reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniówkowe mamy

Tak Harsharani , tu jest zimny wychów. Z drugiej jednak strony zobacz ,że dzieci mniej chorują. Może jest to jakaś metoda. Mnie też trafia jak widzę dziecko zimą z gołymi nogami,ale w kozaczkach. Miałabym ochote zabić :wściekła/y: , głupie baby angielskie
Coto tego farbowania, to też słyszałam różne opinie,ale ostatnio znalazłam to:
Większość ze środków chemicznych używanych w gospodarstwie domowym nie stanowi większego zagrożenia dla ciąży oraz rozwijającego się płodu pod warunkiem, że stosowane są z umiarem i według zasad podanych przez producentów. Należą do nich między innymi środki utrzymania czystości używane w gospodarstwie domowym, od których trudno jest się całkowicie odizolować podczas ciąży. Kobiety ciężarne powinny natomiast unikać wdychania oparów lakierów, farb, środków czyszczących, klejów, rozpuszczalników i innych środków chemicznych, szczególnie tych zawierających rtęć lub ołów. Mogą one mieć toksyczne działanie na płód i zwiększać ryzyko wad rozwojowych u płodu, szczególnie wad układu nerwowego. Niebezpieczna może być nie tylko styczność z takimi substancjami w trakcie ciąży, ale także w przeszłości. Narażenie na działanie substancji chemicznych w przeszłości może mieć niekorzystny wpływ na płód ze względu na fakt, iż efekt toksyczny może pojawić się dopiero po tzw. okresie utajenia. Kobiety ciężarne nie powinny również mieć styczności ze środkami ochrony roślin. Środki chemiczne to również farby i lakiery do włosów. W czasie ciąży farbowanie, lakierowanie włosów czy też wykonywanie trwałej ondulacji jest jednak w pełni bezpieczne, gdyż znikome ilości niebezpiecznych środków, które mogą przeniknąć przez skórę głowy do organizmu nie stanowią zagrożenia dla płodu.
 
reklama
No wlasnie tez tak mysle.. Tylko ze np ja teraz nie moglabym zdecydowac sie na farbniecie calej glowy domowym sposobem bo by mi chyba reszta wlosow wyszla.. mam strasznie oslabione wszystko od nich poczawszy a skonczywszy na paznokciach ;)


Wyniki odebralam i sa juz o niebo lepsze niz przedtem.. teraz jeszcze tylko co z moja szyjka..

a..i najwazniejsze..nie mialam styucznosci z toxoplazmoza, chociaz przez cale zycie przygarnialam koty. Optymistyczne ;)
 
Cfc, bardzo dziękuję za odpowiedź:-)
Harsharani, mam nadzieję, że poukłada Ci się wszystko po powrocie do Anglii. Bardzo się cieszę, że masz już lepsze wyniki i wierzę, że w kwestii szyjki też będzie coraz lepiej:tak:
 
witajcie brzuchatki :)
jak żyjecie?? ja powoli.... :) od tygodnia całkiem dobrze się czuję, czuję tylko brzuch czasami, no ale chyba to normalne...
Co do farbowania włosów, to mój gin był raczej przeciwny... Dlatego sobie na razie odpuściłam... Zrobię sobie pasemka za jakiś czas, dzidzia ważniejsza...:)
Buziaki dla wszystkich, paa
 
To ja muszę się wam pochwalić, że od momentu kiedy jestem w ciąży mam śliczne włosy i strasznie mi sie wzmocniły paznokcie.
Zawsze miałam kruche , łamliwe a teraz mogę robić wszystko i wcale sie nie lamią...nawet mam problem z ich obicaniem :)
a biorę tylko kwas foliowy
 
Mnie też szlak trafia, jak idę na plac zabaw z Lilką, ubrane od stóp do głów, bo zimno, a patrzę ojciec z dzieckiem w krótkich rękawkach...Z drugiej strony oni nie wiedzą tutaj, co to znaczy prawdziwa zima i kilkanascie stopni mrozu,podejrzewam,że wtedy by się ubrali cieplej :>.
Etka99-widzę,że masz córeczkę w podobnym wieku co moja Lilka. Nie masz żadnych obaw,jak zareaguje na rodzeństwo? Lilka jest trochę rozpuszczona, jest jedynym małym dzieckiem w rodzinie, ja siedzę z nią w domu i cały świat kręci się wokól niej. A tu nagle BUM i będzie ktoś jeszcze. Boję się,jak ona podejdzie do dzidziusia. Obce dzieci traktowała trochę jak lalki, chciała przytulać i całowac. Zobaczymy co to będzie, ale trochę się boję...
 
Mnie też szlak trafia, jak idę na plac zabaw z Lilką, ubrane od stóp do głów, bo zimno, a patrzę ojciec z dzieckiem w krótkich rękawkach...Z drugiej strony oni nie wiedzą tutaj, co to znaczy prawdziwa zima i kilkanascie stopni mrozu,podejrzewam,że wtedy by się ubrali cieplej :>.
Etka99-widzę,że masz córeczkę w podobnym wieku co moja Lilka. Nie masz żadnych obaw,jak zareaguje na rodzeństwo? Lilka jest trochę rozpuszczona, jest jedynym małym dzieckiem w rodzinie, ja siedzę z nią w domu i cały świat kręci się wokól niej. A tu nagle BUM i będzie ktoś jeszcze. Boję się,jak ona podejdzie do dzidziusia. Obce dzieci traktowała trochę jak lalki, chciała przytulać i całowac. Zobaczymy co to będzie, ale trochę się boję...

Moja Olka też jest bardzo rozpieszczona dlatego zdecydowałam się na drugie:tak: Na początku na pewno będzie zazdrosna bo nawet jak mąż się do mnie tuli to włazi między nas:-) Ale jak widzi dzieci to się trzęsie i zaraz do nich biegnie...najgorzej jest gdy na spacerze idzie jakaś pani z wózkiem to się wyrywa i biegnie do wózka zobaczyć dzidzię:szok: Myślę że nie będzie aż tak tragicznie a ja powoli jej tłumaczę że będzie dzidziuś:tak:
 
ja tez już wtajemniczam synka, że nie będzie jedynym dzieckiem w domu,wyeksmitowałam go wreszcie ze swojej sypialni ale za to ja spaceruje do pokoiku co 5 minut, ale n iech sie nauczy że mam nie będzie miała dla niego tyle czasu (wszystko kreciło siędla niego wokół mnie, mam piciu, mam siku, tata czy babcia nie mogli nalać soku, bo afera była, że hej) ale już łapie że tata też może i niektóre rzeczy lepiej robi od mamy
jutro idę na wizytę, jak ten miesiąc zleciał, mam nadzieję że wszystko ok i że da skierowanie na wyniki i usg
znowu mam bóle głowy i wogóle ciężko mi siedzieć w pracy przy kompie i grzebać w papierach szczypią mnie oczy i boli głowa
 
Ja juz bym chciała żeby chociaż ta ponura pogoda sie skończyła. Też często boli mnie głowa, jestem nisko-ciśnieniowcem i brak kawy jeszcze bardziej mnie dobija...
No i w końcu mogłyby się skończyć nudności...mam nadzieje że 2 trymestr będzie lepszy...już niedługo :)

Dziewczyny a ja mam jeszcze takie zapytanie. Słyszałyście może o teście PAPP-A? W pracy kilka dziewczyn robiło sobie taki test w połączeniu z USG podobno jest bardzo wiarygodny. Chodzi o wykrycie wad genetycznych u dzidzi. No i nie jest inwazyjny bo z krwii.
Zastanawiam się czy sobie zrobić, znalazłam w Damianie ale 500 pln kosztuje...
Słyszałyście cos na ten temat?

Buziaki
 
reklama
Test PAPP-A
jest badaniem nieinwazyjnym, określającym ryzyko wystąpienia u płodu zmian w chromosomalnych. Test PAPP-A zawiera w sobie badanie biochemiczne z krwi żylnej ciężarnej oraz badanie USG. Wykonuje się je od 11 do końca 13 tygodnia ciąży.

Badania Biochemiczne - Oznaczenie biochemicznych markerów wad płodu określanych we krwi żylnej kobiety ciężarnej: białka ciążowego A (PAPP-A) i wolnej podjednostki beta hCG.

Badanie genetyczne USG 2D, USG 3D USG 4D: szczegółowe badanie określające anatomię płodu z pomiarem ultrasonograficznych markerów genetycznych: przezierności karkowej oraz obecności kości nosowej.

Jaką pewność daje nam test PAPP-A?
Test PAPP-A z oceną przezierności karkowej jest najczulszym spośród badań nieinwazyjnych. Według danych naukowych czułość testu PAPP-A w zakresie wykrywania zespołu Downa wynosi ok. 90% w momencie gdy czułość samego badania USG wynosi ok. 80%. Test PAPP-A jest wykonywany pomiędzy 11 a 13 tygodniem ciąży jako badanie przesiewowe głównie w kierunku Zespołu Downa.





To dokładne badanie ale rzeczywiście dosyć drogie ja znalazłam gabinet gdzie to kosztuje 550 zł więc wątpie czy sie uda tanie
raczej tego nie bede robić wady genetycznej i tak sie nie da naprawić....
 
Do góry