reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WSZYSTKO O KARMIENIU

To fakt Oli potrafi usiedzieć spokojnie, jak się czymś zainteresuje, a szególnie jedzeniem :laugh: :laugh:
A cheeriosy najpierw dawałam mu po jednym do buzi, jak nauczył się je jeść, to zaczęłam dawać do samodzielnego częstowania się. Oczywiście zawsze asystuje mu nasz pies, Oli dba o jego dietę :laugh: :laugh: ;D
 
reklama
tez sypie na blat krzeselka... i mam chwile spokoju... :)

a jak nie chce siedziec przypiety, to wsypuje na talerzyk i klade na podlodze... tez jest spokuj... ;)
 
Natalia miała ostatio dzień z chrupkami - najpierw w drodze do Gdyni - w korku, słoiczki były w bagażniku, a w torbie obok siebie miałam tylko chrupki. I u swojego kuzyna - podjadała ile wlezie. CHyba z 5 czy 6 takich starsznie długich zjadła.

Ja danonków też nie daję, one nie są dla takich maluchów. Ale nie skąpię jogurtu naturalnego jak Natalia wyrazi chęć.
 
Krystian zaczyna jadac z nami... :)

dostal juz duszongo kabaczka, kluche (z ktora srednio sobie radzil) i dzis wykroilam mu kawalek schabu ze srodka swojego plastra... ladnie jada takie rzeczy w kawalkach... ale jak cos mu nie smakuje to sie krztusi, albo tylko udaje... ;)
 
co do danonkow to daje Wiki ale tylko waniliowe a ostatnio dalam jej (marchewkowo-bananowo-jablkowe) i dostaje 1 kubeczek co drugi dzien
 
bo widzisz.... wszyscy jak Polska dluga i szeroka wiedza, ze Danonki sa dla dzieci... a one owszem, moze i sa dla dzieci, ale 4-letnich... powiedza Ci to jak zadzwonisz do Danone i jest tez drobnymi literkami w reklamie - tyle, ze nie doslownie...

ogolnie, mnostwo niedomowien ad. tych calych Danonkow jest, tym bardziej, ze tak naprawde nikt nie czyta nawet etykietek...

wg mnie to sie nie nadaje do jedzenia dla ZADNYCH dzieci... ani tych wiekszych, ani tym bardziej niemowlat...
 
Mnie do szału doprowadzają ludzie, którzy pytają, czy tymek już je danonki, albo sa tacy, co je przynoszą ::) Dla niektórych, jak na produkcie jest zwierzaczek albo postać z bajki, to znaczy, że dla dzieci, nawet najmłodszych. A jak mówię, że będę starała się dawać młodemu tylko jogurty naturalne, to patrzą na mnie jak na wyrodną matkę ;) Ale oczywiście każdy robi, jak chce ;)
A cheerioski to hicior ostatnich dni, nie mogę się naśmiać, jak widzę tymona walczącego z nimi ;D
 
reklama
To tak samo jak wszselkie płatki do mleka z dodatkami - z czekolada, kakao, miodem, cukrem itd. Tak jakby te kukurydziane były szkodliwe albo co ;)
 
Do góry