reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

wlaśnie przed chwilką stluklam talerz i to ten niby z tych nietlukących:baffled:a mówią że jak sie szklo potlucze to na szczęście a że caly czas myślę o Hurdzi i jej fasolce więc to szczęście będzie dla niej Wszystko będzie dobrze musi być :tak:
 
reklama
Wczoraj był brrrrrrrrrrrrrrrrr dzień:wściekła/y:, Adaś korzystał z każdej okazji, alby bic Maję. Wyjął szczebelek z łóżeczka i pierdyknął z całej siły w głowę az jej przeciął troszeczkę:szok::crazy:. Cały dzień był taki i doigrał sie:tak:, dostał wciry.:szok: A potem siedzieli razem z Maja na podlodze przytulenie i ryczeli. :tak::sorry2::sorry2:

Wasze dzieci lubią kapustę kiszoną? Adaś wręcz przepada, trzęsie się a za to córcia mówi bleeee.:confused:
Damian lubi wszystko co kwaśne, a jak widzi ogórka kiszonego to dostaje trzęsawki:-)

witam kobietki!!!

no i jak, zadzwonili?
Nie, nie zadzwonili, ale wcale z tego powodu nie płaczę:-p

Ja zaraz zwariuję! Oskar jojczy i jojczy. Nie chce nic jeść, karmienie kończy się pełnym złości wywaleniem talerza. Siedzi/chodzi/stoi i ciągle jojczy, wyje i ględzi. Dzień i noc - w nocy nie spałam od 0-3, a potem od 6 rano. Wstawałam do niego co najmniej 15 razy. Przecież ja wyląduję w psychiatryku. :baffled:
Doti, ja jestem już trzecią nockę do tyłu, bo mały robi sobie pobudkę w okolicach 3 rano:szok: i później chce się przytulać, ciągnąc cyca, znowu się przytulać i w okolicach 6 odwraca się na boczek i śpi- ja już nie zasnę bo i tak pobudka o 7:blink: poza tym uwielbiam obserwować Małego jak śpi:zawstydzona/y: Mam nadzieję, ze jak już wyzdrowieje, to przestanie robić sobie poranne przytulanki:rofl2: A co do jedzenia- dzisiaj zjadł tylko jeden jogurt- nic, kompletnie nic nie chce jeść juz trzeci dzień-tylko cycuś mu podchodzi, ale zwalam winę na bolące gardełko. No i mam ręce do ziemi, bo co postawie na podłogę to płacz, że aż chrypie.

O matko dziewczyny...walsnie dostalam krwawienie..6 tydzien ciazy...niewiellki ale jednak...zadnych boli...czyzby...

Ja juz ma tego wszytskiego dosc...jade zaraz na izbe przyjec..mama wezmie Stasia
Hruda, i co? Mam nadzieję, że wszystko w porzadku:tak: trzymam kciuki

wlaśnie przed chwilką stluklam talerz i to ten niby z tych nietlukących:baffled:a mówią że jak sie szklo potlucze to na szczęście a że caly czas myślę o Hurdzi i jej fasolce więc to szczęście będzie dla niej Wszystko będzie dobrze musi być :tak:
nie może być inaczej:tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny mam sms-ka od Hrudzi!!!!

Nie ma dostępu do netu i właśnie napisała że była w szpitalu USG- nie wykazuje ciąży więc albo ciąża jest jeszcze za mała albo obumiera :-:)-( jutro ma zrobić badania krwi BTHCG i w poniedziałek okaże się co z ciążą. Pozdrawia Was i pisze że odezwie się we wtorek:-:)-(
Jejku Hrudzia trzymam kciuki
 
Wiem tylko tyle że zostaje do wtorku u rodziców
Mogłabym zapytać jak się czuje ale troszkę się boję żeby jej nie zamęczać jak myślicie pisać czy nie?
 
Nie powiem Ci jak ona, ale jak ja byłam w szpitalu to było to dla mnie pociechą wiedzieć, że ktoś jest w tym ze mną i myśli o mnie. I do mnie pisze.
 
Wiem tylko tyle że zostaje do wtorku u rodziców
Mogłabym zapytać jak się czuje ale troszkę się boję żeby jej nie zamęczać jak myślicie pisać czy nie?

Nuśka napisz jej że wszystkie się tu o nią martwimy a jednocześnie trzymamy kciuki i modlimy się za fasolkę:tak:
 
reklama
Do góry