reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wsparcie partnera

reklama
@olka11135 , ja muszę przyznać, że swoje obecne cycki lubię dużo bardziej, niż te, kiedy ważyłam ponad 80kg. OK, wtedy były pełne i gładkie, ale sukienki odpadały, bo byłam nieproporcjonalna i te zapinane bluzki wiecznie rozchodzące się i grożące utratą życia w przypadku niewytrzymania presji przez guziki - koszmar.
A teraz mogę chodzić bez stanika, mogę chodzić w bikini, mogę nosić obcisłe sukienki, a nawet samoprzylepne biustonosze - no bajka :D
A że przy pochylaniu wyglądają jak ogony bobra, to cóż 🤣
Dużo mi dało szczotkowanie na sucho, niestety, przez brak chęci do życia zaniedbałam trochę ten proces, muszę do tego wrócić :D
 
tylko do odchudzania się odniosę, bo z tym mam doświadczenie - schudłam 25kg i co prawda cycki to zasuszone rodzynki (które UWIEEEEELBIAM, bo duże cycki to był dla mnie koszmar), uda galareta, ale brzuch mega, nowo poznane osoby nie chcą mi wierzyć, że tyle ważyłam, bo po brzuchu nie widać :D Więc może Ola ma tak z cyckami, jak ja z brzuchem :D
Przecież piersi to sam tłuszcz, tam nie ma miesni. Gdyby tak było, to fitnesiary miałyby cycki jak silikony, a robią sobie sztuczne.
 
@xdarqx nie wiem z jakiego miasta jestes, ale to super cena, jak za 3 pokojowe mieszkanie. Czyli już ustaliliście, że od wiosny się przeprowadzacie?
To wszystko dzięki znajomości z właścicielką mieszkań, a wiem, że mój facet jeszcze będzie pracował na ogródku, kosił trawę itd, więc może wyjdzie w okresie letnim i wiosennym za wynajem około 1400zl.
 
Laski, ja całe życie zmagam się z otyłością. Mam Hashimoto, niedoczynność tarczycy i mam wrażenie, że popatrzę tylko na batona czy hamburgera i mam 5kg na plusie. Lekarz chce włączyć mi acard podczas ciąży, a ja naprawdę nie jem nie wiadomo ile. Odkąd w ogóle zaszłam w ciążę to już mam 3kg na plusie, a nie jem więcej niż przed ciążą i też nie jem czegoś innego niż przed ciążą, no oprócz ananasa bo odkąd zaszłam to jest to moja miłość.

Przyznam się wam, że ja już mam setkę na wadze, na szczęście jestem dość wysoka, ale no stosowałam już przeróżne diety i zawsze kończy się to efektem jojo. Nawet dietetycy tu już dzialali
Jeżeli Cię to jakoś pocieszy, w 2019 ważyłam 122kg. Miałam zaburzenia odżywiania bo jadłam mega mało i potwornie nieregularnie. Mój organizm reagował tak, że magazynował ile wlezie, bo nigdy nie było wiadomo, kiedy kolejny posiłek. A ja tyłam, więc jadłam coraz mniej. Jak poszłam do dietetyka, okazało się, że w dobre dni mam na cały dzień 800-900 kcal. Z jadłospisem od dietetyka do września 2021 schudłam 30kg. Do obu ciąż startowałam z wagą 95kg. W pierwszej potwornie się balam przytyć, pilnowałam jedzenia, wymiotowałam potwornie, a w 20tc ważyłam już dobrze ponad 100. W obecnej ciąży jem co chcę, miałam dziwne zachcianki, jem czekoladę, popcorn, piję kakao z bitą śmietaną, w niedzielę zaczynamy 20tc a ja mam 98-99kg a wadze.

Więc nie wiem od czego zależy tycie w ciąży, ale jak odpuściłam, to tyję mniej 😅 poprzednio urodziłam w 22tc, więc mało wiem, ale te 10kg, które miałam na plusie zrzuciłam w 2 miesiące bez diety.

Gorąco polacem dietetyków z firmy Dobry Dietetyk. W ciąży też, od drugiego trymestru układają jadłospisy :) byle mdłości minęły. Układają z tego co możesz jeść i lubisz, tyle posiłków, ile sama chcesz jeść, jak chcesz słodkie to będzie, jak nie to nie będzie, dopasowują jadłospis maksymalnie pod Ciebie.
Trochę kosztują, ale warto :) bo faktycznie daje to rezultaty.

PS. Na też z niedoczynnością :) i wiem, że Hashi też nie jest problemem.
 
Przemoc rodzi przemoc, hejt rodzi hejt. Słyszysz poklask to w to mi graj. Jedziesz dalej. Ale jakim kosztem? Nie kumam tego, ponoc jesteś dorosla.

Nigdy nie napisałam nawet niemiłego komentarza, wiesz kiedy we mnie narodziła się jakaś zawiść? Kiedy tutaj, na babyboom doznałam hejtu. Między innymi od Ciebie. W wielu wątkach, nawet jak napisze o ładna pogoda, to zaraz słyszę coś o moim prywatnym życiu. Zazwyczaj milczę, nie mam siły tłumaczyć przez co przeszłam, z jakimi instytucjami próbowaliśmy współpracować, ze specjalistami żeby ratować związek i mojego faceta od uzależnienia. A dzis napisałam co myślę, chociaż raz przełamałam się, wyszlam ze swojej strefy komfortu.

Nigdy nie śmiałam się z osób chorych na otyłość, na depresję. Ani na żadną inną chorobę. Równie dobrze mogę napisać że atakujesz i śmiejesz się z osoby chorą na nerwicę i depresję poporodową. To już jest w porządku? I to atakujesz nagminnie. Skąd wiesz ze nie mam chorób? Dlaczego wszystkich oceniasz po paru wpisach? Tylko dlatego że masz kompleksy i rośnie w tobie frustracja? Zapisz się na boks, może wyluzujesz. Po prostu dzis powiedziałam dość, dość mam takiego obrzydliwego zachowania, brzydkich ludzi, brzydkich w środku.
Koniecznie pomyśl o sobie,o terapii dla osób współuzależnionych, niech ten Twój partner już nie będzie tak w centrum ciągle ...Zadbaj o siebie też!
 
reklama
Do góry