Właśnie wczoraj w którychs wiadomościach znów "news" o kolejnym przedszkolu,w którym 200 dzieci choruje na gruźlice- zawiniła nauczycielka...jeszcze raz pytanie- jak to świadczy o skuteczności szczepionki???Rozumiem,gdyby zachorowało iles tam procent.Ale 200 dzieciaczków???
Przed nami szczepienie na świnkę,odrę i różyczkę- skojarzone,żeby było "fajniej".
"Bo różyczka jest groźna dla kobiet w ciąży"...hm...czyżby ci,co układaja kalendarz szczepień,uważali,że roczne dziewczynki zaraz zajdą w ciążę???
...a argumentacja o tym,że kilogramowego wcześniaka zaszczepiono w szpitalu WZWB,ponieważ istnieje ryzyko,ze będzie musiało miec zabiegi...heh,to łatwiej zaszczepic,żiz zadbac o ścisły reżim higieniczny w szpitalu...no,hm...ciekawe...
Chyba nie zaszczepię małej na to teraz...szkody,jakie ta szczepionka może wyrządzić dziecku,według mnie są o wiele większe,niż ewentualne ryzyko powikłań...ale to indywidualna decyzja każdego rodzica- jedne dzieci przechodzą szczepienia "bezboleśnie",u innych właśnie po szczepieniach pogarsza sie stan zdrowia...U nas problemy z alergią zaczeły się ,dziwnym trafem,właśnie po I szczepieniu w 7mym tygodniu życia.Teraz jest lepiej- odkąd zakończylismy ten cykl.I boję się nawrotu...
Przed nami szczepienie na świnkę,odrę i różyczkę- skojarzone,żeby było "fajniej".
"Bo różyczka jest groźna dla kobiet w ciąży"...hm...czyżby ci,co układaja kalendarz szczepień,uważali,że roczne dziewczynki zaraz zajdą w ciążę???
...a argumentacja o tym,że kilogramowego wcześniaka zaszczepiono w szpitalu WZWB,ponieważ istnieje ryzyko,ze będzie musiało miec zabiegi...heh,to łatwiej zaszczepic,żiz zadbac o ścisły reżim higieniczny w szpitalu...no,hm...ciekawe...
Chyba nie zaszczepię małej na to teraz...szkody,jakie ta szczepionka może wyrządzić dziecku,według mnie są o wiele większe,niż ewentualne ryzyko powikłań...ale to indywidualna decyzja każdego rodzica- jedne dzieci przechodzą szczepienia "bezboleśnie",u innych właśnie po szczepieniach pogarsza sie stan zdrowia...U nas problemy z alergią zaczeły się ,dziwnym trafem,właśnie po I szczepieniu w 7mym tygodniu życia.Teraz jest lepiej- odkąd zakończylismy ten cykl.I boję się nawrotu...