reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o karmieniu naszych maluszków

asia a czemu z butelki? nie doczytałam nigdzie...

Odstawiłam ją od cycka z powodu tej żółtaczki, lekarz tak kazał. Ale na szczęście dzisiaj wieczorem możemy znowu zacząć jeść z cycka


ja karmie tak jak paula pisze, jak najdłuzej z jednej piersi. nawet jak robie przerwe to jak nie jest za długa to dalej z tej samej. Na początku tak właśnie zmieniałamraz z jednej raz z drugiej i mała się nie najadała.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny mam pytanie! Mi niestety już 10.09 zaczyna się szkoła...jeszcze rok mi został tej kosmetologii...teraz się na zjazd nie wybieram ale jeżeli chcę to skończyć to będę musiała się pojawiać.No i problem- co z pokarmem dla Wojtusia w razie czego? Wiadomo-trzeba by odciągać ale kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać...kiedy go odciągać?
 
Dzięki dziewczyny... Wojtuś ładnie przybrał na ostatniej wizycie ale właściwie chodzi mi o to, że czasem zje z jednej piersi, drugiej i dalej szuka, poza tym strasznie kombinuje przy piersi- pręży się, złości, purpura na twarzy, cyca wypuszcza, odpycha i za sekundę szuka...on się denerwuje a ja z nim. No i to spanie- bywa, że budzi się co pół godziny i za każdym razem chce jeść, na początku ładnie spał- nawet 3h ale od jakiegoś czasu po 40min, 1h, 1,5h i za każdym razem głodny, czy to możliwe? ..
U mnie było identycznie gdzies tak ok. 6 dnia, nagle zaczal sie denerwowac przy cycu, odsuwac itd. Teraz juz jest lepiej, rzadziej sie to zdaża. Pręży sie za to bardzo czesto i długo jak coś mu tam w brzuszku kotłuje i ma zrobić kupke.
 
Odstawiłam ją od cycka z powodu tej żółtaczki, lekarz tak kazał. Ale na szczęście dzisiaj wieczorem możemy znowu zacząć jeść z cycka

Asia czy u Twojego malenstwa podejrzewaja tą żółtaczke tzw pokarmowa? Czyli po odstawieniu mleka matki lub po podawaniu tego mleka ale po przegotowaniu bilirubina powinna spadac tak? U mnie tez tego chcemy sprobowac bo z zółtaczka już walczymy dwa tygodnie i ani naswietlanie ani podawanie glukozy nie pomogło. Konfliktu miedzy mną a dzieckiem nie ma bo grupe krwi sprawdzali więc ten rodzaj żółtaczki tez odpada. Moze po odstawieniu mojego mleka coś drgnie w dół :(
 
syla
niby cały czas mówią o fizjologicznej. Ale kazali odstawić moje mleko i działą. Dzisiaj jednak znowu zaczynamy wieczorem cyca i w poniedzialek zobaczymy czy znowu się zacznie.
mam nadzieje że nie bo oszaleje. mała po tym sztucznym mleku ma straszne problemy z kupką. Całą noc się meczyła, a teraz zrobiłą dwa razy mega wielkie bobki jak królik :( a ile sie nacierpiała przy tym :( po mamusiowym mleczku szło jej to o wiele lepiej.

Jeśli tak długo walczycie z ta żółtaczką to może spróbujcie tej metody może pomoże.

wrześniowa
ja odciągam jak czuje ze mam pełne cycki żeby więcej odciągnąć na raz bo inaczej to nie wiele odciągam. . To co odciągnełam to zamroziłam i przez 3 miesiące można trzymać tak.
 
syla
niby cały czas mówią o fizjologicznej. Ale kazali odstawić moje mleko i działą. Dzisiaj jednak znowu zaczynamy wieczorem cyca i w poniedzialek zobaczymy czy znowu się zacznie.
mam nadzieje że nie bo oszaleje. mała po tym sztucznym mleku ma straszne problemy z kupką. Całą noc się meczyła, a teraz zrobiłą dwa razy mega wielkie bobki jak królik :( a ile sie nacierpiała przy tym :( po mamusiowym mleczku szło jej to o wiele lepiej.
Mi mowili ze moge swoje mleko sciagac i gotowac i wtedy tez moze zadziała. Dziwne to ale chyba bede musiala sprobowac. A mała ma dużą bilirubine?
 
jak robiliśmy z krwi w środę to 14,5 a dzisiaj maszyną 9,6
ja już wróciłąm do cyca, nie mam serca dawać jej tego mleka, nie służy jej, może za dużo dawałam.
Teraz tak dziwnie nam się jadło bo mi sutki odpoczeły, strupy nawet zeszły i nic nie bolało przy karmieniu, a wcześniej było niemiło, ciekawe czy tak już zostanie
 
jak robiliśmy z krwi w środę to 14,5 a dzisiaj maszyną 9,6
ja już wróciłąm do cyca, nie mam serca dawać jej tego mleka, nie służy jej, może za dużo dawałam.
Teraz tak dziwnie nam się jadło bo mi sutki odpoczeły, strupy nawet zeszły i nic nie bolało przy karmieniu, a wcześniej było niemiło, ciekawe czy tak już zostanie
Wazne ze pomogło. A długo podawałas jej sztuczne mleko? Dobrze ze nie przyzwyczaiła sie mała do butelki, bo podobno jest ryzyko ze dziecku moze sie spodobac buteleczka bo łatwiwje ciągnie sie niz z cyca.
 
na sztucznym była ok 2 dni. butelke mam Tomee Tippee i tak łatwo z niej nie leci, pozatym mała bardzo do cycka się rwała, mi ciężko ją było nakarmić bo wypluwała butle i do cyca buzie odrazu albo chciałą mnie ssac gdzie popadło. Jak mąż ją karmił ot spokojnie jadła.

Teraz wróciłąm do cyca i coś chyba nie tak, cycki nie są takie twarde jak wczęsniej tak jak by puste były.

Z tym gotowaniem mleka też słyszałąm, tylko czy taie gotowanie nie zabija wszystkich witamin z melak?
Pozatym i tak trzeba je podać w butli więc ryzyko to samo że polubi butle.
 
reklama
Do góry