reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

WSZYSTKO O KARMIENIU

a ja mam pytanie takie natury praktycznej - proszę o instrukcję - jak nauczyc dziecko gryźdź potrawy? bo mój maluch wszystkim się dławi  ::) naturalnie wszystkim oprócz zmiksowanego na mus
 
reklama
samo przyjdzie z czasem, ale najlepiej sie dzieko uczy na chrupkach kukurydzianych, bo w razie czego same sie rozpuszczaja... :)
 
_anna pisze:
a ja mam pytanie takie natury praktycznej - proszę o instrukcję - jak nauczyc dziecko gryźdź potrawy? bo mój maluch wszystkim się dławi ::) naturalnie wszystkim oprócz zmiksowanego na mus

Anno, jeżeli chodzi o zupki to najpierw zostawiałam sobie troszkę ugotowanego ziemniaka, wszystko miksowałam a ziemniaka rozgniatałam. A poza zupkami nie miałam problemu. Tzn bułeczka, biszkopcik do łapki i jakoś szło. Najgorzej było z bananem, Nadia nawet przy rozgniecionym miała odruch wymiotny. Dałam jej więc spokój na jakiś czas i przeszło.
 
u nas przy bananie też był odruch wymiotny ;) ale teraz całego by wepchnał do busi :laugh: ja kilka razy dałam pogniecione widelcem wzystko w zupce. zjadł mało ale zjadł, bo tymek bardzo lubi zupki ;) i tak się nauczył.

Vertigo pisze:
a widzicie, kazdy wie swoje i dlatego, efuniu, nie zamierzam Cie przekonywac do sloikow, a Ty nie przekonasz mnie do gotowania ;) dopoki nie musze to ta watpliwa przyjemnosc sobie odpuszcze ;)

:laugh: a ja baaaardzo lubię gotować dla tymka. coraz lepiej mi to wychodzi. nawet mój mąż chwali choć niesłone ;D
 
_anna pisze:
no tak biszkopcik, chlebek - mój maluch myśli ze to zabawka i nie pakuje do buzi - pouderza w co się da i rzuca w niepamięć ::)

U nas wszystkie zabawki są wbuzi to i biszkopcik tam się znalażł!
Ale teraz hitem są chiriosy-tak się to pisze?
 
gdzieś czytałam albo słyszałam, że jak się nie ma warzywek ze sprawdzonego źródła, to powinno się je grubo obierać. Tak robię jak nie mam od rodziców.
A jajecznicy jeszcze nie robiłam, ale pamiętam jak teściowa robiła dla mojej chrześniaczki: na kuchence w garnku gotowała wode, a na tym garnku w miseczce kręciła jajami
 
Iga jak widzi to żółte na talerzu (sąsiada ;)) to mało się niezatrzepoczę łapami. No i co mam zrobić :) daję żarłokowi.

Teraz już jej byście nie poznały. Pyza pierwszej wody, a nogi jakie ma ::) Kiedyś to to takie długie i chude było a teraz małe i grube :laugh:
 
reklama
_anna Madry Mikolaj, wie ze jak jeszenie to jedzenie a jak zabawa to nie ma podjadania ;)
Ja tez nie poradze wiele, zaczelam kiedys marczewke i ziemniaka widelcem roznitac i dawac do srodka, ale jakos nie bylo problemu. Anula nie dostaje chrupek ani biszkoptow buleczke 1 raz dziennie a tak to najchetniej ogorka albo pomidora, albo jablko.
 
Do góry