Autem to na pewno mniej problematyczne. Zastanawiam się tylko czy jest coś co cię niepokoi, że trzeba maleństwo badać? Ważyć... to może i ciekawe ale czy aż tak?
Chodzi o to, że nic mnie nie niepokoi. Mały rośnie, śpi, jednynie mu jeszcze kikut nie odpadł, ale walczę i przy każdym przewijaniu przemywam spirytusem. Przy mojej córeczce pierwsza wizyta w przychodni była w 7 tygodniu, podczas szczepienia i tam mam pierwszy wpis odnośnie wagi dziecka, pediatra był też w domu, zamowiłam wizytę, bo coś mnie zaniepokoiło i tyle, a teraz to zupełnie nie wiem o co chodzi tej położnej, że mnie z uporem maniaka chce ściągnąc w to siedlisko bakterii... Jednkak w tym tygodniu mój M. ma urlop i mógłby pomóc mi w tej wyprawie. Nie wiem co robić
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)