reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wspólne odchudzanie;-)

Chciałam sie pochwalić rezultatami;) Więc codziennie rano staje na wagę i dzisiaj miałam 30dkg mniej niż wczoraj hahaha
 
reklama
ok, ja na dietę żadną nie przechodzę bo najważniejsze by jeść po prostu zdrowo:-) słodyczy chyba nie muszę aż tak ograniczać bo za dużo nie jem ... i od jutra zaczynam ćwiczyć:-) będzie orbitrek+brzuszki+pompki. Cudów się nie spodziewam bo jestem grubokoścista dziewczynka:-) ale muszę odzyskać jędrność ciałka i kondycję:-)
 
Ewi jakby nie było wskazówka drgnęła, oby tak dalej:tak:
futrzakowa co do odżywiania to masz calkowitą rację, ja też nie przesadzam z dietą, bo przecież karmię i głodzić się nie będę, tylko że u mnie słodycze były zapychaczem:-(, więc z tego muszę zrezygnować...no i ja też cudów się nie spodziewam bo nie należe i nigdy nie należałam do drobnokościstych:-( ale trochę fałdek przydałoby się zgubić, no i przede wszystkim kondycja, do czasu powrotu do pracy muszę ostro potrenować:tak:
koncia ten mój żel najpierw grzeje a potem chłodzi, wczoraj po posmarowaniu się stwierdziłam:tak:

ja wczorajszy dzień mogę uznać za udany - nie skusiłam się na żaden łakoć i zjadłam umiarkowanie dużo;-) ale za to mało pieczywa, a większość warzyw:-)
ważyć się nie ważyłam, poczekam kilka dni, żeby widzieć znaczną różnicę - mam nadzieję:-D dzisiaj na razie też nie grzeszę, choć humor mam jakiś kiepski- i to chyba przez brak czekolady:tak:
 
PATIK DASZ RADE NIE MYSL O SŁODYCZACH:tak::tak:

ja tez jem normalnie tzn staram sie bo dotychczas był to słodycze lody chipsy smażone i dość tłuste, teraz staram sie gotowac na parze i zrezygowałam z tych wszystkich podjadaczy.............
 
PATIK DASZ RADE NIE MYSL O SŁODYCZACH:tak::tak:

ja tez jem normalnie tzn staram sie bo dotychczas był to słodycze lody chipsy smażone i dość tłuste, teraz staram sie gotowac na parze i zrezygowałam z tych wszystkich podjadaczy.............
kochana Ty też dasz radę!!!! wierzę w nas:-)
jak już zaczynam myśleć o słodkościach to ide po marchewkę:-D
 
moje cele:
- przestać pochłaniać tyle jedzenia
- wepchnąć się, zapiąć i usiąść (!) w najszerszych spodniach z przed ciąży
- zminimalizować dzienną dawkę lodów z 3 do 1
- zrobić chociaż jeden przysiad dziennie
- odwrócić rowerek w stronę telewizora w celu lepszej zachęty!
:-)
 
10min orbiego + 100różnych brzuszków + 20babskich pompek (zwykłych nie byłam w stanie zrobić:-( za duże obciążenie dla mięśni brzucha i klatki piersiowej) DONE! teraz kąpiel, wklepanie kremów i życzę miłej nocki:-)
 
ja się chwalę tylko 30 brzuszkami, i spacerem z obciążeniem w postaci mojej Hanci na rękach...mało zjadłam i nie tknęłam słodyczy tyle....ale i tak jestem zadowolona:tak:
 
reklama
Do góry