Z tym garnkiem to u nas też się sprawdzało
Chociaż raz sytuacja wymknęła się spod kontroli. Mój S. chciał wyparzyć kubek-niekapek z aventu. Zapomniał i poszedł spać:///
W nocy obudził mnie straszny gryzący dym i smród. Okazało się, że zostawił na małym ogniu ten kubeczek. Woda się wygotowała, a z kubka zrobił się rozpuszczony plastik (tylko ostał się kawałeczek tego zielonego dzióbka do picia).
Sterylizatora na pewno nie kupię (nie tak łatwo mnie zrazićDD), podgrzewacza raczej też nie.
Chociaż raz sytuacja wymknęła się spod kontroli. Mój S. chciał wyparzyć kubek-niekapek z aventu. Zapomniał i poszedł spać:///
W nocy obudził mnie straszny gryzący dym i smród. Okazało się, że zostawił na małym ogniu ten kubeczek. Woda się wygotowała, a z kubka zrobił się rozpuszczony plastik (tylko ostał się kawałeczek tego zielonego dzióbka do picia).
Sterylizatora na pewno nie kupię (nie tak łatwo mnie zrazićDD), podgrzewacza raczej też nie.