Sun - tak ze zdjęć, to słabo to wygląda - nogi wiszą...
Ergonomiczne są bondolino i manduca na pewno. Choć moja koleżanka, która jest instruktorką od chust mówi, że nawet w ergonomicznych powinno się nosić dzieci dopiero jak zaczną siedzieć...
Są jeszcze pół-chusty, pół-nosidełka tzw. Mei Tai. Są dość tanie, za 100 zł można już naleźć. Łatwiej się je wiąże - z przodu jest panel, wystarczy zapiąć się w pasie, włożyć dziecko, a potem dwa pasy przerzucić przez plecy i zawiązać dziecku pod pupą. Nie ma trudnego dociągania jak w chustach.
Ergonomiczne są bondolino i manduca na pewno. Choć moja koleżanka, która jest instruktorką od chust mówi, że nawet w ergonomicznych powinno się nosić dzieci dopiero jak zaczną siedzieć...
Są jeszcze pół-chusty, pół-nosidełka tzw. Mei Tai. Są dość tanie, za 100 zł można już naleźć. Łatwiej się je wiąże - z przodu jest panel, wystarczy zapiąć się w pasie, włożyć dziecko, a potem dwa pasy przerzucić przez plecy i zawiązać dziecku pod pupą. Nie ma trudnego dociągania jak w chustach.