Wszystko dla maleństwa

[Salomii]

Tlumacze sobie to tym ze norwegia ma 4mln ludzi a nie 40 jak Polska no i zdecydowanie polityka jest tu pro rodzinna, pomagaja przyszlym rodzicom na wszelkie sposoby, jedna paczke dostalam z ksiegarni(ksiazeczki i zabawki dla dzieci od 0 lat) druga z czasopisma odpowiednika np Mama i ja, trzecia z libero, 4 bedzie z apteki, 5 z wiledy czy wieledy a kosz od sieci sklepow z artykulam dla dzieci, oczywiscie jest to swego rodzaju reklama, bo do kosza np trzeba kupowac wklady a probki kosmetykow wiadomo - walka o klienta, jednakze dodatkowo dostaje sie mnostwo super rzeczy a mozna tez wyprobowac kosmetyki na dzidziusiu i zobaczyc co mu bedzie pasowalo.
A nie w Polsce.....
ogladalam o invitro dzisiaj..... alez sie wk........lam!!!!!!
Az zaczelam dyszec normalnie aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[Wiolcia_6]

Salomii lepiej nie oglądać ani nie słuchać nic o in vitro bo naprawdę można się nieźle zdenerwować. Ja sobie odpuściłam bo jeszcze na porodówkę trafię za wcześnie :] A już z tym zakazem zabiegów in vitro i kar pieniężnych za stosowanie przegięli calkowicie:/
dobrze masz w Norwegii że tyyyyle paczek dostajesz! A co w Polsce w szpitalu dają?? Tylko jakieś próbki??

Ja dziś po kolejnych zakupach Łóżeczko już kupione i pościele
Przyznam się szczerze, że wybrałam niebieski kolor pościeli żeby Mały mi się ładnie komponował z pokojem Bo mam wenge z turkusem w pokoju
Pościele wybrałam takie:

A łóżeczko już wiecie jakie.
Pozostaje mi już tylko zakup fotelika samochodowego i kosmetyków dla małego. Potem kilka rzeczy dla mnie - gorsety wyszczuplające, Palmers na rozstępy, seksowna piżamka do karmienia itp.

 

[olkale]

no to i ja 3 swoje grosze o zakupach dla maluszka wtrącam

wózek wypatrzony, na koniec miesiaca zakupimy Jedo Fyn
..:: BOBO WÓZKI ::.. najlepsze WÓZKI DZIECIĘCE: FYN 4DS Classic głęboko-spacerowy z torbą
kolor turkus...cena 1219 plus śpiworek, pokrowiec foliowy i parasolka jakieś 150 zło z bazą izofix


do tego fotelik Recar
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1458&<osCsid>

w sumie zestaw wyniesie Nas ok 2100 zł

co do kosmetyków to ja zdecydowałam sie ten początek kupić zestaw Emolium (emulsja do kąpieli, krem nawilzajacy i emulsja do ciała), bo gdyby było jakieś podrażnienie to i tak musiałbym kupić jakieś emolienty...nie powiem cena mnie powaliła ok 90 zł zapłaciłam za ten zestawik :O

 

[użytkowniczka r]

To znaczy że fajne koleżanki jesteśmy ;-)

No to pewnie

dobrze masz w Norwegii że tyyyyle paczek dostajesz! A co w Polsce w szpitalu dają?? Tylko jakieś próbki??

Ja nawet nie wiem nic o jakiś próbkach heh

 

[cristalrose]

Wiolcia - gratuluję zakupów, zwłaszcza wózeczka - fajnie że udało Wam sie za taką cenę.

Kbetina - współczuję ....mam nadzieję, że klątwa ciężarnej zadziała i facet poniesie konsekwencje.

Salomii - ale masz fajnie - my to dostaniemy kupę ulotek i ze 3 próbki

Tunia - ja, podobnie jak dziewczyny, uważam, że za dużo tych kosmetyków kupujesz. Maleństwo tyle nie potrzebuje - ma bardzo delikatną skórkę i tak naprawdę trzeba ograniczyć aplikację chemikaliów do minimum - płyn do mycia i krem do pupy. DLa noworodka nawet chusteczki sa niewskazane (chyba że zaznaczone mają: od 1 dnia życia; jeśli płyn do kąpieli 2w1 to nie trzeba już mydła ani szamponu. Puder to przeżytek (lepsza mąka - na odparzenia mozna przygotowac "kisielek" z 2 łyżek mąki ziemniaczanej w 2 szkl. wody i wlać do kąpieli - świetna metoda). Do pupy jak nie masz z danej serii śmiało możesz używać bepanthenu czy linomagu. MAść z dużą dawką cynku - tylko leczniczo.

Co do etykiet, to przytoczę parę nieciekawych składników :
paraffinum liquidum/mineral oil - to ciekła parafina, występuje we wszystkich oliwkach (oprócz Hipp i Babydream) i emolientach;
methylparaben/buthylparaben etc. to parabeny - konserwanty, generalnie sa dopuszczone i nie szkodzą jak się stosuje w małych ilościach, jednak w przypadku stosowania serii kosmetyków zaw. parabeny u maleństwa, może być nieciekawie. Dlatego odradzam emolienty, bo one mają parabeny w dużych ilościach (najwięcej ma niestety emolium).
sodium lauryl sulfate - kolejny konserwant działający uczulająco, jak ktoś ma skłonności do alergii - to po tym będzie miał odczyn zapalny na bank.

Ponadto
zink oxide - tlenek cynku - wysusza i przyspiesza gojenie ran - składnik maści leczących odparzenia.

Składniki wskazane w kremach do pupy (tworzące barierę od mokrej pieluchy) :
lanolin - emolient naturalny;-) niestety może uczulać;
alantoin - nawilża, koi (stosowana często na poparzenia słoneczne);
dexpanthenolum - przeciwzapalny, chroni przed niekorzystnym działaniem wilgoci.

Tyle pamiętam, ale to chyba najistotniejsze składniki.

 

[misia26]

Wiolcia - gratuluję zakupów, zwłaszcza wózeczka - fajnie że udało Wam sie za taką cenę.

Kbetina - współczuję ....mam nadzieję, że klątwa ciężarnej zadziała i facet poniesie konsekwencje.

Salomii - ale masz fajnie - my to dostaniemy kupę ulotek i ze 3 próbki

Tunia - ja, podobnie jak dziewczyny, uważam, że za dużo tych kosmetyków kupujesz. Maleństwo tyle nie potrzebuje - ma bardzo delikatną skórkę i tak naprawdę trzeba ograniczyć aplikację chemikaliów do minimum - płyn do mycia i krem do pupy. DLa noworodka nawet chusteczki sa niewskazane (chyba że zaznaczone mają: od 1 dnia życia; jeśli płyn do kąpieli 2w1 to nie trzeba już mydła ani szamponu. Puder to przeżytek (lepsza mąka - na odparzenia mozna przygotowac "kisielek" z 2 łyżek mąki ziemniaczanej w 2 szkl. wody i wlać do kąpieli - świetna metoda). Do pupy jak nie masz z danej serii śmiało możesz używać bepanthenu czy linomagu. MAść z dużą dawką cynku - tylko leczniczo.

Co do etykiet, to przytoczę parę nieciekawych składników :
paraffinum liquidum/mineral oil - to ciekła parafina, występuje we wszystkich oliwkach (oprócz Hipp i Babydream) i emolientach;
methylparaben/buthylparaben etc. to parabeny - konserwanty, generalnie sa dopuszczone i nie szkodzą jak się stosuje w małych ilościach, jednak w przypadku stosowania serii kosmetyków zaw. parabeny u maleństwa, może być nieciekawie. Dlatego odradzam emolienty, bo one mają parabeny w dużych ilościach (najwięcej ma niestety emolium).
sodium lauryl sulfate - kolejny konserwant działający uczulająco, jak ktoś ma skłonności do alergii - to po tym będzie miał odczyn zapalny na bank.

Ponadto
zink oxide - tlenek cynku - wysusza i przyspiesza gojenie ran - składnik maści leczących odparzenia.

Składniki wskazane w kremach do pupy (tworzące barierę od mokrej pieluchy) :
lanolin - emolient naturalny;-) niestety może uczulać;
alantoin - nawilża, koi (stosowana często na poparzenia słoneczne);
dexpanthenolum - przeciwzapalny, chroni przed niekorzystnym działaniem wilgoci.

Tyle pamiętam, ale to chyba najistotniejsze składniki.

Mam wrażenie że my się doskonale rozumiemy z tymi kosmetykami . Mnie jest np bardzo trudno przekonać moje koleżanki które rodzą dzidziusie o szkodliwości kosmetyków. Ludzie ślepo ufają reklamom i tym że jak kosmetyk jest dla dzieci to jest pewnie super delikatny i wspaniały. A tak nie jest. Zresztą wcale się nie dziwie bo ja byłam identyczna.
Jednka głównie tak jak piszesz chodzi o to aby nie serwować dziecku zestawu chemii na skórę od urodzenia i wybrać kosmetyki pozbawione substancji szkodliwych.
Ja mam zamiar używać płynu do kąpieli + oliwka z dobrym składem. Bepanthen do zadań specjalnych i wszystko.
Jak sobie pomyśle że poleca się przy przewinięciu przecierać pupę chusteczką smarować sudokremem a na to zakładać pampersa to włos mi się na głowie jeży. W środku muszą panować warunki jak w laboratorium chemicznym :O
Wystarczyłaby woda i naturana oliwka a na to bawełniana pieluszka. Ale to chyba "szczyt marzeń" we spółczesnym świecie.
Kiedyś próbowałam przekonwyać ale teraz tylko informuję

lanolina używana w kosmetykach zgodnie ze standardami musi być dobrze oczyszczona a taka podobno nie uczula.

 

[Bodzinka]

Jezeli chodzi o kosmetyki to się z Wami zgadzam. Mydełko i oliwka i w razie czego tfu tfu tfu sudocrem, ale najpierw mąka ziemniaczana w ruch i wietrzenia. Ja to chyba nawet tych wacików bawełnienych nie kupie tylko jakby co to tertówką wilgotna będe dupcie myła.Ale to jeszcze sprawa do przemyślenia....No i musze mąke kupic bo nie mam.
Kosmetyk nr.1. Ja przy Lolku miałam tyle kosmetyków, fakt głównie zasługa upartego tatusia. i jak mi J&J go uczuliło to kilka kąpieli w krochmalu i było oki.

 

[cwietka]

Ja planuję używać oleju z migdałów. Naturalne to to, więc nie powinno uczulać. Smarowałam się tym od początku ciąży i bardzo mi się podobało. Zupełnie bez zapachu i ładnie natłuszcza. Teraz smaruję się oliwka Nivea i jakaś taka "sucha" mi się wydaje. Tez niby zawiera olej z migdałów, ale oprócz tego parafinę. Wrrr.

 

[Antylopka]

Tlumacze sobie to tym ze norwegia ma 4mln ludzi a nie 40 jak Polska no i zdecydowanie polityka jest tu pro rodzinna, pomagaja przyszlym rodzicom na wszelkie sposoby, jedna paczke dostalam z ksiegarni(ksiazeczki i zabawki dla dzieci od 0 lat) druga z czasopisma odpowiednika np Mama i ja, trzecia z libero, 4 bedzie z apteki, 5 z wiledy czy wieledy a kosz od sieci sklepow z artykulam dla dzieci, oczywiscie jest to swego rodzaju reklama, bo do kosza np trzeba kupowac wklady a probki kosmetykow wiadomo - walka o klienta, jednakze dodatkowo dostaje sie mnostwo super rzeczy a mozna tez wyprobowac kosmetyki na dzidziusiu i zobaczyc co mu bedzie pasowalo.
A nie w Polsce.....
ogladalam o invitro dzisiaj..... alez sie wk........lam!!!!!!
Az zaczelam dyszec normalnie aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nawet mi nie mów o in-vitro w Polsce. Wstyd, jak słyszę propozycje karania więzieniem. I kretynka się jeszcze na wiarę powołuje!! Wiarę, to niech ona zostawi sumieniu każdego człowieka, a nie w kodeks karny wpisuje!

Co do paczek, to ja dostałam w szpitalu jedną dużą (skarpetki, kosmetyki, smoczek, wkładki laktacyjne - 2 rodzaje po 4 sztuki, herbatka koperkowa kilka saszetek.... coś tam jeszcze). A potem mi przysyłali od 6 do chyba 18 miesiąca co 3 miesiące paczkę ze słoiczkami - ale to już nie szpital, tylko bobovita wraz z Rodzic po ludzku. Wypełniłam im ankietę, która była w szpitalnej paczce i zostawiłam na oddziale, a potem miła niespodzianka. Fajne były te paczki ze słoiczkami, bo były tam tez poradniki żywieniowe z przepisami dla danego wieku. Mam je do tej pory (w Poznaniu oczywiście zostawiłam), ale korzystałam z tego.

Co do kosmetyków - ja nie jestem raczej taka konserwatywna jak Tunia czy cristalrose. Każda osoba ma inną skórę, jednego uczula jedno, innego co drugiego. Jak komuś coś służy, to niech używa i tyle.
Mam chrześniaczkę uczuloną na wapno dziecięce, które przecież się podaje w przypadku jakiejś reakcji alergicznej. Wszystko jak widać trzeba indywidualnie.

 

[Bodzinka]

Ja nie oglądam wiadomosci...Bo mnie wkurzaja...Ale co to za pomysł karania więzieniem?? Albo karą pienięzną...Niech się wezma za tych co rodziny tłuką, znęcaja sie nad nimi, alimentów nie płacą!!! Ale nie taki psychopata i pedofil łażą sobie po ziemi bo "sprawa o molestowanie sie przedawniła", po 6 latach..taaa ja na pewno w wieku 14 bym wniosła...A drugi za bicie i znęcanie się psychiczne zawieszenie, za zawieszeniem.A oni chcą karac ludzi bo dzieci pragną?? Dajcie mi ich....Rozszarpie gołymi rękami....