reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wstyd i hańba-prośba moja o pomoc

reklama
Po necie już krazy info, że w Poznaniu testują nową szczepionkę a dzieciaczki z drgawkami trafiają do szpitali. Znajde linka, to wkleję.

Co do wzmacniania odporności, to my stosujemy olej lniany i rydzowy (rewelacja) a zimą dodatkowo tran.

Skuteczność szczepionek? Jakiś żart. Dlatego w przedszkolach są epidemie np. różyczki?:-D:-D

ale tran w jakiej postaci? kapsułki? bo moja nie chce nawet słyszeć o tranie...
 
No jaka była, a jaka jest??? Sprawdzałaś gdzieś? Jeśli tak, to byś się zdziwiła....
Tak sprawdzalam ...na cmetazu i wlasnie szok ile dzieci umieralo :angry:i dopiero wtedy zainteresowalam sie tym tematem to nie sa jakies tam wiesci z netu idz zobacz sama na te kruszynki...
 
Tak sprawdzalam ...na cmetazu i wlasnie szok ile dzieci umieralo :angry:i dopiero wtedy zainteresowalam sie tym tematem to nie sa jakies tam wiesci z netu idz zobacz sama na te kruszynki...

Na cmentarzu było napisane na co umarły??
Chyba kiepsko się zainteresowałaś tematem bo jest dokładnie odwrotni niż piszesz.
 
Madzia chyba myśli, że matki nie szczepiące są troszkę do tyłu z myśleniem:confused2::rofl2::cool2::-D
Albo madzia robi sobie jaja:eek:
Dzisiaj przejdę sięna cmentarz i spróbuję na choć jednym nagrobku znaleźć długą historię aniołka (lista chorób, szczepień, branych antybiotyków i sposób odżywiania) mniej mnie nie interere:cool2:
dam Wam znać:tak: Musimy zbierać tylko RZETELNE info.
 
Ja szczepiłam i szczepić będę. Uważam to za mniejsze zło w tej chwili. I muszę przyznać, że decyzję taką podjęłam SAMA. Mam tu na myśli, że żaden lekarz czy pielęgniarka nie nagabywali mnie na takie szczepionki czy takie. Już w szpitalu położna z miłym uśmiechem spytała, czy chcę aby zaszczepiono dziecko? Szok! Ale to prawda. W mojej przychodni położna środowiskowa dokładnie mi wytłumaczyła jakie mogą być powikłania poszczepienne od szczepionki którą wykupiłam i nie było tu mowy o typowych gorączkach, bólach nóżki czy takie tam. Od niedawna mieszkam w dosyć małej społeczności i chyba dzięki temu(stosunkowo mało pacjentów=nie przepracowany lekarz=zadowolony lekarz) zostałam potraktowana tak rzetelnie, za co jestem wdzięczna.
 
Tak, tylko pozazdrościć:tak:.
Całe życie mieszkałam w centrum miasta a teraz na takim uboczu i opieka medyczna jest nieporównywalnie lepsza! Tutaj jesteśmy(nasza mała społeczność) traktowani wręcz idealnie!
 
reklama
Ano własnie, gdy kazdy był traktowany i informowany jak krolcia, a poza tym miałby wybór, ten wątek pewnie w ogóle by nie powstał...
 
Do góry