reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
witam wieczorkowo, widze ze się dziewczynki wzieły do roboty i się sypia wrześniówki, ale to super.
iza to nie był łatwy poród ale który poród jest łatwy jakby ni enie patrząc to ból i cierpienie.

ja dzisija byłam w odwiedzina z dzieciarnią u mamy i dobrze że wiki ubrałam grubiej niż ja u nas noszę bo u nich tak strasznie zimno było że az mnie ciarki przechodziły, no i śmiac moi się chce ale rodzice dorobili sie na jesień myszki, mama juz panikuje bo ona się boi strasznie myszy.

ja próbuje cierpliwie nauczyc wiki korzystania z butelki podając jej herbatke na uspokojenie hippa bo strasznie się pręży i jest niespokojna ale ona ani myśli zaciągnac tylko mamy cyc więc ja wciągam herbatkę, ale ile można.
w sobote jedziemy na wesele do męza kuzynki i jedziemy wszyscy zjemy obiad i do domku i jutro jade z mama sobie coś kupi bo jak przejrzałam szafę to ciażowe ciuchy za duże a moje własne te co się mieszcze to troche juz stargane a te takie ok to za małe jeszcze, wymysliłam sobie że kupie jakas spódnicę taka za kolano i jakąś bluzkę z krótkim rekawkiem rozpinana to potem wykorzystam na chrest i do pracy bedęmogła też w takim stroju pójśc a wesele będzie z papą na prawie 150 osób pan młody ma ponoc wystapic w złotym fraku a panna młoda w sukni zkamieniami a przy stołach bedakarteczki kto gdzie ma zasiąśc, masakra troszkę tam nie bedziemy pasowac ale nie zrobimy jej przykrości i pojedziemy tylko na moment.
 
Carioca77 - witaj ponownie! Super, że już jesteście w domku. Szkoda tylko, że po takich przejściach. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło:tak::tak::tak:

Tygrysku - a nie boisz się, że jak zaczniesz małej dawać butelkę, to Wiki zniechęci się do piersi? W końcu butelkę ssie się łatwiej. Nie jestem ekspertem ale może spróbuj sama wypić tę herbatkę uspakajającą to może przejdzie do twojego mleczka i też podziała? Niektóre środki przeciwko kolce (np. Plantex) podaje się dzieciom karmionym piersią właśnie za pośrednictwem mleka mamy i ponoć działają.
Chyba, że chcesz całkiem przejść na butelkę. Wtedy spróbuj podawać małej picie w chwili, kiedy jest głodna, czyli przed karmieniem.
 
Carioca, wiem co przeszlas w szpitalu,bo ja mialam to samo, tylko,ze ja nie bralam antybiotyku,ale moj synek tak. I bylo mi go tak szkoda, gdy zerwal sobie welfron (chyba tak to sie nazywa) z raczki i zalozyli mu go na glowce,ze az sie poplakalam:-( Naswieltany tez byl,ale fajnie,ze teraz mozna miec dzidziusia przy sobie,gdy sie naswietla. Dodatkowo mial krwiaczki na glowce, na szczescie juz schodza.:-)
 
Atruviell próbuje nauczyc wiki smoczka albo butelki z tego względu żebym czasem mogłaja zostawic na dłużej np. z mamą,wiesz oddciągnąc mleka i nie martwic sięze mała się zapłacze, jak na razie to do 17 karmię co godzinę tylko że co 2 karmienie jest takie treściwsze bo trwa z 10-20 minut a te pomiędzy to takie bardziej popijanie i cycanie dopiero z wieczorka i wnocy mała potrafi przespac 3-4 godzinki bez cycka, więc w takim stylu to ja nawed na zebranie doprzedszkola nie wyjde a co dopiero pojechac np do gina czy w miejsce gdzie z dzieckiem będzie niezręcznie.
Szymonka juz na tym etapie dokarmiałam mlekiem modyfikowanym i do 2 miesiąca przestał doic piers ale jego nie trzeba było uczyc smoczka w sumie pierwsze co dostał zaraz po urodzeniu w szpitalu to był smoczek bo ze mną nie za dobrze było po cc i tak sie dziwie ze jakoś zassał cycka bo nauka szła nam opornie i mnie i jemu a z Wikusią jest na odwrót od pierwszej godziny po cc zassała cyca i świat apoza nim nie widzi.
 
wiem jak wam przykro było patrzec na dzieciaczki z weflonami na główce jak leżałam na oddziale to były 2 wcześnaiczki z 35 tygodnia ciąży i też miały weflonki i oboje byli tacy maluttcy po 2,5 kilo a moja wikusia 4350 to wiecie jaka różnica i mi sie serducho krajało jak patrzyłam a co dopieor mamusią
 
tygrysku moj maluszek tez mial wzdecia jeszcze w szpitalu (musialam raz podac mu sztuczny pokarm) i pytalam poloznej co robic gdyby mial je w domu. polecila mi zwykla wode mineralna. powiedziala, ze dziala oczyszczajaco na caly organizm. najlepsza jest ta z atestem i podana w temperaturze pokojowej.

co do mojego porodu zapomnialam wam jeszcze dodac, ze na koniec dostalam oczywiscie oksytocyne, zeby skurcze parte byly "bardziej efektywne" (= bardziej bolesne). ale bylo minelo. ogolnie to pisze sie na wiecej dzieci.
 
reklama
Carioca, jestes w końcu. Juz się martwiłam, a posiałam Twój telefon.
Juz chciałam Bożenkę zaatakować, żeby mi wysłała Twój numer.
Gratuluję serdecznie jeszcze raz.
A tak niedawno leżałyśmy razem w szpitalu :-).
 
Do góry