reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wstyd i hańba-prośba moja o pomoc

Właśnie wczoraj w którychs wiadomościach znów "news" o kolejnym przedszkolu,w którym 200 dzieci choruje na gruźlice- zawiniła nauczycielka...jeszcze raz pytanie- jak to świadczy o skuteczności szczepionki???Rozumiem,gdyby zachorowało iles tam procent.Ale 200 dzieciaczków???
Przed nami szczepienie na świnkę,odrę i różyczkę- skojarzone,żeby było "fajniej".

"Bo różyczka jest groźna dla kobiet w ciąży"...hm...czyżby ci,co układaja kalendarz szczepień,uważali,że roczne dziewczynki zaraz zajdą w ciążę???
...a argumentacja o tym,że kilogramowego wcześniaka zaszczepiono w szpitalu WZWB,ponieważ istnieje ryzyko,ze będzie musiało miec zabiegi...heh,to łatwiej zaszczepic,żiz zadbac o ścisły reżim higieniczny w szpitalu...no,hm...ciekawe...
Chyba nie zaszczepię małej na to teraz...szkody,jakie ta szczepionka może wyrządzić dziecku,według mnie są o wiele większe,niż ewentualne ryzyko powikłań...ale to indywidualna decyzja każdego rodzica- jedne dzieci przechodzą szczepienia "bezboleśnie",u innych właśnie po szczepieniach pogarsza sie stan zdrowia...U nas problemy z alergią zaczeły się ,dziwnym trafem,właśnie po I szczepieniu w 7mym tygodniu życia.Teraz jest lepiej- odkąd zakończylismy ten cykl.I boję się nawrotu...
 
reklama
Z tego co mi wiadomo to szczepionki niechronią przed chorobami a przed łagodniejszym przejściem w razie zarażenia no ale ja się nie znam :no:
 
Julka tak móią ale powiedz mi jak to zbadać? Skoro każdy organizm reaguje inaczej....jak mozna stwierdzic że przeszło łągodniej, skoro nie dowiemy się co by było gdyby..dla mnie bez sensu nadal.
 
kerna no właśnie tego nie da się sprawdzić na 100% tylko dlaczego ostatnio jest więcej zachorowań na te choroby? zastanawia mnie to.
A przykładowo ospa wietrzna (szczepienie nieobowiązkowe) mój starszy syn przechodził bardzo ciężko a młodszy bardzo łagodnie - obaj nieszczepieni. Więc nie da się zbadać czy będzie ciężko czy łagodnie
 
Wczoraj w faktach na tvn mowili o Rodzicach, ktorzy nie zaszcepili Dziecka i zostali ukarani przez sanepid kara w wysokosci 550zł i o tym przedszkolu tez cos mowili.. i ze wobec ludzi, ktorzy nie ccha szczepic moga byc zastosowane srodki przymusu bezposredniego w postaci przytrzymania itd.
 
Wczoraj w faktach na tvn mowili o Rodzicach, ktorzy nie zaszcepili Dziecka i zostali ukarani przez sanepid kara w wysokosci 550zł i o tym przedszkolu tez cos mowili.. i ze wobec ludzi, ktorzy nie ccha szczepic moga byc zastosowane srodki przymusu bezposredniego w postaci przytrzymania itd.


A od kiedy jest takie bezprawie???:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Przeciez to nie jest nawet zgodne z prawami czlowieka, to nie jest Korea polnocna czy komunistyczne Chiny.

Szczepienie dzieci nie jest obowiązkowe! Jest wyrok sądu.
 
Wczoraj w faktach na tvn mowili o Rodzicach, ktorzy nie zaszcepili Dziecka i zostali ukarani przez sanepid kara w wysokosci 550zł i o tym przedszkolu tez cos mowili.. i ze wobec ludzi, ktorzy nie ccha szczepic moga byc zastosowane srodki przymusu bezposredniego w postaci przytrzymania itd.


Oglądałam i faktycznie tak mówili, jakby mi ktoś chciał na siłę przytrzymywać i szczepić dziecko to bym pozabijała wszystko co się rusza :wściekła/y:
Póki co pediatra po tym jak powiedziałam jakie problemy były z Paulą po WZW powiedziała, że nie szczepimy :tak: ona się nie podejmie :tak: i słusznie, bo ja też nie a neurolog na pewno jeszcze nas w tym przekonaniu utwierdzi ;-)
 
madziulina, czy czytałaś wyrok sądu, na który się powołujesz?? skąd Ci przyszło do głowy, że szczepienia nie są obowiązkowe? Są, jak najbardziej. Sąd jedynie stwierdził, że sanepid nie jest uprawniony do wydawania decyzji w tej sprawie. Dalej obowiązuje przepis ustawy o zapobieganiu zakażeń "Wobec osoby, która nie poddaje się obowiązkowi szczepienia (...), może być zastosowany środek przymusu bezpośredniego polegający na przytrzymywaniu, unieruchomieniu lub przymusowym podaniu leku".

Link do wyroku: II OSK 32/11 - Wyrok NSA z 2011-04-06



Do czego pijesz? Gdzie napisalam w poscie, ze szczepienia nie sa obowiazkowe co mi zarzucasz. Bulwersuje mnie jedynie tego rodzaju przymus, rozumiesz?? Jakos nie wyobrazam sobie, zeby ktos mnie przytrzymywal sila i wkluwal sie igla, nie wspomne juz tutaj o moich dzieciach.
Z ktorego roku jest ta ustawa? Chyba jeszcze za czasow Bieruta.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry