reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WSZYSTKO O KARMIENIU

ja tam nie mam odczucia podzialu... :)
....i nie jestem zdania, zeby dziecko do 5 lat karmic kleikami, bo nie o to chodzi... ;)

wg mnie warto sie zastanowic, czym to jedzenie ma byc... czy ma zaspokajac poczucie rodzicow pt. "bo tak fajnie je", lub "bo juz w tym wieku je to, czy tamto" (lub inne jakies)... czy ma zaspokajac potrzeby dziecka... i mnie osobiscie szkoda jest obciazac maly brzuszek potrawami, ktore sa srednio wlasciwe i dla doroslych...
to jest moj poglad... i kiedy moje dziecko jada kapuste, to jest to gotowana brukselka a nie bigos, jesli podaje mu schab to gotowany lub pieczony z ziolami, a nie smazony w postaci kotleta w panierce... :)

inna rzecz, ze czesc ludzi w ogole mala wage przywiazuje do jakosci jedzenia i im to w sumie wszystko jedno co jedza sami i co jedza ich dzieci, wazne, zeby smakowalo i bylo przyjemnie... tak bylo w mojej rodzinie i jest u wielu moich znajomych - mnie nie pasuje, innym nie robi problemu... ;)

ot i cala filozofia... ;)
 
reklama
kilka przepisów na zdrowe ;) jedzonko:

Zupa dyniowa z zacierkami (od 11 m.)
30 dag dyni, 2 pomidorki, 2 ziemniaki, pół kubeczka jogurtu, lyzeczka masła, koperek
1/4 szklanki maki, jajko

Dynie pokrojoną w kostke rozgotować, ziemniaki ugotować, pomidorki obrane ze skórki rozgotowac. Wszystko połączyć, przetrzeć albo zmiksować, zagotować.
Z mąki, jajka i odrobiny wody zagnieść ciast i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Ugotować na wywarze z dyni. Połączyć kluseczki z zupką i jogurtem, dodać masło.

Dynia z indykiem od 7m

mieso z udca indyka, włoszczyzna, pół filizanki dyni pokrojonej w kostke, 2 łżki kaszki ryżowej, natka.

Mięso pokrojone na kawałki gotować 20-30 min.. Warzywa pokrojone dodac do mieska i gotowac jeszcze 20 min. Gdy wzystko bedzie miękkie dodac kaszkę.Mieso zmiksować, warzywa rozgnieść, i juz.

przepraszam za skróty w opisach.
 
zgadzam sie z Teddy w calej rozciaglosci. od siebie moge dodac tylko tyle, ze wazne jest, zeby dziecka do syfiastego zarcia nie przyzwyczaic.

i nie jest tak, ina jak piszesz, ze nie jest za wczesnie - tutaj wszyscy juz chyba wiedza, ze Tola ma skaze i dla niej JEST za wczesnie ;)
 
skądś się jednak wzięły zdrowe diety dla dorosłych (mięska raczej gotowane, mniej soli itp itd) i jakaś przyczyna ich powstania chyba jest? To w jaki sposób dla małego brzuszka ma być zdrowe smażone żarełko? Tak jak Teddy pisze - choróbska nie wylazły od razu, a za latek kilka...
 
to ja sie jeszcze pochwale, ze moje dzieko nie chce babcinych zupek ;D woli zdrowe, sloikowe ;) nie ukrywam, ze bardzo mnie to satysfakcjonuje, bo babcia upierdliwie probowala wymusic na mnie gotowanie,'bo te sloiki to konserwa i domowe lepsze' ::)
 
brawo dla Tosi! Mądra dziewczynka!

A Oli zjada i domowe, i słoikowe, i babcinymi nie gardzi ;)

Dziewczyny w takim razie w jakim wieku można białko jajka podawać?
 
vertigo ja gotuję sama i uwazam ze jest to zdrowe... i smaczniejsze niż ze słoika. nie dodaję ani soli, ani cukru ani pieprzu a jednak zupa ma zdecydowany smak.
 
Vertigo, no i dobrze! My mieszamy, bo nie zawsze mam czas i ochotę na gotowanie dla Naduli to wtedy korzystamy z gotowców!
Przy gotowaniu nie zawsze trzymam się ściśle norm ( o czym nie raz już pisałam), ale też i nie przesadzam! w ogóle staram się gotować zdrowo dla wszystkich domowników! Ale czasem skuszę się na papu z małą ilością walorów a dużą z kalori ;)

DoXa Białko w jedenastym miesiącu a dzieci alergiczne pod koniec drugiego roku.
 
reklama
efunia pisze:
vertigo ja gotuję sama i uwazam ze jest to zdrowe... i smaczniejsze niż ze słoika. nie dodaję ani soli, ani cukru ani pieprzu a jednak zupa ma zdecydowany smak.

alez efuniu, ja nie twierdze, ze nie masz racji. tylko, ze ja nie widze potrzeby gotowania skoro mam sloiki. chociaz nie, uwazam, ze surowce sa 'pewniejsze' od tych, ktore kupujesz do domowej zupki
 
Do góry