reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko dla maleństwa

reklama
Wiolcia ja nie miałam a nawal pokarmu się zdarzył. A w grudniu choinke będziesz miała, nawet jasną to zapalenia piersi nie będziesz mieć.
 
Laktator też już kupiłam, bo patrząc na doświadczenia kobiet z mojej rodziny, raczej będzie mi potrzebny. Moja siostra miała zapalenie i używała wtedy laktatora na przemian z kapustą ;) Używała go też przed karmieniem małego, żeby sobie trochę ulżyć, bo miała tak napięte piersi, że jak przystawiała małego, to bardzo ją bolały.
 
moim zdaniem laktator najbardziej sie przydaje w sytuacji, gdy dzidzia nie chce cycucha, a my chcemy karmic naszym mlekiem albo kiedy musimy regularnie sciagac, bo gdzies wychodzimy na dluzej. we wszystkich pozostalych przypadkach sprawdza sie "reczne" sciaganie. ja mialam zapalenie piersi i z laktatorem wogole nie podchodzilam, bo tak bolalo.
 
Jakby ktoś był zainteresowany to w Smyku jest promocja na butelki Tommee Tippee - 2 w cenie 1, czyli 26,99.
Ja się skusiłam - fajne te buteleczki - i smoczek - jak mówili w SR - najbardziej przypomina pierś, więc dla chcących karmić piersią - najlepsze rozwiązanie. Ja ją wezmę do szpitala, bo gdybym nie była w stanie po porodzie dojść do sali z noworodkami ( a u nas niestety dzieci nie leżą z matkami), to wyślę męża z odciągniętym pokarmem i nakarmi Misiaczka;-) W przeciwnym razie czeka go sztuczna butla z cienkim smokiem.
 
cristarlose no ja sie tez obawiam, że w razie cc czega małego zwykła butla i potem koszmar w domu. jkaby mi ise udalo karmic piersią. Także ja tez biore na wszelki wypadek butelke. Tylko, ze ja stawiam na avent bo mi sie sprawdził przy Lolku, a dostałam ta małą u gina.Przepajałam, Lolka herbatka koperkową raz dziennie bo mu sie zdarzały niewielkie koleczki.
U nas w szpitalu jak masz planowane cc to musisz miec w ogóle własna mieszanke. Śmiesznie bo wszytko inne daja i wiadomo jak sa problemy to miesznke też dadzą.To sie zmieniło przez te 4 lata...
 
ja miałam laktator w szpitalu, był mi potrzebny od pierwszych dni już jak mały zmasakrował mi brodawki i nie dało rady go przystawić....
 
reklama
Do góry