reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

nie do wesela to dużo brakuje:-Dja 20 lat temu też miałam komunię 2 dni tylko że w domu a tu akurat szliśmy do lokalu :tak:mnie za 2 lata czeka komunia Oli i zastanawiamy się z Darkiem czy robic to w domu i zamówić catering czy w lokalu...musimy przekalkulowac jak to wyjdzie finansowo
 
reklama
Witam sie i ja w tej "bezpowietrzny" dzień. Boziu jaka duchota, brak tlenu czuć burzę ale to dobrze, bo na wodę do podlewania nie wyrobimy, prawie od mca u nas z nieba nic nie kapało:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.

U nas weekend tez minął fajnie, w sobotę byli rodzice, potem mielismy z sąsiadami ognisko a wczoraj bylismy z dziećmi w parku owadogigantów:tak:,

Pozdrawiam
 
Witam i ja poniedziałkowo. W weekend był rower, gra w piłkę, super zabawa a dziś wizyta u lekarza i antybiotyk :baffled: Mały ma zawalone gardło (a nawet lodów nie jadł) ledwo mówi, całą noc budził się bo nie dał rady śliny przełknąć. Dostał amoksycylinę, lek przeciwbólowy i cały tydzień ma siedzieć w domu. Jak ja z nim wytrzymam to nie wiem :confused:
 
Witam
Melduje sie z ospa- w koncu mamy:baffled: Qrcze nawet na stopach niunke wysypalo:nerd:
 
przeżyłam dziś chwilę grozy:-(Mateusz zniknął tzn bawił się fajnie z tą nową sąsiadką Laurą rok młodszą od niego u nas na podwórku a ja coś robiłam w domu i nagle wychodzę patrzę Mateusza i Laury nie ma:no:ani przed domem ani za no nigdzie zaczełam go wołac ale cisza,babcia od Laury dopiero jak usłyszałam że ja wołam zainteresowała się że Laury nie ma zaczełam latac szukac nie wiedziałam wogóle gdzie go szukac w którą stronę biec jeszcze na dodatek pogotowie gdzieś poblisku jechało normalnie serce myślałam ze mi wyskoczy a płakałam jak nie wiem co sąsiadka Zyta też zaczeła go szukac jej mąż wsiadł do auta i jeżdził szukał a syn na motorze jeździł i patrzał czy nigdzie ich nie ma......ja po wsi latałam ryczałam wołałam pytałam wszystkich czy nie widzieli go no i wkońcu po jakiś nie wiem jakim czasie taki dziadek mi mówi żebym zobaczyła czy tam u sąsiada nie ma bo widział tam taką blondynkę i chłopczyka. Wiec jak szybko tam poleciałam i na całe szczęscie tam byli uffff kamień z serca mi spadł ale rozryczałam się jeszcze bardziej tak się cieszyłam że nic mu się nie stało bo w myślach różnie scenariusze miałam.....Jak się cieszę że wszystko skończyło się dobrze bo bardzo się bałam
 
Witam
Melduje sie z ospa- w koncu mamy:baffled: Qrcze nawet na stopach niunke wysypalo:nerd:
hmmm.. gratuluję? Im szybciej przejdzie ospę tym lepiej.

gabids Kobieto stresior nieziemski. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło

A u nas dzień jak co dzień :) Omar na antybiotyku, do końca tyg siedzi w domu. Nie daje mi pracować więc gramy w gry i rozwiązujemy książeczki z zadaniami. Dziś przyszła babcia więc pierwszy raz w tym tyg wyszedł na rower i plac zabaw.
 
Ostatnia edycja:
witam w koncu

zastepowalam E i nie mialam w pracy nawet jak an neta zajrzec

u nas wszystko OK, tylko czasu mi ciagle brakuje.

nie mam jeszcze prezentu dla tesciowej na dzisn Matki.

Monia, nie zazdroszcze. a wytlumaczylas Matiemu, zeby juz dupska bez twojje wiedzy nigdzie nie ruszal???

Gabids, bedziesz miala spokoj z ospa

Iza, wspolczuje kiszenia sie w domu w tak piekna pogode
 
Witam , u nas wszystko ok.
Monia
nie zazdroszczę nerwów :no:
Donus witaj.
Aneta a Ty gdzie?
Iza szybkiego powrotu do zdrówka życze synusiowi.
Gabits przyszło w końcu i na Was z ta ospą
 
reklama
Dla mnie to porażka. Teściowa to nie mama! Wysłałam jej życzenia na dzień teściowej i wystarczy :-D


dla mnie nie, ale dla mojego męża to mama, więc... ja nie mam juz Mamy a tesciowa bardzo lubie.

dzis nawet mam luznawo w pracy, az dziwne.

Julitka kolejna noc sie obudzila, bo cos jej sie snilo i nie mogla zasnac. i znowu nie wyspana!!!

P w tym tyg. juz 2 razy do domu zajezdzal, tak mu sie fajnie zlozylo.:-):-) ale przez to nic popoludniami nie zrobilam
 
Do góry