reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WSZYSTKO O KARMIENIU

reklama
dziewczyny helpppppp....pisalam wam ktoregos dnia ze Alan nie zje za cholere na siedzaco, tzn. zadne foteliki, tylko na stojaco, lezaco, w ruchu....a mnie krew zalewa....po pierwsze dlatego ze to niebezpieczne jedzenie w ten sposob, z poza tym moj dywan wyglada jakby stado brudasow na nim jadlo....koszmar, ja umazana po szyje, dywan usrany Alan jak nie zjadl tak nie je....co mam zrobic????? bo kazde usadzenie go do jedzenia to ryk na maxa......chce zeby to dziecko jadlo jak kazdy cywilizowany czlowiek, na siedzaco przy stole...... teraz wlasnie ryczy bo stwierdzilam ze skoro nie chce usiasc i jesc to jesc nie bedzie.....co mam robic????? faktycznie "tresowac go" ze jak nie usiadzie to nie zje???? bo obawiam sie ze Alan postawi jednak na tym ze nie zje :(( jestem zalamana :((
 
Shady posadź go w krzesełku na kilka minut kilka razy dziennie, gdy nie jest głodny. Oswój go przez kilka dni z krzesełkiem, siądź obok, daj mu ulubioną zabawkę, ale nie trzymaj za długo żeby sie nie zraził. Po 2-4 dniach daj mu w tym krzesełku do jedzenia to co najbardziej lubi... może po kilku dniach się przekona ??? U nas to zadziałało - może u Was sie sprawdzi.
 
w takim razie w tym tygodniu ide kupic krzeselko, ale nie takie do karmienia tylko zwykle dla dzieciaczka.....tylko nie bardzo wiem gdie....znacie jakies namiary??? chodzi mi o takie zwykle a nie za 300 zeta ;) no i male bo nie mam miejsca zeby bylo duze
 
dopoki Alan jadl w foteliku samochodowym bylo ok, ale od kiedy ma normalnie siedziec jak cywilizowany czlowiek jest furia.....szlag mnie trafi.....poki co wylizuje nakretke od sloiczka, nie dam mu poki nie usiadzie....kuzwaaa w koncu ma mnie sluchac co nie? ;)
 
Anula tez nie zawsze chetnie wslizguje sie w krzeslo, ale zawsze pomaga jak ma cos w raczce, np lyzeczke albo sloiczek, ktory bezdie jadla albo jak juz na stoliczku stoi talerzyk ze zgniecionymi jarzynkami....nie ten wlasciwy z jedzeniem tylko taka namiastka do jedzenia jej raczkami, wtzedy ona zajmuje sie od razu zanurzeniem reki w jedzeniu i siada grzecznie
 
no nareszcie zjadl i tylko dlatego ze wsadzialm go w fotelik...o dziwo nawret sie nie krecil siedzial grzecznie i jadl, chyba powrocimy do tego rytualu jedzenia w foteliku do czxasu gdy kupie jakies krzeselko
 
reklama
Do góry