***<3An_eczka<3***
Wrześniowe mamy'07
maraniko moim zdaniem to tym bardziej mozna miec depresje po paru miesiacach bo w szpitalu i pare tygodni w domu dzieciatko zachowuje sie apatycznie przynajmniej w moim przypadku a w miare uplywu czasu zaczynaja sie 'klopoty',ale glowa do gory wszystko sie wyklaruje dajmy dzieciaczkom podrosnac,ja tez czasami nie wiem czego Nel ode mnie chce i dlugo trwa jak w koncu dojde o co jej chodzi...Teraz jest ok bedac w domu z rodzicami o czym przekonalam sie majac zapalenie piersi i temperature 40 stopni a mama z siostra pomogly mi w opiece nad mala ale jak to bedzie gdy wroce do Irlandii,maz bedzie w pracy i cos zlego sie zdazy...nawet nie chce myslec,boje sie ze nie bede dobra mama i nie sprawdze sie w takich warunkach..a przeciez kiedys w koncu trzeba bedzie odbic z rodzinnego domu
klavell przepisu nie znam chociaz wszystko co zwiazane z kurczakiem jest moja specjalnoscia..pewnie jest wspanialy tym bardziej ze w tytule widnieje 'ostry' a wszystko co ostre kocham:-) niestety teraz nie moge sobie na to pozwolic...Jogurt i jarzynka chyba nie jest az tak ostra wiec mysle ze jakas papryka lub chilli powinna sie znalesc w skladzie
Zawsze mozna pokombinowac:-)
Igasia licze na cud ale jak narazie waga stanela na 58 wiec jeszce powinnam jakies 3kg zrzucic ale nic nie robie w tym kierunku..bardziej poszlabym w jakies kremy cud,posmarowac tylek brzuch i cycki,zapakowac sie w folie i poleniuchowac...ale znow sie naczytalam o skladnikach przenikajacych do mleka itd itd...tak ze nie wiem kiedy sobie zorganizuje jakies spa
Naraze peeling+nawilzanie i jest ok..przygode z solarium juz mialam nieciekawa wiec odpada ale chetnie wysmarowalabym sie jakims balsamem brazujacym...tylko ze mala musialabym chyba trzymac metr od siebie a wiadomo ze to jest niemozliwe.ach..kiedys se odbije;-)
luandzia1 fajnie ze wyszlam z kryzysu..u mnie tez juz lepiej tyle ze piersi nie napelniaja sie tak szybko jak kiedys i niestety mala musi sie troszke nameczyc,musze kupic w koncu pojemniki i zaczac mrozic pokarm..trzeba to bylo robic jak byla nadwyzka..wtedy wylewalam cale butle pokarmu do zlewu bo mala nie nadazala zjadac...
majandra slyszalam ze max 2-3 h i dlatego byla cala akcja z tymi fotelikami ktore mamy wkladaly na stelarz i jezdzily godzinami zamiast dziecko wsadzic do gondoli..a jak Twoj Macius reaguje na zmiane miejsca? Z Nel jest tak ze jak chcemy ja przeniesc przykladowo 'ze mnie' do lozeczka to zawsze sie zorientuje i caly proces zasypiania jest od nowa..
w ogole tak sie zastanawiam czy kladziecie swoje dzieci po jedzeniu do lozeczka i one zasypiaja tam same czy 'usypiacie' je i potem do wyra..
Harsh Teraz to ja zaczne do Irlandii z miedzyladowaniem w Anglii latac to sobie skoczymy na 'one point of Guinness' :-)
Dzis doszla paczka z allegro zamowilam Nel smoczki ktorych niby mozna uzywac jak karmi sie piersia (ale chyba woli swojego wymietolonego smoka) i butelke do podawania lekatstw chyba ta o ktorej wspominala Atruviell. Niestety witamina k chyba nie nadaje sie zeby podawac ja przez butelke bo nie miesza sie z mlekiem i pol dawki pozostaje na smoczku...Z pokarmem cos sie juz ruszylo ale jade nadal na ziolkach,daje sobie czas do konca tygodnia

klavell przepisu nie znam chociaz wszystko co zwiazane z kurczakiem jest moja specjalnoscia..pewnie jest wspanialy tym bardziej ze w tytule widnieje 'ostry' a wszystko co ostre kocham:-) niestety teraz nie moge sobie na to pozwolic...Jogurt i jarzynka chyba nie jest az tak ostra wiec mysle ze jakas papryka lub chilli powinna sie znalesc w skladzie

Igasia licze na cud ale jak narazie waga stanela na 58 wiec jeszce powinnam jakies 3kg zrzucic ale nic nie robie w tym kierunku..bardziej poszlabym w jakies kremy cud,posmarowac tylek brzuch i cycki,zapakowac sie w folie i poleniuchowac...ale znow sie naczytalam o skladnikach przenikajacych do mleka itd itd...tak ze nie wiem kiedy sobie zorganizuje jakies spa

luandzia1 fajnie ze wyszlam z kryzysu..u mnie tez juz lepiej tyle ze piersi nie napelniaja sie tak szybko jak kiedys i niestety mala musi sie troszke nameczyc,musze kupic w koncu pojemniki i zaczac mrozic pokarm..trzeba to bylo robic jak byla nadwyzka..wtedy wylewalam cale butle pokarmu do zlewu bo mala nie nadazala zjadac...

majandra slyszalam ze max 2-3 h i dlatego byla cala akcja z tymi fotelikami ktore mamy wkladaly na stelarz i jezdzily godzinami zamiast dziecko wsadzic do gondoli..a jak Twoj Macius reaguje na zmiane miejsca? Z Nel jest tak ze jak chcemy ja przeniesc przykladowo 'ze mnie' do lozeczka to zawsze sie zorientuje i caly proces zasypiania jest od nowa..
w ogole tak sie zastanawiam czy kladziecie swoje dzieci po jedzeniu do lozeczka i one zasypiaja tam same czy 'usypiacie' je i potem do wyra..
Harsh Teraz to ja zaczne do Irlandii z miedzyladowaniem w Anglii latac to sobie skoczymy na 'one point of Guinness' :-)
Dzis doszla paczka z allegro zamowilam Nel smoczki ktorych niby mozna uzywac jak karmi sie piersia (ale chyba woli swojego wymietolonego smoka) i butelke do podawania lekatstw chyba ta o ktorej wspominala Atruviell. Niestety witamina k chyba nie nadaje sie zeby podawac ja przez butelke bo nie miesza sie z mlekiem i pol dawki pozostaje na smoczku...Z pokarmem cos sie juz ruszylo ale jade nadal na ziolkach,daje sobie czas do konca tygodnia
