AsiaKC
Just mama
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2007
- Postów
- 3 717
to ja prosze kawke z duza iloscia mleka oczy mi sie same zamykają - coś z ciśnieniem czy co?
U nas wszystko sie pieknie toczy. Przewieźliśmy wszystko, papiery do odbioru złożone. Mam nadzieję ze za 3 tyg bedziemy mogli odebrać papier o ukończeniu budowy.
Chłopcy do szkoły i przedszkola prawie gotowi. Potrzeba mi tylko stroju galowego dla Pawła, książki do religii i paru zeszytów.
Ja czuję sie całkiem dobrze choc jestem niedospana i zmęczona - Dominika ostatnio wstaje w nocy na mleko znowu i nad ranem na następne. Na szczęście przysypia potem i śpimy wszyscy do ok 7mej, wiec nie jest źle ;-)
Termin mam na 30 października - jeszcze 2 miesiące. Na razie jeszcze hasam jak sarenka ;-) ale już myślę że czas zabierać sie za wyprawkę :-) Tzn wyszukać pudła z ciuszkami-maluszkami, poszykować, poprać, poprasować... dokupić trochę drobiazgów - głównie kosmetycznych. i zmontować łóżeczko lub przenieść Dominikę do dużego... jeszcze nie wiem jak to bedzie. Szukamy też wózka. znaczy wybraliśmy już i teraz czatujemy na okazyjną aukcję jakąś :-)
Dom jest super. Najfajniejszy jest taras bosko jest wyjść i posiedzieć - czy to w słoneczku czy wieczorem. Komarów tylko mamy mnóstwo. No i przestrzeń - i w środku i na zewnątrz. dzieci mają sie gdzie bawić. Bawia sie głównie razem, mimo oddzielnych pokoi.
Chłopcy tłuką się też razem (mimo oddzielnych pokoi ;-) ) - mają sie coraz bardziej dość - przyda im sie szkoła i przedszkole, dodatkowe zajęcia, odpoczynek od siebie.
Dominika bierze przykłąd z najlepszych i staje sie strasznyą Łobuziarą. Rozgaduje się, usamodzielnia...
W domu brakuje nam jeszcze wielu rzeczy ale mieszkać już można całkiem wygodnie. bedziemy wykańczać jak nam czas i dzieci pozwolą - jesienią i zimą i mam nadzieję że na wiosnę juz bedzie całkiem przyzwoicie
No i wieczne sprzątanie mnie dobija... to posprzątam tam mogę zaczynać od nowa. Okna błagają o mycie (znowu) bo bardzo sie kurzy. odkurzać mogę na okrągło...
To tak chaotycznie i w skrócie.
Mam net całkiem przyzwoity wiec w maire mozliwosci bede zagladać...
U nas wszystko sie pieknie toczy. Przewieźliśmy wszystko, papiery do odbioru złożone. Mam nadzieję ze za 3 tyg bedziemy mogli odebrać papier o ukończeniu budowy.
Chłopcy do szkoły i przedszkola prawie gotowi. Potrzeba mi tylko stroju galowego dla Pawła, książki do religii i paru zeszytów.
Ja czuję sie całkiem dobrze choc jestem niedospana i zmęczona - Dominika ostatnio wstaje w nocy na mleko znowu i nad ranem na następne. Na szczęście przysypia potem i śpimy wszyscy do ok 7mej, wiec nie jest źle ;-)
Termin mam na 30 października - jeszcze 2 miesiące. Na razie jeszcze hasam jak sarenka ;-) ale już myślę że czas zabierać sie za wyprawkę :-) Tzn wyszukać pudła z ciuszkami-maluszkami, poszykować, poprać, poprasować... dokupić trochę drobiazgów - głównie kosmetycznych. i zmontować łóżeczko lub przenieść Dominikę do dużego... jeszcze nie wiem jak to bedzie. Szukamy też wózka. znaczy wybraliśmy już i teraz czatujemy na okazyjną aukcję jakąś :-)
Dom jest super. Najfajniejszy jest taras bosko jest wyjść i posiedzieć - czy to w słoneczku czy wieczorem. Komarów tylko mamy mnóstwo. No i przestrzeń - i w środku i na zewnątrz. dzieci mają sie gdzie bawić. Bawia sie głównie razem, mimo oddzielnych pokoi.
Chłopcy tłuką się też razem (mimo oddzielnych pokoi ;-) ) - mają sie coraz bardziej dość - przyda im sie szkoła i przedszkole, dodatkowe zajęcia, odpoczynek od siebie.
Dominika bierze przykłąd z najlepszych i staje sie strasznyą Łobuziarą. Rozgaduje się, usamodzielnia...
W domu brakuje nam jeszcze wielu rzeczy ale mieszkać już można całkiem wygodnie. bedziemy wykańczać jak nam czas i dzieci pozwolą - jesienią i zimą i mam nadzieję że na wiosnę juz bedzie całkiem przyzwoicie
No i wieczne sprzątanie mnie dobija... to posprzątam tam mogę zaczynać od nowa. Okna błagają o mycie (znowu) bo bardzo sie kurzy. odkurzać mogę na okrągło...
To tak chaotycznie i w skrócie.
Mam net całkiem przyzwoity wiec w maire mozliwosci bede zagladać...