reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko nt. porodu - położna, rodzinny, cesarka itp.

:szok::szok::szok::szok::szok::szok::shocked2::shocked2::shocked2::surprised::surprised::surprised::oo2::oo2::oo2:
dziewczyny to wszystko brzmi strasznie !!!!!
u nas daja majtki jednorazowe po porodzie .
a po porodzie mozna chodzic w normalnych ciuchach.

oj W Polsce trzeba jeszcze duzo zrobic jesli chodzi o sluzbe zdrowia :no:!
Tutaj traktuja pacjentow jak ludzi a w Polsce :no::szok:.
my z mezem planujemy tak za 4 lata wrocic do Polski - ale jak sobie pomysle co sie tam dzieje i porownam jak jest tutaj to mnie strach ogarnia.
 
reklama
jeszcze cos dodam.
jak poronilam to bylam akurat w Polsce-w szpitalu potraktowali mnie strasznie.
2 godz. musialam czekac na jakiekolwiek badanie bo jakas glupia pielegniarka wypisywala moje dane na maszynie do pisania- barrrdzoo wolno bo nie mogla znalezc liter- chyba robila to pierwszy raz :no:- co chwile slyszalam gdzie jest a gdzie b:eek:.
potem kazala mi usiasc na wozek zeby pojechac na odzial i musialam trzymac nogi w gorze bo to na nogi bylo wylamane :baffled::no::eek:.
oczywiscie w trakcie drogi prawie nie zamarzlam- bo nie bylo ogrzewania- a byl to SYLWESTER i minus 15 stopni.
ginekolog jak mnie czyscila to oczywiscie dalami za malo znieczulenia- pielegniarka pow,ze trzeba wiecej a ona na to,ze zobaczy jak pacjentka zniesie mniej.
myslalam,ze z bolu umre- strasznie plakalam a ta krowa jeszcze sie wydarla na mnie .

oj nie zapomne tego do konca zycia !!!!!!
 
M-ktosia i Koral naprawdę Wam zazdroszczę. U mnie w pobliżu to nawet prywatnej kliniki nie ma, żeby móc zapłacić i być traktowanym po ludzku. Wszyscy naokoło mówią, że kobieta w szpitalu przy porodzie i tak wyzbywa się wszelkiego wstydu, ale dlaczego własnie tak ma być...:confused:
 
Pakuje torbe.
Czy wy zabieracie laktator do szpitala? bo ja sie zaczelam zastanawiac czy go brac czy nie, skoro maja mnie wypuscic w 2 dobie a nawal pokarmu jest napewno nie wczesniej niz w 3, to czy to ma sens? Jezeli bierzecie , to czy wysterylizowalyscie go? Chyba trzeba, no bo jak w szpitalu wygotuje :confused: Sama juz nie wiem.
czekam na szybki odzew.

U nas w szpitalu powiedzieli, ze moga byc zwykle bawelniane majciochy i niby nie bylo powiedziane ,ze jest zakaz lezenia z majtkami, tylko, ze lezac na lozku trzeba wietrzyc krocze jak najczesciej no i do tego trzeba miec gatki zdjete.
Co do podpasek to polozna w szkole rodzenia mowila, ze owszem mozna stwosowac , ale nie wolno uzywac typu always - takich co maja zel w srodku, bo wtedy nie ma kontroli na iloscia itd "odchodow poporodowych", a po drugie inaczej wlasnie oddycha krocze. I ze zalecaja uzywanie tych wielgachnych belli w szpitalu jak sa duze to oddchody, bo czasem to nawet 2 trzeba sobie zalozyc co by wlasnie nie zostawiac "sladow" na lozku itd, bo tyle tego moze leciec z nas.
 
koralku to bardzo smutna historia :no:

moja kolezanka co rodzila w zeszlym roku powiedziala ze bedzie zacikac zeby bo ja nie stac na znieczulenie, to jest poprostu smutne:no:
dziewczyna ciezko pracuje, placi podatki i takie cos....

niczka lepiej zabierz laktator, a co jak zostaniesz na 3 dzien, przeciez nie wiadomo jak bedzie, ty sie nie zastanawiaj...
 
Ja laktatora nie biorę bo go jeszcze nawet nie mam, zastanawiam się tylko czy brac do szpitala wkładki laktacyjne, czy to od razu po porodzie tak mi bedzie z tych cyculków leciało? Bo jak narazie to ani kropeli nie widac.

Jak myslicie brac czy nie????
 
NICZKA - ja spakowalam laktator i oczywiscie wygotowalam go juz....co prawda u mnie w szpitalu mozna jakby co pozyczyc....ale ja w razie czego wole miec swoj....:-) No i ja tez licze, ze wyjde po 2 dobach, ale jak bedzie przeciez nie wiadomo.....
 
ja wkladki na bank biore. Podobno zdarza sie ze jak uslyszysz placz jakiegos dzidziusia, czy bedziesz jakos tam myslec o swoim to moze samoistnie ci poleciec, wiec lepiej chyba miec.
 
reklama
Hehhheh ja też myślałam o zwykłych majciochach, jakichś na których mi nie zależy... szukałam nawet w sklepie jakichś "mama size", ale tych pieluch z belli to napewno nie da się do nich założyć:baffled: takie są ogromne. Jakby jeszcze miały skrzydełka to możnaby na nich odlecieć.

Niczka a laktator? No ja biore. Bo u nas to na drugą dobę raczej nie wypuszczają, bo nawet jeśli wszystko dobrze idzie, to badania maluszka rozkładają na conajmniej 3 dni. Wypuszczają raczej na trzecią dobę. Hm... no ale myślę, że nawet gdybyś go nie zabrała, a nagle okazłby się potrzebny, to w szpitalu mają laktatory a poza tym, zawsze ktoś może ci go dowieźć. Myślę, że raczej trzeba wyparzyć... dla pewności.
 
Do góry