reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Aga,a co tym razem wymyslili?

nasi siasiedzi maja chyba zawsze latem nas dosc, a dokladnie to naszej Psotki, bo im duzi kurczatka i kaczuszki:zawstydzona/y:. niemalze codziennie rano cos lezy pod drzwiami
 
reklama
Aga,a co tym razem wymyslili?

nasi siasiedzi maja chyba zawsze latem nas dosc, a dokladnie to naszej Psotki, bo im duzi kurczatka i kaczuszki:zawstydzona/y:. niemalze codziennie rano cos lezy pod drzwiami
za dużo do opisywania......... jeśli się spotkamy w weekend to opowiem ........ chodzi o kilkadzisiąt cm ziemi, bo stawiamy płot......itp........ normalnie jak w filmie
 
Aguś, my tez przechodzilismy swoje z drugim sasiadem, gdy sie grodzilismy. on kwestionowal wbicie palika przez geodete. stanelo na tym, ze postawilismy plot w swoim, nie w miedzy.on poniej robil sobie front i chcial sie przykleic do naszego ogrodzenia, ale...nie pozowlilismy i coz mu z tego przyszlo, gdy teraz ma luke w ogrodzeniu! za glupote sie placi!
 
nieee, hustawka dopiero w trakcie. przygotowalismy drezwo w sobote. oczywiscie tesc krecil nosem i sie upieral, zeby nie robic. on ma inny pomysl i by zrobil. szkoda tylko, ze nie ma na to czasu, a po drugie, to skoro P chce zrobic sam, to jaiz to problem? ach ten tesc, nikt go nie pyta o zdanie a on sie wtraca i zawsze najmadrzejszy!
nasz placyk zabaw nie jest okazaly, bo mamy malo miejsca.
dlatego tez ta hustawka nie ebdzie miala zadnej siatki wspinaczkowej obok, czy czegos podobnego, bo sie juz nie zmiesci. mamy piaskownice, zjezdzalnie, basen i trampoline.

nie jest okazały tyle rzeczy to sporo niektórzy to nawet piaskownicy nie maja a tu piaskownica,zjeżdzalnia,basen ,trampolina i jeszcze huśtawka w przygotowani super plac zabaw Julitka będzie miała wszystkie dzieci będą jej zazdrościc

Monia,
Mati maly palacz:-D. a D pali?
mówi że nie a jak jest na prawdę to na 100% nie wiem...

Justka, jakie wiesci z pracy????

ja powinnam nadrabiac i byc zapracowana, ale jakos dzis nie mam nastroju. niunka w nocy sie przebudzila i nie molga zasnac. po 5 probach przylozenia glowy do poduszki wzielam ja do siebie. zasnela migiem, a ja sie tluklam jeszcze jakis czas-wwwrr!!! dzis spi u babci, bedzie mi smutno, ale sie wyspie ;)
...
 
Witam już z domu.

Majandra, a to niespodzianka1 mileo wczasowannia! widzialas sie z Doti i Luandzia?

Żadna niespodzianka, pisałam w maju, że jedziemy do Bielska:
Carioca, życzę dużo zdrowia dzieciaczkom. Może powinnaś zmienić klimat i wpaść w góry? Jakby co to zapraszam w nasze okolice ;-) Zresztą jak któraś z Was będzie w okolicy to zapraszam serdecznie.
Doti, my prawdopodobnie w czerwcu będziemy :tak::-)

Ale ze strony Doti nie było dalej odzewu :sorry:
 
Ostatnia edycja:
Aga to kamere i krecbedzie "Sami swoi c.d.":-D
Donus wygodne bytu zaloz na to bieganie;-)
A ja dzisiaj bylam w Trzemesznie i wkoncu odbylam rozowe z szefem. Mysleze bede zadowolona:-)
 
witam

łoooooooooo, ale sie dzis wyspalam! spalam do 7.00 bo niunka u babci. ale i tak ziewam i kawe pije!!!!!!!

co za pogoda!!!!!!!!!!!!!

Justka,
ales sie opisala! nadal nie wiem, co z ta Twoja praca
 
witam

łoooooooooo, ale sie dzis wyspalam! spalam do 7.00 bo niunka u babci. ale i tak ziewam i kawe pije!!!!!!!

co za pogoda!!!!!!!!!!!!!
jak to co za pogoda:confused2: u nas od rana słoneczko i jest juz ponad 20 stopni

Justka,
ales sie opisala! nadal nie wiem, co z ta Twoja praca
no dokładnie Justa podpisuję się pod postem Donusi

Dzisejsza noc była jak wczorajsza u Donkat:crazy: jestem niewyspana i na dodatek słyszałam jak chomik łazł w tej swojej karuzeli, nerwica mnie brała a zamknąc na dół pokoju mi się nie chciało. Chomika mamy na przechowaniu, bo sasiedzi wyjechali a i ich psem tez się opiekujemy, ale na szczęsie jest u siebie na podwórku w kojcu
 
Aga, no wlasnie mialam zapytac o powiekszenie rodzinki, a to tylko przechowalnia:-D

dzis po pracy lece do dentystki. ja na leczenie, a Julitka na sprawdzenie
 
reklama
Do góry