reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

witam

ja tak szybciutko z pracy...

Justka, noz ku***, co za palant! to jest jak wziecie psa ze schroniska i za kilka dni wyrzucenie na ulice!!
a nie mozesz mu cos teraz na zlosc zrobic, np. gdzies doniesc, ze "na czarno" pracowalas?
 
reklama
A u mnie dolina takaze nie chce mi sie pisac nawet... 15 mialam dostac umowe,a 13 po 2,5 tygodniu czarowania gosciu powiedzial mi,ze zamiast pracownika na etat woli wziasc sobie 3 stazystow z UP. No i tak tez zrobil. Tylko po co mi nadzieje robil skoro razem ze mna przyszla 1 stazystka, a o 2 kolejnych byla mowa od poczatku i przyszli po kilku dniach:wściekła/y:

Dopiero doczytałam kurcze ale lipa :(
A z tym skarżeniem się w PIP-e to nie radzę bo jak się rozejdzie wieść to nikt nie będzie Cię chciał przyjąć a nigdy nie wiadomo gdzie ma znajomych "szanowny pan szef" .
Justyna a zapytałaś go chociaż co zrobiłaś nie tak ??? Powinien jakoś argumentować taka decyzję .
 
Monia witaj:-)
Ja niedawno wróciłam z działki;-) wszystko poplwione tylko truskawki zostały do oporządzenia:baffled: ale za cholerę nie chce mi się ich robić:sorry2: ale nie ma siły jeśli będzie jutro pogoda to się z nimi zmierze;-) a w nagrodę zjem sobie kociołek Moniowy:-)
 
no dobra przydała by się jakas relacja ze spotkania i ogólnie całego pobytu we Władku. Gdyby nie towarzystwo na pewno nie było by tak zajebiście:tak::-)Sobotnie spotkanie super Agulka,DOnkat miło było was poznac w Realu:-)Donkat szkoda tylko że mimo że tak blisko siebie spędzaliśmy wakacje to nie było okazji do jeszcze jakiegos spotkanka.
Aneta cały tydzień z Wami był rewelacyjny, było extra szkoda że tak szybko zleciał ......ja chcę z powrotem nad morze......
Nuśka ja również dziękuję za miły wieczór i ten sobotni i ten piątkowy bo było na prawdę milutko:-)
foto relacja na pewno będzie bo zdjęc mam mnóstwo ale dopiero jak sie jakoś ogarnę i wrócę do rzeczywistości;-)
 
Monia witam witamy :) .......... to co zaczynamy odliczać do kolejnego urlopu zostało jeszcze tylko 12 miesięcy i widzimy się znowu :):-)

Anecia
ja Ciebie podziwiam za zamiłowanie do ogródka bo ja nie cierpię "robić w ziemi" ale rzodkieweczki były pyszne ,
 
Witam.

Donkat, szukam pracy, ale na razie tylko z prasą w ręku. Kilka cv wysłałam i na razie cisza. Mam bardzo mało wolnego do końca miesiąca, więc nawet nie mam kiedy pojeździć i sama się za pracą porozglądać.

Justa, szkoda, wielka szkoda.
 
Monia kociołek będzie jutro w nagrodę jak obrobię truskawki;-) tylko bojam się, że bez wsparcia Twojego D to lipa z niego będzie;-):-) ja też bardzo Ci dziękuję za super urlop w miłym gronie:-) mam nadzieję, że na przyszły rok znów nam się uda zgrać i spędzimy razem tydzień bo było extra i już za Wami tęsknimy:-(
Nusia Tobie chyba też nie podziękowałam za 2 miłe spotkania:-) za Wami tęsknimy, a dziadek wogóle chodzi i pluje sobie w brodę, że odpuścił:-( a co do mojego zamiłowania do działki to tak nie podziwiaj bo robię bo muszę skoro ktoś wcześniej mi przestrzeń zagospodarował to już muszę z tym borykać się do końca sezonu;-) choć nie powiem bo dziś wcinaliśmy pierwsze pomidory i ogórki z krzaczka i mniam mniam były:-)
 
reklama
Anetka pewnie,ze swoje jest smaczniejsze. Ja tam bardzo lubie ryc w ziemi.

Co to za tajemniczy kociolek??

Co do podpieprzenia goscia to nawet nie przeszlo mi przez mysl,ja nie z tych ludzi. A argumentowal wlasnie tym,ze mysi ograniczyc koszty bo nowy sklep, bo remont na hurtowni wiec przemyslal wszystko i korzystniej jest dla niego zatrudnic stazystow niz pracownika na umowe.

Monia ciesze sie,ze juz jestes:-)

Babcie S wczoraj pogotowie zabralo (to co ma raka i nie chciala sie leczyc) no i dzisiaj zwolala synow zeby sie zegnac,a jutro umrze, a w sobote ma byc pochowana. Tak powiedziala,ale kiepsko musi byc bo tescie jechali o 18,a wrocili po 22. Nie wiem nic,bo juz nie szlam do nich.

I jutro Janusz ma wycinany woreczek zolciowy.
 
Do góry