Leżaczek polecam kupić po porodzie, jeśli uznacie że będzie potrzebny. Ja miałam lezaczek przy pierwszej ciązy i ciesze sie ze go sprzedałam, bo nie uzywałam go w ogóle.
Lekator polecam kupić przed porodem, bo potem mąż nie ma zielonego pojecia co i gdzie ma kupić, a nawał pokarmu boli.
Jak byłam w szpitalu to biegał po salach takich zaaferowany tato, co mu żona kazała kupić laktator i nie wiedział co, jak i gdzie.
Lekator polecam kupić przed porodem, bo potem mąż nie ma zielonego pojecia co i gdzie ma kupić, a nawał pokarmu boli.
Jak byłam w szpitalu to biegał po salach takich zaaferowany tato, co mu żona kazała kupić laktator i nie wiedział co, jak i gdzie.