reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Donkat ja pare lat temu o tej tematyce czytałam książkę pt."Kwiat pustyni" nawet mam ją w domu i też przez jakis czas byłam w szoku ................................. jeszcze jak pomyslę że nadal to jest praktykowane to...........:-:)-(


A wczoraj ogladałam "Różyczkę" ten film z zeszłego roku tam gra Boczarska ,Więckiewicz, Seweryn świetny film co to były za czasy:dry: dobrze że nie przyszło nam w takich zyć .
A ta boczarska jakie ona ma ciało woow:-)
 
reklama
Witam się i ja z pracy:-) jakoś nie mogę się jeszcze tu ogarnąć po takiej przerwie:confused: ale pewnie wszystko z czasem tak jak zawsze;-) najgorzej rano było wstać:sorry: co do kociołka to tak, ziemniaki, marchewka, kiełbasa i cebulka w talarki wszystko wymieszać razem ze sobą dodając wegety przełożyć do aluminiowych foremek (takich jak na babkę czy pasztet, jednorazowych) polać 50g wody nakryć folią aluminiową i piec na grilu ok 40minut:-) pychotka:-) maonia mówiła jeszcze, ze można wyłożyć spód foremki kapustą i dodać boczku wędzonego, ponoć jest jeszcze lepsze;-) ja właśnie tą drugą wersję chcę wypróbować na działce tylko kiedy ta pogoda wróci:wściekła/y:
Justa na bank pomylona rozmiarówka była:tak: jakoś nie mogę uwierzyć, ze Ty w 38 nie wchodzisz:szok::no:;-)
 
witam!!!


znowu pada...

robie ogory w zalewie musztardowej

Donus ja swoj staz mam juz wykorzystany

t zn? przeciez staz nie odbywa sie tylko raz w zyciu,
ja tez juz kiedys maialm i co? teraz tez mam

Donkat ja pare lat temu o tej tematyce czytałam książkę pt."Kwiat pustyni" nawet mam ją w domu i też przez jakis czas byłam w szoku ................................. jeszcze jak pomyslę że nadal to jest praktykowane to...........:-:)-(

tak, to jest ta sama autorka. mysle o tym "kwiecie..." ale sie boje...
 
Wypiłam dzisiaj 4 kawy:szok: i co dupa:wściekła/y: przez tą pogodę zasypiam na siedzącą:confused2: i nie pisałam Wam, że czekała mnie dzisiaj niespodzianka jadę sobie do pracy a tu zamknęli mi drogę akurat dojazdową do pensjonatu:wściekła/y: oczywiście moje pipki z pracy zapomniały mi o tym powiedzieć:wściekła/y: dobrze, ze wyjechałam wcześniej, bo objazd jest tak świetnie zorganizowany, ze trzeba niemal cała Polanicę objechac w koło żeby do nas dojechać:wściekła/y: dobrze, ze wyjazd jest prostszy bo pociemku w tych zaułkach ja siebie nie widzę:cool:
 
Witam w kolejny paskudny dzień:wściekła/y: płakać mi się chce już przez ten deszcz:wściekła/y: wróciliśmy właśnie z zakupów i zaraz zabieram się za sprzątanie, bo w domu sajgon a przecież M własnie pojechał po moją kuzynkę;-) takze nie ma siły trzeba ogarnąć burdel żeby wstydu nie było:zawstydzona/y:;-):-D
Justa jak tam babcia?
 
Co za dzien bezplciowy:wściekła/y: zimno, deszcz siąpi, wiatr wieje, normalnie jesien. Mlody wkurza mnie,ze szok to jego wieczne gadanie.... mamo,a widzisz mamo, a widzialas i tak w kolko! Mozg mi sie juz lasuje. Niech bedzie 20 i wynocha spacbo szalu dostane.

Babcia jako tako. Niby ok,ale nadal slaba. Mieli jej sciagac ta wode,ale powiedzieli,ze poczekaja,az sie wzmocni (czyli ich zdaniem nie ma sensu??) Wczoraj wieczorem jakas taka dziwna byla niby rozmawiala i smiala sieale takie mialam wrazenie z ciocia jakby udawala. No i miesza jej sie troche zapomina sie. Moiw,ze niby nic ja nie boli,ale taki plasterek jej nakleili na plecach przeciowbolowy, to moze przez to? Babcia nie wie co to za plasterek smialam sie,ze poznaczyli je sobie. Zobaczymy...
 
reklama
Do góry