reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Km co się ze mną dzieje nastawilam w garnku wodę na herbatrę i najzwyczajniej w świecie o jnej zapomnialam:szok: i nagle poczulam że cos mi zaczyna śmierdzieć zachodzę do kuchni a tam garnek już caly czarny:zawstydzona/y:co za dzień na dodatek D jeszcze nie wrócil i nie umiem sie do niego dodzwonić bo wlańcza mu sie cholerna poczta:wściekła/y:martwię się o niego a może cos mu się stalo...
 
reklama
Witam i ja z wieczora!Podczytałam i przedze wszystkim trzymam kciuki za Hrudzie i modlę się żeby wszystko było ok. Dopiero co przeżyłam coś takiego w najbliżeszej rodzinie więc dla mnie limit wyczerpany i nie zgadzam się na więcej:no: Musi być dobrze trzymam kciuki!

Wasze dzieci lubią kapustę kiszoną? Adaś wręcz przepada, trzęsie się a za to córcia mówi bleeee.:confused:

Tuśka uwielbia kapuśniak i surówkę z kiszonej kapusty:tak: podobnie z ogórkami kiszonymi zreszta wszystko co kwaśne jest mniam mniam:-)

dosc szybko Natalce minelo, prawda? obu juz nie wracalo:no:

Nie wiem czy dość szybki po czterech dniach zwykła infekcja się nasiliła i spanikowałam :zawstydzona/y: i wezwałam prywatnie lekarza kazał dać antybiotyk więc kolejne 5 dni podawaliśmy i jakoś minęło:tak: oby już nie wróciło:baffled: dziś byłyśmy na pierwszym dłuższym spacerku i mała była zachwycona zwłaszcza że w jego efekcie została zakupiona spódniczka dla niej i sweterek dla mamusi;-)

amy byliśmy dzis u lekarza na kontroli i dzieci dostakli antybiotyki Ola ma zapalenie ucha i przepisal jej Aumentin (tak mi się wydaje bo za bardzo nie umiem rozczytac co napisal na recepcie) , krople do ucha i kolejne wziewy na te jej duszności a Mateuszowi coś tam wysluchal przy badaniu i przepisal mu Ospamox no i kolejny tydzień musimy siedzieć w domu:crazy::-(

Oj Monia serce mi się już kraje jak czytam o tych choróbstwach u Was:-( Strasznie mi Was szkoda i tzrymam kciuki aby dzieciaczki wreszcie szybko wydobrzały i żeby już było ok. A na marginesie naprawdę Ci polecam ten nawilżacz TRIADA kosztuje ponad 300zł ale warto ponoć zwłaszcza dla dzieci które często chorują i mają problemy z górnymi drogami oddechowymi.

Nuśka przekaż Hrudzi ucalowania od nas wszystkich i napisz jej że myślami jesteśmy z nią trzymamy kciuki i wszystkie się modlimy za nią i jej fasoleczkę:tak:
 
Km co się ze mną dzieje nastawilam w garnku wodę na herbatrę i najzwyczajniej w świecie o jnej zapomnialam:szok: i nagle poczulam że cos mi zaczyna śmierdzieć zachodzę do kuchni a tam garnek już caly czarny:zawstydzona/y:co za dzień na dodatek D jeszcze nie wrócil i nie umiem sie do niego dodzwonić bo wlańcza mu sie cholerna poczta:wściekła/y:martwię się o niego a może cos mu się stalo...
nie martw sie mOnia bo ze mną też dzis coś nie tak. Siedzę i nagle czuję smród , kiedy doleciałam do kuchenki ścierka juz była czarna i zaczęła się palić, nie wspomne o szafce obok. Woda w garze na kluski sie gotowała i za duży płomnień włączyłam, a szmata leżała tuz obok. Zamknęłam dzieciaki w okoju i wietrzyłam, a dym strasznie gryzł w gardle i nosie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Hrudzia trzymaj sie , my tu jestesmy z Toba myślami
 
Doti, ja jestem już trzecią nockę do tyłu, bo mały robi sobie pobudkę w okolicach 3 rano:szok: i później chce się przytulać, ciągnąc cyca, znowu się przytulać i w okolicach 6 odwraca się na boczek i śpi- ja już nie zasnę bo i tak pobudka o 7:blink: poza tym uwielbiam obserwować Małego jak śpi:zawstydzona/y: Mam nadzieję, ze jak już wyzdrowieje, to przestanie robić sobie poranne przytulanki:rofl2: A co do jedzenia- dzisiaj zjadł tylko jeden jogurt- nic, kompletnie nic nie chce jeść juz trzeci dzień-tylko cycuś mu podchodzi, ale zwalam winę na bolące gardełko. No i mam ręce do ziemi, bo co postawie na podłogę to płacz, że aż chrypie.
Ja od świąt przespałam normalnie jedną noc, kiedy nocowaliśmy u znajomych a Oskar u babci. A tak to co najmniej z 5 pobudek :crazy: Ale teraz te 15 to przesada. Dobrze, że dzisiaj P już w domu, on mnie trochę odciąży. Powiedział, że mam spać a on będzie chodził, ale myślę że raczej się podzielimy.


Km co się ze mną dzieje nastawilam w garnku wodę na herbatrę i najzwyczajniej w świecie o jnej zapomnialam:szok: i nagle poczulam że cos mi zaczyna śmierdzieć zachodzę do kuchni a tam garnek już caly czarny:zawstydzona/y:co za dzień na dodatek D jeszcze nie wrócil i nie umiem sie do niego dodzwonić bo wlańcza mu sie cholerna poczta:wściekła/y:martwię się o niego a może cos mu się stalo...

Wrócił już mąż?

Ja jutro jadę SAMA (tj ze znajomymi) do Gliwic. Moja siostra i szwagier się przeprowadzają i bardzo chciałam jechać im pomóc. Bez Oskara. Oskar będzie w tym czasie z siostrą szwagra, której jeszcze nie zna :szok: ALe pozna, chwilę będzie z nimi P. Mam nadzieję że przy cioci będzie grzeczny.
 
Aha, tak sobie dzisiaj myślałam że właściwie mogłybyśmy przenieść wątek główny na zamknięty. I tak już od dawna nikogo nie przybywa, a wszystkie (chyba) mają dostęp. W sumie dużo tu o sobie piszemy
 
Hrudzia pisała że plamienie jest niewielkie i troszkę ją boli podbrzusze a poza tym jest ok , dziękuje za wsparcie i że jesteście(śmy) z nią

tak sobie myślę że jest jeszcze nadzieja że jest ok bo przypomniało mi się że jak była w ciąży z Igorkiem to poleciałam do lekarza od razu jak zrobiłam test (jakiś 5-6 tydzień) żeby być od razu pod opieka lekarza i co??? pani doktor zrobiła mi USG dopochwowe i stwierdziła że nic nie widać i ona nie może jeszcze potwierdzić ciąży że najprawdopodobniej jest jeszcze za wcześnie i że za szybko przyszłam
oczywiście się rozbeczałam że pewnie tym razem będzie tak samo jak poprzednio i pani doktor mi na to powiedziała " przestań tak się denerwować bo to też stracisz:wściekła/y:" oczywiści natychmiast zmieniłam lekarza i po tygodniu kolejne USG to był już jakiś 7 - 8 tydzień i już było widać fasolkę więc może u Hrudzi też jest jeszcze za wcześnie i na Usg i dlatego nie widać no nie wiem ja jestem dobrej myśli. I trzymam kciukaski
 
A ja miałam się iść kompać a przybiegłam zobaczyć czy cośsię dzieje:zawstydzona/y: nie wiem jak jutro wstanę do pracy. Kuzynka wybyła do mojej siostry na noc a w niedzielę jak wszystko będzie ok z Tuśką pojedziemy wszyscy ją odwieżć przy okazji odwiedzimy moją babcię:tak:. Wiecie co po raz piwerwszy poczułam że M kuma o co chodzi w tym naszym forum i dociera do niego że naprawdę znalazłam tu przyjaciółki:blink: bo po przeczytaniu ostatnich wieści weszłam do kuchni przybita a on nie odpuściuł i chciał wiedzieć co się stało i teraz sam chodzi przybity:-( nie wiedziałam że mam tak wrażliwego faceta a jesteśmy ze sobą już prawie 10lat:zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry