reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Xeone ja ten pas nosze w dzień i fakt tez mi co nieco górą wyłazi ale przywykłam a i tak nosze luźne rzeczy t tak mocno nie widac a zrezszta wbijam w to co inni mówią, zaczełam też intensywniej ćwiczyć i mam zakwasy i już nie mogę się zebrać d kolejnej serii pilatesu, masakra blą mnie mięsnie od łopatek do ud
 
reklama
No wiem coś o zakwasach :-D W zeszłym tygodniu bolały mnie chyba wszytskie mięśnie. Zaraz zabieram się za ćwiczenia i mam nadzieje, że chociaż tym razem Patryk nie będzie płakał i zrobie wszytsko od poczatku do końca.
 
Czesc, mam doslownie sekunde zanim moj Lolek sie obudzi.

Baaaardzo Wam dziekuje za wsparcie! Jestescie absolutnie niezastapione :) I to fajnie, ze tak rozumiecie :)

A wlasnie.Znalazlam sposob na Olafa. Zeby nie nosic go w ramionach by zasnal pakuje go do wozka i chodze w jedna i druga, az zasnie. W ogole mi nie placze i predziutko zasypia (chociaz to ze przespi 15 minut to inna historia ;) )

Wlasnie...ile wasze dzieci spia w dzien? Olaf juz dwa razy spal mi tylko godzine...i w ogole nie jest zmeczony.

w ogole to Marcin do mnie dzwonil. Bardzo wstrzasniety. Byl w starej robocie odebrac papiery jakies i okazalo sie ze jedna z Polek z ktora pracowal, stracila dziecko. 5 dni po porodzie, bo te angielskie konowaly nie zauwazyly strasznej wady kregoslupa i glowki! Tragedia. Nie wyobrazam sobie tak dziecka stracic.
I ona bedzie sie sadzic chyba, tym bardziej, ze wczesniej stracila tez tam dziecko..tylko, ze jeszcze byla w ciazy.


Uaktualnie liste urodzin i imienin. Ale sie wkurzylam. Zniknely balonikowe literki....od nowa trzeba robic...
 
Harsh - fajnie, że znalazłaś sposób na Olafa. No mój Tymek, nie zapeszając, śpi dużo ale też często budzi się z płaczem. Noce przesypia b. ładnie, budzi się tylko raz na karmienie. Ale ostatnio przeszkadza mu katar, więc jest bardziej płaczliwy i trudniej mu zasnąć. U nas bujanie w wózku się nie sprawdza, niestety... Za to jak tylko wyjdziemy na spacer to od razu, buch i śpi.

Klavell - zazdroszczę takiego dnia we dwójkę. Nam na weekend udało się sprzedać Kubę do teściów i to był maks na co mogliśmy liczyć. Tymo został się z nami. No ale też było miło :-D:-D:-D

Co do świąt Bożego Narodzenia, to ja nadal cieszę się z nich jak dziecko. Tzn. tylko wtedy, kiedy wigilia wypada nam u moich rodziców, a nie jak w tym roku - u teściów. Nie lubię tylko tej nerwowej atmosfery, która udziela się wszystkim domownikom, obłudy w celebrowaniu świątecznej wieczerzy (np. półgodzinne modły rodziny mojego męża, kiedy wiem, że ani razu w roku do kościoła nie chodzą, mają wiarę gdzieś, ale jak zbiera się rodzina to trzeba pokazać swoją katolickość), problemów z wymyśleniem masy prezentów i kłopotów z kasą po świętach :-D:-D:-D. Tak poza tym to OK.

Xeone, Tygrysku - mi nic z tego pasa nie wyłazi, ale i tak nie wychodzę prawię z domu (dzieci chore), więc nawet jak, to pewnie bym się nie martwiła :-D. Za to za ćwiczenia nie mam ani czasu ani sił się zabrać... A może tylko sobie wmawiam?
 
harsh super że znalazłaś sposób na synka.No i pewnie od razu humorek się polepszył?
A my dzisiaj po szczepieniu a własciwie po dwóch.Malutka tak płakusiała że myslałam że mi serce peknie.:-(No ale to dla jej zdrówka jest.:tak:A teraz lezy sobie spokojnie i ogląda piąsteczki.Zaczyna sie u niej etap poznawania własnego ciała.Ale to słodko wyglada:-D
 
wiesz klavell Hanife jest poprostu nie wyćwiczna, pisałaś że mało leży na brzuszku, no i niezła z niej pitulka taki pimpuś sadełko, niestresuj się zawczasu często kładź ją w takiej pozycji i zobaczysz efekty.
 
Klavell - ależ Hanife pięknie podnosi główkę. Utrzymywanie jej nieruchomo, to - jak pisze Tygrysek - kwestia wyćwiczenia. Mój Tymi zachowuje się podobnie jak twoja córeczka. Musimy po prostu kłaść nasze dzieci częściej na brzuszku, tak żeby ćwiczyły mięśnie, to niebawem będą leżeć z głową w chmurach, hi hi.

Majandra - co ty zrobiłaś temu dziecku:-D:-D:-D. A teraz pisz, co wymyśliłaś, że twoje dzieciątko zmieniło się w aniołka usypiania? Chociaż w zasadzie Tymi nie ma za bardzo kłopotów z zasypianiem. Czasem, jak go coś ewidentnie boli, to muszę się bardziej nagimnastykować ale tak, to zwykle zasypia sam w łóżeczku albo w dzień - na poduszce w naszym łóżku. Często przykładam mu do buzi pieluszkę, a on się w nią wtula i zasypia.
 
reklama
Jakimi ćwiczeniami mam się pozbyć tych wałków na plecach są okropne i bardziej mi przeszkadzają niż brzuch, narazie macham rękami w każdej wlnej chwili na różne strony ale nie wiem czy to coś da?"?
 
Do góry