maraniko
Wrześniowe mamy'07 lipcowo-wrzesniowa mama:)
Carioca, święta prawda no to kiedy się spotykamy?
Atru mój też tak ostatnio ma...myślę sobie, że w końcu wieczorem będzie chwila, żeby się odprężyć a on...zasypia;-)
Dziewczyny zazdroszczę Wam bardzo karmienia piersią Ale u mnie ani piwo, ani tony soczewicy, ani granulki ricini pod język, ani herbatki laktacyjne, ani godziny przy laktatorze i z małym przy cycku nie pomogło nic Ale chyba stres i ta ciągła obawa o małego zrobiła swoje.
Tygrysku, Atru podziwiam Was naprawdę Ja ledwo wyrabiam przy jednym szkrabie, a Wy macie cały dom na głowie z dwójką szkrabów, wielkie ukłony naprawdę
Ja małego ubieram tak jak Nuśka tyle, że pół śpiochy i na nie jeszcze bawełniane spodenki jak od dresiku, czasem też kamizeleczkę bądź bluzeczkę z długiem (ale wtedy pod spód body z krótkim), bo jednak często marzną mu rączki przy tej niedokrwistości. A na noc pajacyk ze stópkami i kołderka. Dostałam taką dość cienką, ale dostosowującą się do ciepłoty maluszka i trzymającą optymalną temperaturę. Póki co sprawdza się idealnie, bo ta co przysłali mi wraz z łóżeczkiem z allegro była jakaś sztywna i potwornie gruba i niewygodna, a kocyk wydawał mi się za cienki.
Atru mój też tak ostatnio ma...myślę sobie, że w końcu wieczorem będzie chwila, żeby się odprężyć a on...zasypia;-)
Dziewczyny zazdroszczę Wam bardzo karmienia piersią Ale u mnie ani piwo, ani tony soczewicy, ani granulki ricini pod język, ani herbatki laktacyjne, ani godziny przy laktatorze i z małym przy cycku nie pomogło nic Ale chyba stres i ta ciągła obawa o małego zrobiła swoje.
Tygrysku, Atru podziwiam Was naprawdę Ja ledwo wyrabiam przy jednym szkrabie, a Wy macie cały dom na głowie z dwójką szkrabów, wielkie ukłony naprawdę
Ja małego ubieram tak jak Nuśka tyle, że pół śpiochy i na nie jeszcze bawełniane spodenki jak od dresiku, czasem też kamizeleczkę bądź bluzeczkę z długiem (ale wtedy pod spód body z krótkim), bo jednak często marzną mu rączki przy tej niedokrwistości. A na noc pajacyk ze stópkami i kołderka. Dostałam taką dość cienką, ale dostosowującą się do ciepłoty maluszka i trzymającą optymalną temperaturę. Póki co sprawdza się idealnie, bo ta co przysłali mi wraz z łóżeczkiem z allegro była jakaś sztywna i potwornie gruba i niewygodna, a kocyk wydawał mi się za cienki.