reklama
Fajna kostka
Ale ja już się wyleczyłam z zabawek dla Franka - ma kilka od rodziny i znajomych i w ogóle go nie interesują... Bawi się podkładką pod herbatę, ceratowym przewijakiem (taką składaną, grubszą ceratką), butelką pustą albo do połowy wypełnioną wodą, papciami, paskiem od mojej kurtki, nogą od stołu... A z zabawek najbardziej interesuje go pudełko, w którym one leżą ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
ewa - szczerze? wcale mi sie to krzesełko nie podoba, a cena to już w ogóle!! wolałabym kupić tańsze..i ładniejesze;p i coś jeszcze fajnego, zdecydowanie!![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Co do pieluszek wielorazowych...moze to i nie głupie, ale jak dla mnie za dużo zabawy;p
Co do pieluszek wielorazowych...moze to i nie głupie, ale jak dla mnie za dużo zabawy;p
Smile kostki edukacyjne bardzo mi się podobają. Myślę aby taką Alkowi kupić..
Opłaca się. Są opcje droższe i tańsze. Można kupić od razu 20sztuk albo co miesiąc kupować jaieś pieluszki i tak uzbierać fajny sosik. Ja cały czas coś sprzedaje kupuje i już bardzo dużo pieluch przewinęło się przez moje ręce![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A to nasze pieluszki - nie wszystkie![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ja wlasnie tez o wielorazowkach zaczynam myslec. i sie zastanawiam ile to bedzie kosztowac i czy faktycznie sie oplaca.![]()
Opłaca się. Są opcje droższe i tańsze. Można kupić od razu 20sztuk albo co miesiąc kupować jaieś pieluszki i tak uzbierać fajny sosik. Ja cały czas coś sprzedaje kupuje i już bardzo dużo pieluch przewinęło się przez moje ręce
A to nasze pieluszki - nie wszystkie
Załączniki
Co do pieluszek wielorazowych...moze to i nie głupie, ale jak dla mnie za dużo zabawy;p
bawisz sie tak jakbyś prała ubranka
Dzięki za odpowiedzi co do krzesełka
Jednak je zamówiliśmy. Powodów było kilka. Tylko to nam się podobało. Jeśli chodzi o sprzęty domowe, to my jesteśmy trochę gadżeciarze, a poza tym, to w zasadzie jedna z niewielu rzeczy, za którą możemy zapłacić więcej, żeby była porządna. No i Franek dostał odpowiednią ilość kasy na to krzesełko, a innych rzeczy póki co dla niego nie potrzebujemy. Jeszcze będzie fotelik samochodowy, ale to dużo później. Parasolki nie kupujemy, z kojca na razie też rezygnuję - nie chcę go ograniczać, a na razie ogarniam to, gdzie łazi. Jak będzie większy z tym problem, to przemyślę sprawę jeszcze raz.
No i wygląda na to, że będziemy mieć teraz grubszy przypływ gotówki (za jedną książkę, którą zrobię w 2 tygodnie, wezmę min. 3 tys.), więc trzeba skorzystać
Nawet remont kuchni przesunął się z "niewiadomokiedy" na mniej więcej przyszłe wakacje - tylko najpierw trzeba spłacić auto ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Mam nadzieję, że to krzesełko posłuży Frankowi, jego rodzeństwu i jeszcze innym dzieciom. Jutro pewnie przyjdzie, to powiem, jak na żywo wygląda. Najwyżej będę sobie pluć w brodę![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
No i wygląda na to, że będziemy mieć teraz grubszy przypływ gotówki (za jedną książkę, którą zrobię w 2 tygodnie, wezmę min. 3 tys.), więc trzeba skorzystać
Mam nadzieję, że to krzesełko posłuży Frankowi, jego rodzeństwu i jeszcze innym dzieciom. Jutro pewnie przyjdzie, to powiem, jak na żywo wygląda. Najwyżej będę sobie pluć w brodę
krolcia
Fanka BB :)
Powiedz misia jak jest z zapachem? Bo przecież nie pierzesz chyba codziennie? No i czy one nie kiszą się jak czekają na pranie? Nie robią się jakieś brzydkie jak tak leżą czy jak?bawisz sie tak jakbyś prała ubrankaPeluszki wielo to świetna zabawa
![]()
Pampersy to dla mnie wygoda, jednak mam fizia na punkcie śmieci, znaczy sortowania ich i zaśmiecania Ziemi a pampersy to istny nawał długo rozkładających się odpadów.
Ostatnia edycja:
Powiedz misia jak jest z zapachem? Bo przecież nie pierzesz chyba codziennie? No i czy one nie kiszą się jak czekają na pranie? Nie robią się jakieś brzydkie jak tak leżą czy jak?
Pampersy to dla mnie wygoda, jednak mam fizia na punkcie śmieci, znaczy sortowania ich i zaśmiecania Ziemi a pampersy to istny nawał długo rozkładających się odpadów.
Ze śmieciami mam to samo
Piorę co 2-3 dni. Pieluszki przechowuje się w wiaderku zamykanym do którego wkraplam olejek herbaciany (kupiłam na początku roku za 6 zł i mam do tej pory jeszcze). Działa bakteriobójczo i zabija przykry zapach. Można też dorzucać pieluszki z tego samego dnia do prania z jasnymi ubrankami. Wcześniej pieluszki trzeba nastawić na płukanie. Do prania dodaję ekologiczny odkażacz do pieluch. 2-3dniowe pieluszki piorę w 60stopniach z tego samego dnia z ubrankami w 40 stopniach.
edit: brzydkie się nie robią. Niektóre mamy trzymają pieluszki w wiadrze nawet 5-7dni ale to chyba przesada
Ostatnia edycja:
A ja znalazłam aukcje z uzywanymi zabawkami FP i poluje na klocki sensoryczne i moze szczeniaczka uczniaczka..Wprawdzie gada tylko po angielsku no ale ;-) Trzymac kciuki zeby mi sie z klockami udało!!!! a tak to ulubione zabawki to zabawki brata a klockami obaj sie pobawia ;-)
reklama
krolcia
Fanka BB :)
Polecam Ci Bodzia w takim razie upolować gdzieś lego duplo. Te duże. Mateusz się nimi jeszcze czasem bawi a są tak dokładnie wykończone, że i mały bierze je do łapki i spokojnie może załadować do buzi. Najlepsze do obgryzania są ludziki oczywiście
.
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Podziel się: