reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko dla maleństwa

reklama
kupilam sobie dzisiaj kombinezon w LIDLU troche jestem zla, bo dziwna rozmiarowka byla
50/56
62/68

balam sie ze tego 50/56 nie zdaze zalozyc.
wiec kupilam 62/68 :-D najwyzej sie troche potopi, ale przynajmniej ponosi dluzej.
Bo mam w domu kombinezon ale na 68.
No a co do tego lidlowego. Nie jest jakis mega gruby, nie ma polaru w srodku. tylkomiedzy podszedka a zewn warstwa chyba ta wata jest wsadzona. :) ale za 45zl plakac nie bede. No a jak opatule w polarowego pajaca czy rajty i spodnie ect do tego kocyk czy spiworek wozkowy to dziecko nie zmarznie przeciez. :-D

a od 25go kocyki cieple dzieciece za 30zl:
LIDL
 
przypomniało mi się, jak u znajomych (dwóch chłopców, różnica 14 miesięcy) starszy z kupą narozrabiał.
Wstał wieczorem i do taty - tata kupa! a ten oglądał mecz, wiec nocnik pod telewizor i ogląda. Młody rozkojarzony, nic nie zrobił, wiec odesłał go do łóżeczka. Po kilkunastu minutach to samo. ten pomyślał, że wymyśla bo nie chce spać (a tu mecz taki interesujący w tv) no i odesłał go do łóżka. PO jakimś czasie młody przychodzi brudny i zaowolony - tatusiu, zrobiłem tę kupkę! Podobno łóżeczko, pościel, droga "ewakuacyjna" z pokoju... wszystko brudne....
Hihihihii. No to u nas do dziś dnia tesciowa opowiada, jak to mój własny, prywatny mąż wysmarował kupka nowiteńkie tapety, dopiero połozone...A, że było to jakies 27 lat temu to sobie wyobrażcie...Teściowie tapetowali reszte mieszkania a Paweł upiekszał sciane obok lózeczka. Widocznie tapety mu się nie podobały...
mamolka - obsrana, ale jaka zadowolona :-):-):-)
To samo pomyślałam!!! Mamolka świetna fotka!!!
 
Hihihihii. No to u nas do dziś dnia tesciowa opowiada, jak to mój własny, prywatny mąż wysmarował kupka nowiteńkie tapety, dopiero połozone...A, że było to jakies 27 lat temu to sobie wyobrażcie...Teściowie tapetowali reszte mieszkania a Paweł upiekszał sciane obok lózeczka. Widocznie tapety mu się nie podobały...
pod tym względem to chłopcy za małego już przejawiają zainteresowanie budowlanką i remontami. Moi pomalowali ściany (dzień po malowaniu) czarną pastą do butów, hehe

a co do promocji, to w Selgrosie w Poznaniu są kocyki z pluszakiem za 15 zł. Moja mama 2 kupiła dla Adasia.
 
Mój brat (wtedy 2-letni) rozgniótł pająka na świeżo pomalowanej ścianie, oczywiście białej. Zrobił to bardzo malowniczo ;-)

Kupiłam dziś ciuszki dla smyka koleżanki, bo planuję ją odwiedzić i zobaczyć jej maluszka w przyszłym tygodniu. Przy okazji znalazłam śliczny komplecik polarkowy dla naszego brzdąca. Bluza, śpioszki i do tego białe, bawełniane body. Co prawda kupiłam trochę większy, ale nic straconego, na pewno to ponosi, jak nie teraz to na wiosnę. Zaskoczył mnie przy tym mój mąż. Napisał do mnie co kupiłam, bo wiedział, że jadę na zakupy. Kiedy usłyszał o prezencie dla synka koleżanki, od razu zapytał co dla naszego smyka kupiłam. A wczesniej mówił, że już więcej nie mam mu nic kupować! A pewnie gdybym nic synkowi nie kupiła, to musiałabym coś wysłuchać. Ci faceci, to nie wiedzą sami co chcą.
 
Jak zobaczył oba kompleciki, to stwierdził:
1. Komplecik dla naszego malucha jest za duży (kupiłam 68, więc rzeczywiście na początek trochę duży, ale przecież dorośnie)
2. Może ten drugi też zostawić dla naszego? (bo mu się spodobał)
 
reklama
Do góry