reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Czesc wszystkim.
Matko..jaka jestem zmeczona :)

PO pierwsze, Mala : Wiesz, ze nasze dzieci urodzily sie ...nie wiem jak to okreslic..bo przeciez nie rowne hehe :)
Olaf i twoja Nastusia mierzyli i wazyli tyle samo :) 3260 i 50 cm :)
Ale masz dobrze z cora... Olaf zasypia o 9..budzi sie okolo 12,1..pozniej kolo 3-4..nastepnie okolo 7...i czasami..nie zasypia. tak jak dzisiaj na przyklad..7..nie..osiem godzin bez snu mial.
Najgorsze jest i tak w ciagu dnia...40 minut usypiania..po czym 20 minut spania. I wszystko to przez brzuch. Bo Olaf chce spac, tylko mu jego kupa zyc nie daje. Nie ma zatwardzenia, nie ma kolki... Tylko silne wzdecia. I przepraszam za okreslenie, ale nawet ja nie prykam tak glosno jak to robi moje dziecko.
Macie moze na to jakies pomysl? Powoli staje sie bessilna. masuje mu ten brzuchol jak juz sie strasznie meczy, ale wiecie jakie jest male dziecko kiedy sie wkurza..Rozdraznienie.placz..az zal czlowieka bierze. Zal i wkurzenie. Przy okazji mam zwiazane rece, musze go nosic..bo nie umiem stac obok kiedy moje dziecko doslownie zanosi sie od placzu...
Klavell, mozesz mi podac maila swojego? Moja mama mi napisala o tej dziecie.. a wczesniej sicagnela teoszke info od tych ciotek... dokladnie co jak jesc... A ciemieniuszka na pewno przejdzie:)

Musimy Kine jakos zaczarowac dziewczyny, zeby dzidzia szybko wyskoczyla. U mnie poskutkowalo wklejenie zdjecia brzuszka :)

Wlasnie..nie wiedzialam ze napisze to rowno w miesiac po porodzie...ale brakuje mi brzuszka mojego..mimo, ze mam jego zawartosc przy sobie.

Carioca :) Usmialam sie z tego ruskiego telewizora. A widze ze nasze dzieci maja podobny rozklad dnia..albo nocy raczej ;)
A co do betty, to ja dzis obejrzalam pierwszy odcinek 2 serii :) Ale i tak najbardziej kocham serial 'Chirurdzy'.

Aneczka, uwielbiam imie twojej corki :) Super jest :) A z tymi szczepieniami to w ogole przegibane jest a wyspach... I w ogole..ostatnio zapytalam sie poloznej czy mam dawac witamine D3..na co ona ze nie...ze dopiero od 3 miesiaca..ale tylko po konsultacji z lekarzem..

Atru, podziwiam Cie i inne mamy, ktore maja male dzieci w domu. Top znaczy np dwulatka albo trzylatka... Nie wytrzymalabym chyba. Chociaz moze to sprawa organizacji?
Ja mam jednego i moj dom tak jak wspomnialam wczesniej zarasta :)
 
reklama
Ale mi Stachu dał popalić dzis w nocy, 3 pobudki, po karmieniu oczy jak 5 złotych i pol godziny usypiania.

Harsh - polecam Sab Simplex. U nas nie ma wiekszego problemu z gazami, zazwyczaj po nocy miał twardy brzuszek i się prężył, czasem trochę krzyknął. Więc mu do nocnego karmienia odciągam trochę pokarmu do butelki i podaję w nim simplex i problem się skończył.
 
A my wczoraj polozylismy sie wszyscy razem spac po 21, jak tylko Macius sie budzil i zaczal marudzic, cycus w buzie i spokoj:-D I wilk syty i owca cala, bo Macius sie najadl,a ja troszke pospalam. Ale, zeby nie bylo za pieknie to teraz boli go brzuszek, bo go w nocy w ogole nie nosilam. :wściekła/y:
 
Carioca, wlasnie moj tata bedzie mi wysylal z Holandii, o ile nie wyslal juz :)
Pracuje w Niemczech, ale niedaleko granicy, a z Hol o wiele szybciej idzie przesylka :) Dzieki za rade :) MOj brzdac zasnal.Jestem ciekawa czy na 10 czy na 15 minut? jeszcze jutro przyjezdza Smok (czytaj tesciowa) i chata musi byc na blysk. Matko...jak ja nie lubie tej baby....

Majandro, ja tez tak mam czasami..to znaczy cyc w buzie i spac dalej.. Ale raz zrobilam tak 2 noce pod rzad i pozniej zalowalam 3 dni. Malego tak ciezko brzuch bolal..Wiec rozumiem przez co dzis przechodzisz :)
A w ogole to twoj Macius niedlugo bedzie mial 2 miesiace:) Ale staruszek.. O jej... a maraniko Tymek juz 3...
 
kurde, tak patre na forum i zastanawiam sie skad macie czas na forum i zazdroszcze. Gdyby nie moja mama do poludnia i maz po poludniu, to chyba nie mialbym czasu nawet zrobic siusiu. Nie wiem co dzieje sie z moim dzieckiem. W ciagu dnia spi niewiele, zasypia przy cycku i kiedy chce go odlozyc to oczywiscie sie budzi. Jak nie spi to przewaznie placze i naprawde nie wiem jak moge mu pomoc. Stosuje Espumisan, Viburcol i nic, nadal jest niespokojny i placzliwy. No i jeszcze jeden problem. Olaf nie cierpi spacerow. Jak tylko zaczynam go ubierac to zaczyna sie histeria, jak klade do wozka jest to samo, tak placze ze az sie zanosi i musze go szybko zabierac dp domu.,
Dziewczyny, normalnie nie wyrabiam, nie wiem co robic. Mam totalnego dola i nerwy w strzepach, brakuje mi juz sil i cierpliwosci..
 
napisał Atruviell:
Bedismall - mój dom też do góry nogami :) Kuba szaleje, a ja nie mam na nic czasu. Teraz też piszę jedną ręką:-D:-D:-D, bo w drugiej Tymek...




ktoś jeszcze, bo ja też :-D


No to dziewczyny macie paskudnie:tak: Ja tak miałam z Olką aż doszło do tego że nawet zmęczona nie chciała spać:szok:Musiałam ją na kolanach usypiać...nawet gdy miałam wielki balon przed sobą(czyt.brzuch)i dopiero jak dobrze usnęła przenosiłam ją na łóżko.Teraz tego błędu nie popełniam,chociaż Olka już nie śpi od miesiąca:tak:Ale nie martwcie się "z drugim będzie łatwiej":-)

Ja nie narzekam że mam dwoje...jeden "harpagan" robi więcej szkód niż mój mały...ale dajemy sobie radę,mąż robi po 12h...:szok:więc organizacja idzie coraz lepiej:tak:

Zaraz idziemy na spacerek dopóki nie pada bo coś chmura wisi...ale muszę się do Urzędu pracy podpisać:wściekła/y:i po pesel Barka podejść:tak:
 
Shinead nie przejmuj się, wiem że jest ciężko jak dzidziuś cały czas marudzi ale pomysl ze może byc juz tylko lepiej.

Ja ze swoim Jasiem tez mam taki problem ze spacerami, boje sie chodzic gdzies dalej, wiec krąże wokol bloku a jak zaczyna plakać to szybko uciekam.
U nas pomaga Espumisan, wieczorkami i w dzień jest już troszke lepiej, ale ranki są najgorzsze kolo 5-6 Jaś płacze, ma gazy i problemy ze zrobieniem kupki i tak do okolo 9 marudzi caly czas, uspokaja sie tylko na raczkach.

A że jestem w domu sama to czasem płacze razem z nim jak już nie mam siły go nosic...

Mam jednak nadzieje, że czym będzie starszy tym lepiej bedzie spał w nocy i bede bardziej wypoczęta.
 
No i nastepny dzien i nic. Mozecie mnie zaczarowac nie mam nic przeciwko, jak to poskutkuje to ja jestem Za :tak:!!!
Harsharani juz wklejalam zdjecia i jak widac na mnie to nie dziala.
Atru` tutaj nie robia ktg, tzn chodze do poloznej a ona jedyne co robi to sprawdza czy nie ma bakterii w moczu i slucha bicia serca dziecka , ale nie ma jakiegos zapisu tego ani nic takiego, to wyglada tak jakby przylozyla do mojego brzucha sluchawki i glosno wlaczyla radio, zeby wszyscy naokolo slyszeli, koniec badania.
No i dzisiaj leje jak :wściekła/y: i musze tez do niej isc ostatni raz przed ta niedziela z wywolywaniem. Wiecie co nawet jakos juz przywyklam do tego. ze nie urodze tak o nagle tylko wyszykowana bez paniki pojade do szpitala, ale zobaczymy jak to wszystko sie ulozy. Pozdrowienia!!!!
 
Olaf nie cierpi spacerow. Jak tylko zaczynam go ubierac to zaczyna sie histeria, jak klade do wozka jest to samo, tak placze ze az sie zanosi i musze go szybko zabierac dp domu.

Ja zabieram Maciusia na spacer dopiero jak jest porzadnie najedzony, to wtedy zasypia w wozku. Mozesz tez odciagnac mleka do butelki i zabrac na spacer,jak Olaf bedzie niespokojny dac mu mleczka,moze zasnie. Ja ktoregos razu dalam mu cycka na stojaco na ulicy:-),bo tak plakal, od razu zasnal:-D:szok:
 
reklama
wieczorkami i w dzień jest już troszke lepiej, ale ranki są najgorzsze kolo 5-6 Jaś płacze, ma gazy i problemy ze zrobieniem kupki i tak do okolo 9 marudzi caly czas.

U mnie to samo, tylko,ze Maciusia uspokaja zawijanie w kocyk i/lub suszarka,ktora u nas chodzi 12h na dobe:szok::-D,ale przynajmniej Macius wiecej spi i jest spokojniejszy (coraz wiecej sie usmiecha) i ja mam czas,zeby obiad zrobic i posprzatac , no i na forum posiedziec:tak:;-)
 
Do góry