Gabi, zeby pomoglo musisz podawac przy kazdym karmieniu,
z tego co u nas sie dzialo..to moge Ci polecic suszarke i delikatne nawiewanie na brzuszek albo ciepla pieluszke na bunio. Najlepszy sie jednak sab simplex okazal, ale w UK nie kupisz.
Co do witaminek to mi mama przyslala cebion tylko ze olaf nie chce mi pic wody z tym.
Jak sie zapytalam lekarza to mi powiedziala ze absolutnie nie i ze 'solids' oni nie podaja do 6 miesiaca (glupki
)
Atru, co za babsko. Ja jestem za tym zeby tesciowe nasze wystrzelac jak kaczki.
Maraniko, co do kapieli. Wczoraj caly dzien sobie obiecywalam ze jak M. wroci z pracy ( 8 wieczorem) to wrecze mu Olafa i sama bede siedziec z godzine w wannie. Skonczylo sie na 5 minutach prysznica, bo juz o 7 marzylam jedynie zeby maly juz spal a ja razem z nim
Doti, u mnie podobnie ze spaniem.
Z tego co mi powiedziala polozna (ta glupia baba), powodem moze byc to, ze on spi w innym miejscu w ciagu dnia i nocy. Tylko co innego moge zrobic jak mam salon,kuchnie i wieksza lazienke na dole a na gorze tylko sypialnie? Przeciez nie bede siedziec calego dnia jak spiaca krolewna w lozku...
Ale przyznam sie, ze jak dla mnie to Olo ma problemy brzuszkowe i dlatego sie rozbudza.