reklama
Nadarienne
Fanka BB :)
Pumpkin, a jesteś pewna, że mała prawidłowo chwyta pierś? Ja własnego doświadczenia jeszcze nie mam, ale z tego, co położna na szkole rodzenia mówiła, to musi być dziecko twarzyczką przodem do piersi i noskiem dotykać, a brodawkę z otoczką jak najgłębiej mieć w buzi by się dobrze zassało. Bo jeśli chwyta za brodawkę płytko jak za smoczek, to ciężko mu ssać prawidłowo...
Ale myślę najważniejsze, to się nie denerwuj i nie panikuj z tymi ml i rzeczywiście nie dokarmiaj, myślę, że jak Polcia zgłodnieje, to będzie więcej ssała. Trzymam kciuki za was! A wagą się teraz nie przejmuj, bo jak dziewczyny tu piszą, zawsze spada w pierwszych dniach. Zdąży mała przybrać jeszcze!
Ale myślę najważniejsze, to się nie denerwuj i nie panikuj z tymi ml i rzeczywiście nie dokarmiaj, myślę, że jak Polcia zgłodnieje, to będzie więcej ssała. Trzymam kciuki za was! A wagą się teraz nie przejmuj, bo jak dziewczyny tu piszą, zawsze spada w pierwszych dniach. Zdąży mała przybrać jeszcze!
ASIAX
Fanka BB :)
Ja wczoraj, głupia baba zjadłam pastę, do sosu pomidorowego dowaliłam czosnek, oregano, bazylię, ostrą paprykę. I ja i Mikołaj jęczeliśmy w nocy z bólu brzucha.
No ale mam teraz nauczkę.
Któraś pisała że nie można jeść brokułów, a na m dawali w szpitalu i nic małemu po nich nie było.
Pampkin, mi położna mówiła że w pierwszych dniach dziecko potrzebuje tylko 5-10 ml mleczka i się tym najada więc uważam że twoja Polcia nie jest głodna i nie trzeba jej dokarmiać, a butle wcina bo tak jest jej wygodnie, nie musi się namęczyć żeby mleko poleciało.
No ale mam teraz nauczkę.
Któraś pisała że nie można jeść brokułów, a na m dawali w szpitalu i nic małemu po nich nie było.
Pampkin, mi położna mówiła że w pierwszych dniach dziecko potrzebuje tylko 5-10 ml mleczka i się tym najada więc uważam że twoja Polcia nie jest głodna i nie trzeba jej dokarmiać, a butle wcina bo tak jest jej wygodnie, nie musi się namęczyć żeby mleko poleciało.
pscolamaja1
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2009
- Postów
- 78
Pozwoliłam sobie założyć ten wątek, ponieważ trapi mnie ten temat.
Pierwsze dziecko karmiłam tylko w szpitalu, teraz chciałabym dłużej, dlatego proszę o dopisywanie co nam wolno a czego nie wolno jeść.
Pierwsze dziecko karmiłam tylko w szpitalu, teraz chciałabym dłużej, dlatego proszę o dopisywanie co nam wolno a czego nie wolno jeść.
o brokułach i kalafiorze też słyszałam że nie można jeść.
A mi się udało karmić w nocy po 20-30 minut z jednej piersi - wcześniej nie mogłam bo tak mnie bolały sutki, a teraz odrobinę mniej. Ale za to mały budził się z zegarkiem w ręku co 1,5 h !!! szału myślałam że dostanę ledwo oczy zamknęłam a on już obudzony i głodny - i teraz mam problem bo daję mu dłużej possać pierś a on bardziej głodny A doczytałam się że dzieci powinny ssać około 20 minut bo przez pierwsze 10 minut leci bardziej wodniste a potem dopiero to tłuste, ale są też tak dobrze ssące dzieci że potrafią w 5 min wyssać całą pierś.
Pumpkin nie jestem ekspertem ale wydaje mi się że mała się spokojnie najada, też mi położne w szpitalu powiedziały że na początku 5ml starczy maluchowi szczególnie że siara jest tłusta i ciężko leci przez kanaliki więcdziecku ciężej. Ale wiem jaki to problem jak maluch zasypia na piersi bo miałam takie dwa dzieciaczki w pokoju po porodzie - te matki robiły wszystko i nic nie skutkowało - rozbieranie, szczypanie w policzek, dotykanie stóp lodem itd. A mój za to jadł jakby ciekło z tych piersi - a tam pusto było
A mi się udało karmić w nocy po 20-30 minut z jednej piersi - wcześniej nie mogłam bo tak mnie bolały sutki, a teraz odrobinę mniej. Ale za to mały budził się z zegarkiem w ręku co 1,5 h !!! szału myślałam że dostanę ledwo oczy zamknęłam a on już obudzony i głodny - i teraz mam problem bo daję mu dłużej possać pierś a on bardziej głodny A doczytałam się że dzieci powinny ssać około 20 minut bo przez pierwsze 10 minut leci bardziej wodniste a potem dopiero to tłuste, ale są też tak dobrze ssące dzieci że potrafią w 5 min wyssać całą pierś.
Pumpkin nie jestem ekspertem ale wydaje mi się że mała się spokojnie najada, też mi położne w szpitalu powiedziały że na początku 5ml starczy maluchowi szczególnie że siara jest tłusta i ciężko leci przez kanaliki więcdziecku ciężej. Ale wiem jaki to problem jak maluch zasypia na piersi bo miałam takie dwa dzieciaczki w pokoju po porodzie - te matki robiły wszystko i nic nie skutkowało - rozbieranie, szczypanie w policzek, dotykanie stóp lodem itd. A mój za to jadł jakby ciekło z tych piersi - a tam pusto było
Pumpkin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Wrzesień 2009
- Postów
- 595
My już w dmomciu. Polcia na cycochach samych i jest git. Nadprodukcj mam taką, że co jakiś czas muszę "ciśnienie spuścić" odrobinkę laktatorem. Dalej śpi długo i to mnie czasem martwi, ale pognam m żeby wagę kupił i będę kontrolować czy przybiera to może się uspokoję.
Mi w szpitalu nawet pomarańcze dawali ale co oni tam wiedzą... tzn Ci z kuchni, bo tutaj babki raczej na butelkach jadą więc chyba z góry zakładają że wszystkie...
Wie może któraś czym plamy z siary zmyć? Mam zachlapaną całą koszulę nocną (białą :-() pomarańczową siarą i nie schodzi za chiny.... :-( vanisch, szare mydło, dr beck mydełko etc wszystko na nic :-(
Mi w szpitalu nawet pomarańcze dawali ale co oni tam wiedzą... tzn Ci z kuchni, bo tutaj babki raczej na butelkach jadą więc chyba z góry zakładają że wszystkie...
Wie może któraś czym plamy z siary zmyć? Mam zachlapaną całą koszulę nocną (białą :-() pomarańczową siarą i nie schodzi za chiny.... :-( vanisch, szare mydło, dr beck mydełko etc wszystko na nic :-(
No to super Pumpkin że już w domciu i że takaaaaaaa produkcja u ciebie. Ja dziś byłam w poradni laktacyjnej i podobno dobrze przystawiam, mały dobrze ssie i wystarczająco dużo je, ale mnie dalej boli i niestety nie wiadomo dlaczego :-(
A mały ma dalej katar i dzisiaj mu się cały dzień nosem ulewa :-( Od wczoraj coś mało śpi- wczoraj od 11 - 16 nie spał a dziś od 11-15. W nocy śpi po 4 godziny do 6-7 rano a potem się budzi co 1-1,5 godziny :-( Może już wpadł w jakiś okres krótszego snu.
A mały ma dalej katar i dzisiaj mu się cały dzień nosem ulewa :-( Od wczoraj coś mało śpi- wczoraj od 11 - 16 nie spał a dziś od 11-15. W nocy śpi po 4 godziny do 6-7 rano a potem się budzi co 1-1,5 godziny :-( Może już wpadł w jakiś okres krótszego snu.
P
Pająk
Gość
Mam pytanie do doświadczonych mam karmiących - no i tych z dość dużymi piersiami:
Mam rozmiar H na Lewej piersi a na Prawej G. Cały kłopot polega na uchwycie Stasia (bo mleko jest).
Tzn. pierś prawa, brodawka i sutek są foremne i "wystają" w zw z tym Staś chwyta i ssie i jest oki.
Natomiast z piersi lewej nie idzie nam wogóle (póki co odciągam laktatorem). Staś ma kłopot z uchwytem, nie może chwycić, bo wystaje mi tylko sam sutek na 5 mm, a brodawka jest płaska - równa z piersią. A a ze piers jest ogromna to jego malutkie usteczka nie sa w stanie chwycić sutka z częścią brodawki. chwytanie samego sutka sprawia ze zwijam sie z bólu. Po wielu nerwowych próbach dla mnie i Stasia poddaje sie i przechodze na laktator na Lewej piersi za kazdym razem.
Kobietki, poradźcie mi coś !!!
Mam rozmiar H na Lewej piersi a na Prawej G. Cały kłopot polega na uchwycie Stasia (bo mleko jest).
Tzn. pierś prawa, brodawka i sutek są foremne i "wystają" w zw z tym Staś chwyta i ssie i jest oki.
Natomiast z piersi lewej nie idzie nam wogóle (póki co odciągam laktatorem). Staś ma kłopot z uchwytem, nie może chwycić, bo wystaje mi tylko sam sutek na 5 mm, a brodawka jest płaska - równa z piersią. A a ze piers jest ogromna to jego malutkie usteczka nie sa w stanie chwycić sutka z częścią brodawki. chwytanie samego sutka sprawia ze zwijam sie z bólu. Po wielu nerwowych próbach dla mnie i Stasia poddaje sie i przechodze na laktator na Lewej piersi za kazdym razem.
Kobietki, poradźcie mi coś !!!
Jolcia a próbowałaś karmić na leżąco ?
mi łatwiej z córą było ją tak karmić bo również mam duże piersi i wszystko jest na leżąco "luźniejsze" że tak powiem skóra się tak nie napina i dziecku łatwiej chwycić brodawkę z otoczką
mi łatwiej z córą było ją tak karmić bo również mam duże piersi i wszystko jest na leżąco "luźniejsze" że tak powiem skóra się tak nie napina i dziecku łatwiej chwycić brodawkę z otoczką
reklama
P
Pająk
Gość
Jolcia a próbowałaś karmić na leżąco ?
mi łatwiej z córą było ją tak karmić bo również mam duże piersi i wszystko jest na leżąco "luźniejsze" że tak powiem skóra się tak nie napina i dziecku łatwiej chwycić brodawkę z otoczką
Nie próbowałam - ale oczywiście spróbuję.
Piersi mam dość miękkie (póki co) - zresztą lekko zawsze masuję przed karmieniem...
trochę mnie to dołuje...
Podziel się: