reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o karmieniu dziecka

reklama
tez mam problem z wyproznieniami, od porodu, chodze codziennie ale mam straszne zatwardzenie,czopki nic nie daja, bol nieziemski, i od kilku dni pojawia sie krew na papierze:-(
 
yol_a wywal z diety kompletnie białe pieczywo, białą mąke - na jakiś czas. Jedz tylko dobre razowe, orkiszowe - musi ci pomóc :tak: Śliwki sławetne są super i mnie pomogły tyle, że Tymek też miał sranko, że hej :tak: Błonnik, błonnki - tak jak pisze czechow.
Beti ja bym z nabiałem nie przesadzała. Z żadna grupą żwyieniowa nie można przesadzać - wszystkiego po troszku :tak: Myślę, że te warzywa są ok ale musisz sprawdzić sama
 
Ja jadłam paprykę i ogórka i było ok.
A co do fety to sama się zastanawiam bo chce zjesc z sałatą i pomidorem.

Co do zaparć to rzeczywiście błonnik podobno pomaga i siemię lniane, no i śliwy. Moja znajoma mówila że jak 13 lat temu jej noworodek mial zaparcia to polożne kazały jej dać odrobinę rozgotowanego siemienia maluchowi :szok: nie wyobrażam sobie tego.

Ja niestety mam syndrom leniwych jelit i dla mnie załatwianie się raz na dwa tygodnie to normalna sprawa, kiedyś nawet raz w miesiącu, więc teraz to dwa razy mi się udało od porodu :) więc i tak sukces. I nie stosuję niczego bo wszystkie te herbatki, blonniki, siemię, śliwki nic mi nie dają. jedyne co mi pomaga to jak zjem coś porządnie nie świeżego - ale to też nie zawsze. Na ogół cała rodzina choruje a ja dalej mam zatwardzenie:-D
 
tez mam problem z wyproznieniami, od porodu, chodze codziennie ale mam straszne zatwardzenie,czopki nic nie daja, bol nieziemski, i od kilku dni pojawia sie krew na papierze:-(

Anulka.. nie chce Cie martwic, ale to jest objaw hemoroidow.
radze isc z tym do lekarza. przepisze Ci jakas masc.. Ty jedynie mozesz starac sie jak najbardziej zmiekczyc stolec, zeby Ci przypadkiem hemoroidy nie wyszly na zewn...
nie pytaj, skad to wiem ;-)
 
Ja na problemy z wyproznianiem polecam owsianke. Na mnie dziala bardzo dobrze. Jem codziennie rano z cynamonem i jabłkiem. Poza tym duzo warzyw i owocow. Z nabialem staram sie uwazac.
 
a ja mam pytanko do dziewczyn z doświadczeniem juz - drugie dziecko :)

po jakim czasie naszym Maleństwom ustabilizuje się rytm dnia, i jedzenia - bo w zasadzie póki co nie mozna nic a nic zaplanować :)
i jestem ciekawa kiedy już będzie spokojniej :)

wiem tylko tyle ze w około 6 tygodniu wszystko na nowo się rozreguluje bo maleństwo mają skok rozwojowy i znowu wiszą na cycach całymi dniami !!

ja jakoś wogóle mam problem z organizacją - nie wiem może za dużo od siebie wymagam - wkońcu Amelka ma dopiero 2 tygodnie a ja już bym chciała niewiadomo co - a tak to czuej ze dni mi uciekają przez palce - nic tylko cycek - tapczan - telewizor - ewentualnie cos na kompie porobie - i już wieczór - czuje jakąs pustke..... czekam chociaż zeby się cieplej na dworze zrobiło co bym mogła z Amelką wyjść na dwór w świat między ludzi - bo czuje się strasznie odizolowana....... brakuje mi kontaktu z ludzmi , wyjscia do sklepu bo chociażby bułki :-( mam nadzieje ze to normalne a nie ze ja sobie coś wkręcam znowu.....
 
Tysiolek nie jestem doswiadczona mamą, ale mój maluch ma już miesiąc i jest z tym coraz gorzej. kiedyś to chociaz wiedziałam że jak zasnoł to pośpi około 2-3 godziny i mogę umyć włosy czy zęby. a teraz zasypia i nawet do łazienki dojsc nie moge jak juz sie budzi :wściekła/y: i tylko na rączkach podłączony do cyca śpi. np. wczoraj spał w sumie przez cały dzień około 2-3 godziny a od 20-24 go usypialismy a on kompletnie nie miał ochoty na nocne spanie.
więc też licze na to że sie zmieni, albo chociaz ta pogoda bo od tej kanapy już mnie dupa boli, a od nieróbstwa kręgosłup mi odpada.
 
Niektóre dzieci zaczynają ustalać swój rytm dnia i nocy już w 3 miesiącu życia - niektóre potrzebują więcej czasu. Możesz spróbować ograniczać sen w dzień tak by w nocy spało maleństwo więcej - ale nie teraz - teraz Amelka jest za mała by to robić - dzieci potrzebują snu do zdrowego rozwijania się, podczas snu rosną, rozwija się ich mózg... niestety musisz poczekać.

Ja urodziłam córę w styczniu (26) i praktycznie od razu z nią wychodziłam do sklepu na spacer -- jeśli mała nie jest chora i nie jest zbyt zimno to nie widzę przeciwwskazań byś wychodziła. O ile dobrze pamiętam mieszkasz w Poznaniu (jeśli nie to przepraszam za pomyłkę) poszukaj miejsc przyjaznych dla mam z dziećmi - tam możesz karmić, przewinąć itp itd.... oczywiście trzeba pamiętać żeby nie zaraziło się czymś od kichających i plujących ludzi ale jeśli będziesz ostrożna to na pewno coś znajdziesz.... Wiem że jest trudno ale jak wychodziłam na spacery to i inne osoby się poznaje no i nie siedzisz w 4 ścianach - dużo zależy od twojej organizacji.

Jeśli chcesz wiedzieć co, kiedy i jak to polecam ci książkę "Pierwszy rok życia dziecka" Heidi Murkoff i innych - książek na ten temat jest mnóstwo - tę akurat dostałam od teściowej i muszę powiedzieć że wiele ciekawych rzeczy tu znalazłam.
 
reklama
Tysiolek nie jestem doswiadczona mamą, ale mój maluch ma już miesiąc i jest z tym coraz gorzej. kiedyś to chociaz wiedziałam że jak zasnoł to pośpi około 2-3 godziny i mogę umyć włosy czy zęby. a teraz zasypia i nawet do łazienki dojsc nie moge jak juz sie budzi :wściekła/y: i tylko na rączkach podłączony do cyca śpi. np. wczoraj spał w sumie przez cały dzień około 2-3 godziny a od 20-24 go usypialismy a on kompletnie nie miał ochoty na nocne spanie.
więc też licze na to że sie zmieni, albo chociaz ta pogoda bo od tej kanapy już mnie dupa boli, a od nieróbstwa kręgosłup mi odpada.

Maria może on już wchodzi w etap zwiększonej aktywności - z miesiąca na miesiąc będzie co raz mniej spał a coraz więcej czuwał - poza tym może pełną świadomością tego jeszcze nie można nazwać ale jest już bardziej świadomy tego że jak zapłacze to ty przyjdziesz i go uspokoisz, że spanie wcale nie jest takie atrakcyjne i są inne jeszcze fajne rzeczy które można porobić :cool2:

Mnie pomógł fotelik samochodowy który wszędzie ciągałam za sobą a później krzesełko dla niemowlaków (taki bujany) - małe mogło mnie oglądać a ja mogłam zęby umyć czy pójść pod prysznic (bo był ogromny problem z tym)
 
Do góry