reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WSZYSTKO O KARMIENIU

reklama
ja mam cały czas obsesję ze jak dam w kawałkach to sie zadłwi ::) wiem ze kiedys musi sie nauczyc gryzc, mietolic itp ale schiza jest. macie moze jakis pomysł zeby nie zgłupiec ?
 
Wiesaz co mi Wero się parę razy krztusiła, ale na tvn style w programie klub młodej mamy oglądała co trzeba wtedy robić i jak na razie za każdym razem skutkowało. Ona krztusiła się na początku, a teraz jak zakrztusim się np. piciem to już umie odkaszlnąć sama więc nie mamy z tym problemu. Poza tym może twoje dziecko nie będfzie się krztusiło, bądź dobrej myśli Lindsay. Daj znać jak poszło. :)
 
Ilonak... a czego ja juz nie probowalam, zeby on zaczal jesc... ::)
jedyna szansa w tym, zeby mu dawac to, co mu smakuje, a takich rzeczy jest niestety niewiele... i np. dzis pojadl pieczonego ziemniaczka... twarde jak cholera bo przyrumienione, ale wcinal jakby nigdy nic innego nie jadal... ;)
 
Ja tez na poczatku sie balam, ze sie Olivcia zakrztusi. Ale po paru probach zob. ze ona sobie swietnie radzi i jak chce polknac jakis wiekrzy kawalek, to sama go wykaszle i gryzie dalej.
Lindsay sprobuj a zob. jak takie male dobrze sobie radzi.
Olivcia taeraz to juz paluszki wcina (uwielbia je i musze je chowac, zeby za duzo nie zjadla)
 
Teddy - wiem, że Ty gotujesz dla Krystianka sama. Wiem, że mrozisz dlatego kieruję to pytanko do Ciebie: powiedz mi jak długo można trzymać taką samodzielnie przygotowaną zupkę w zamrażalce? Ostatnio ugotowałam Tymiankowi zupkę kukurydzianą i o dziwo smakowała mu ! Więc chyba zaczę sama mu gotować :-)
 
reklama
mrozilam... juz nie mroze, gotuje na biezaco ale zawsze mi wychodzi na jakies 3-4 dni... ;)

mialam 15 pojemniczkow, wiec mrozilam na 30 dni... wychodzilo oczywiscie na dluzej, bo jak gdzies wychodzilam, to Krystian dostawal sloiczek...
ale spokojnie miesiac ugotowana zupka moze lezec w zamrazalniku... :)
 
Do góry