reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko dla mamusiek ;) czyli co warto zrobić lub kupić by ciąża była przyjemnością

reklama
Ja jeszcze go nie stosowałam ale tak nam poleciła położna żeby zabrać ze sobą do szpitala, ona ponoć wyleczyła tym swojej mamie mega odleżyny. Inna dziewczyna tez mi mówiła, że bardzo dobry po porodzie. Zobaczymy jak się sprawdzi. W przyszłym tygodniu planuje go kupić może wypróbuje czasem na mężu wczesniej bo on ciągle jakiś pokaleczony na rekach z pracy przychodzi :)
 
a ja trochę z innej beczki ... czy plaujecie kupic pas poporodowy? jeśli tak to czy możecie jakiś polecic i od kiedy można go nosic?

przyjaciólka mojej szwagierki używała i była bardzo zadowolona ... dlatego też postanowilam kupic .. wolałabym jednak miec juz wybór konkretnego za sobą bo jak maluszek przyjdzie na świat to będzie milion innych spraw

ja na pewno kupię, słyszałam dobre opinie o pasie "pani Teresa" ale nie wiem od kiedy można go nosić.
 
Mam takie pytanie.
Chodzi mi o jednorazowe nakładki na toaletę. Czy któraś z Was kiedyś używała? Czy to się w ogóle sprawdza i czy naprawdę "szczelnie" nachodzi na deskę?
Ja jestem z takich, która nigdy w życiu nie skorzysta normalnie z obcej toalety, nawet jakby lśniła. Ale obawiam się jak to będzie w szpitalu przed porodem (kiedy brzuszek może przeszkadzać w "pozycji narciarskiej") i po porodzie (kiedy pewnie będzie bolało jak sto diabłów i też będzie problem).
Ale mam problemy...
 
Mam takie pytanie.
Chodzi mi o jednorazowe nakładki na toaletę. Czy któraś z Was kiedyś używała? Czy to się w ogóle sprawdza i czy naprawdę "szczelnie" nachodzi na deskę?
Ja jestem z takich, która nigdy w życiu nie skorzysta normalnie z obcej toalety, nawet jakby lśniła. Ale obawiam się jak to będzie w szpitalu przed porodem (kiedy brzuszek może przeszkadzać w "pozycji narciarskiej") i po porodzie (kiedy pewnie będzie bolało jak sto diabłów i też będzie problem).
Ale mam problemy...

Nakładek nigdy nie używałam, a w szpitalu, tak jak i w innych obcych miejscach, "owijałam" deskę papierem toaletowym.
 
Nakładek nigdy nie używałam, a w szpitalu, tak jak i w innych obcych miejscach, "owijałam" deskę papierem toaletowym.

ja też układam papier dookoła ;)

nieraz w takich miejscach publicznych (raz nawet w jednej przychodni się natknęłam) są dostępne nakładki - ale częściej chyba pojemniki na nakładki:)

najbardziej zaskakujący kibelek widziałm w wc przy granicy niemiecko-czeskiej - zrobiłam "pipi" a tu nagle szum sie zrobił , klapa się uniosła i zaczęła obracać jednocześnie ocierając o taki czyścik - w szoku byłym jak to zobaczyłam:szok: u nas chyba nigdy czegos takiego nie spotkałam - bo na zachodzie to w sumie w każdym prawie kibielku - oprócz tych przy polskiej granicy niestetety :zawstydzona/y: bo tam to zazwyczaj śmierdzące toy-toye:wściekła/y:
 
reklama
Ja też do tego celu wykorzystuję papier albo ręczniki papierowe (są szersze i grubsze). A po porodzie to sikałam na stojąco (najwygodniej pod prysznicem)
 
Do góry