reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko dla maleństwa

sie filozoficznie zrobiło :-D
ja np. jak przestałaam karmić to poczułam ulgę i z chęcią wypiłam lampkę wina! spać z malym uwielbiam. po pierwsze to wygoda bo jak wstaję do niego to się bardziej rozbudzam i już spać dalej nie moge. po drugie: lubię go miec obok bo wiem, że nadejdzie dzień, że dziecko będzie chcialo poczuć się dorosłe i spać w swoim łóżku i na pewno jeszcze za tym zatęsknię. nie liczy się, że mnie pokopie, podusi, powyrywa mi włosy jak się obudzi :-D ważne, ze jest. może to taki nasz sposób na tą bliskość.
ja nie potepiam nikogo za to, że robi inaczej. kazdy robi jak uważa.


misia co do nieprzespanych nocy to u nas mąż częściej się małym zajmuje jak się przebudzi. czasami to ja nie mialam nawet pojęcia, że dziecko się obudziło w międzyczasie hehe
 
reklama
To ja jakiś wyjątek jestem, bo mi jest sto razy wygodniej wstawać do Pucka i iść do niego nawet do drugiego pokoju, niż spać z nim ;) No ale idea pozostaje ta sama - byle było wygodnie :) I nie kosztem dziecka oczywiście.


Ja tak samo wolę iść do niego w nocy do drugiego pokoju,niż spać z nim.Moim koleżankom które śpią z dzieckiem ciężko teraz oduczyć córki od spania z mamą,a młode maja po 3-4 lata,a tatusiowie śpią w pokoju obok ;/
 
Ja tak samo wolę iść do niego w nocy do drugiego pokoju,niż spać z nim.Moim koleżankom które śpią z dzieckiem ciężko teraz oduczyć córki od spania z mamą,a młode maja po 3-4 lata,a tatusiowie śpią w pokoju obok ;/

Hehe. Oboje z Małżonem się śmialiśmy, że Ida będzie z nami do osiemnastki spała. I że jak do niej zaczną absztyfikanci przychodzić, to będziemy musieli łóżko powiększyć, bo się w czwórkę nie zmieścimy :-D
No ale na szczęscie teraz Ida śpi z psem-pluszakiem (masakra będzie, jak go kiedyś zapomnimy zabrać przy okazji jakiegoś wyjazdu :eek:). Wstawać do niej w nocy raz/dwa razy mogę; z resztą i tak trzeba mleko zrobić.

Misia - co do tatusiów to się nie do końca zgodzę. U nas są niby te hormony, co to dzięki nim góry jesteśmy wstanie przenosić, ale u tatusiów też się częśc tej oksytocyny musi wydzielać. Wielu tatusiów chetnie w nocy wstaje. Małżon na początku wstawał za każdym razem, podawał mi Idę do karmienia, a potem ją przewijał i znów mi oddawał. Długo tak dawał radę. Teraz już raczej ja do małej wstaję, bo on rano do pracy, a ja mam godzinkę dłużej snu, ale nie wyobrażam sobie mieć w domu faceta, który nawet pieluchy dziecku nie potrafi zmienić. Tradycyjny podział obowiązków to nie dla mnie na dłuższą metę.
Tak więc siedzenie wśród garów w domu na prerii, to nie dla mnie ;-)
A urlop tacierzyński uważam za świetny pomysł. W okńcu ojciec też człowiek i ma prawo pobyć w domu z dzieckiem.
 
Ostatnia edycja:
Czy któraś z Was używa(ła) takiego cuda jak spray do czyszczenia uszu?

Daniel już tak ma(po tacie), że ma tej wydzieliny w uszach ogromną ilość. Wycieram to z zewnątrz ale cały czas widać tą wydzielinę i drażni mnie to. Nie wsadzę przecież patyczka bo mu to wepchnę. Zastanawiam się nad tym sprayem właśnie. Jakieś opinie???
 
Chciałam was podpytać o butelki tommee tippee. Może używacie? Chciałam kupić Alkowi ale zauważyłam że pojawiły się jakieś antykolkowe w których rurka w środku zmienia kolor jak pokarm jest o odpowiedniej temp. Nie wiem teraz czy brać te zwykłe TT czy może te z tą rurką? Jakoś nie jestem przekonana do takich wynalazków no ale może fajna jest ta nowa TT?
 
ja miałam tą TT z rurką na poczatku samym jak kombinowałam jeszcze z butelkami która lepsza (używamy Avent) i powiem Ci -daj se spokój, patentu antykolkowego tam się nie doszukałam szczerze mówiąc, to w Avencie zakrętka ładnie odsysa powietrze a w TT nic się nie działa poza tym czyszczenia tam było co nie miara więc nie polecam:no:
 
Ja się na butelkach nie znam. Mieliśmy Aventa, ale był od święta używany, jak wychodziłam z domu. Ale znajomi, którym się niedawno dziecko urodziło, mówili, że Medela wypuściła jakąś nową ekstra butelkę, która podobno działa prawie jak pierś ;)
 
reklama
Też mam tt ale tylko dlatego, że to jedyna butla jaką mały załapał będąc na piersi. Dla mnie TT TO NIEWYPAŁ:wściekła/y:. Wszystko jest pięknie ładnie na początku ale teraz? Sama nacinam i kombinuję ze smoczkiem, żeby przeleciało przez niego mleko z kaszką ale też żeby nie chlustało. Masakra. W avencie jest ten smoczek I II III i on jest dla mnie genialny. W tt kupiłam smoczek z X i dziurka jest za mała a Y jest za duża.
Kwestia odprowadzenia powietrza:wściekła/y:? Nie ma żadnego. Smoczek potrafi w trakcie karmienia zassać się do środka:wściekła/y:! Muszę zabierać małemu butelkę(co oczywiście wiąże się z awanturą) i odwracać do pionu, żeby uszło powietrze.:wściekła/y::wściekła/y:
 
Do góry