reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Donka do ciasta na paczki dodaje sie wlasnie drozdze na poczatku.Ciasto musi byc wyrosniete.A swoja droga ale mi smaka narobilas,brakuje mi takich polskich paczkow z marmolada i skorka z pomaranczy.Tutaj paczki sa be takie slone w smaku.
Justyna ja tez uwielbiam Chance ale ta cena...teraz pryskam sie stara Carolina 212 tez piekny i trwaly.

Lece skrobac barierki na schodach a pozniej malowanie.
 
reklama
Moja siostra od dlugiego czasu uzywa Euphoria Blossom i Patrick pomylil sie i na gwiazdke kupil jej zwykla Euphorie, ktora jej sie srednio podoba,a dla mnie jest suuuuper. Powiedziala,ze dalaby mi ja,ale Patrick sie moze obrazic. Szkoda,bo kurna droga jest jak diabli, niestety drozsza od mojego Chanel Chance, na ktore raz w roku moge sobie pozwolic

ja miałam kiedyś euforie i nie mogłam jej wykończyć tak średnio mi leżała i jak na gwiazdkę mój mąż mi zrobił niespodziankę i otwieram pudełko a tam euforia to się skrzywiłam ale po chwili jak poczułam zapach to coś mi nie pasowało bo ten mi się podobał i to właśnie była euforia blossom więc ja podobnie jak Twoja siostra zdecydowanie jestem za bloossom.
Chociaż najbardziej podoba mi się Alien Tehierry Mugler ale ta cena:szok:odstarasza a już mi się kończy:(

Dziewczyny mam pytanie jak robicie jakieś urodzinki to co robicie do jedzonka ????
 
Monia duuuużo zdrówka, nie ma to jak wyleżeć choróbsko:tak:
Nuśka nie wiem czy to chodzi o taki domowe nasiadówki ze znajomymi? Ja zazwyczaj robię ze dwie sałatki plus jedna taka bardzo prosta tylko z kukurydzą i kurczakiem (wcześniej ugotowaną, pokrojoną pierś polewam sosem sojowym i na troszkę odstawiam do lodówki, potem puszka kukurydzy i majonez), nadziewane jajka, bo u mnie wszyscy je lubią (jeden farsz z pieczarkami, drugi z orzechami włoskimi- Pieczarki podsmażam z cebulką, doprawiam pieprzem, solą i pod koniec dodaję śmietanę i chwilę tak podduszam, miksuję lekko blenderem i z odrobiną majonezu mieszam z żóltkami i tym pozostałe po ich wyjęciu białka nadziewam, posypując zieloną pietruszką (czasem pietruszkę dodaję od razu do farszu. Ten z orzechami jest jeszcze prostszy i szybki- wystarczy mielone orzechy włoskie zmieszać z żółtkami- oczywiście ugotowanymi- majonezem i doprawić do smaku pieprzem solą, ja czasem też daję ciut gałki). A na ciepło np. robię leczo (ale nie wszyscy lubią- ja uwielbiam mniam:tak:), do tego grzanki- np. z tostera, albo jak ma być ciekawiej to np. robię szybkie gaspacchio (taka gęściejsza pomidorowo-paprykowa zupa z czosnkiem na zimno i do tego grzanki - na posmarowaną masełkiem kromkę wbijamy jajeczko przepiórcze i do piekarnika:-). Ostatnio robiłam też mini zraziki drobiowe ze śliwką- fileciki rozbite z piersi kurczaka lub indyka, lekko osolone i popieprzone, do środeczka suszona śliwka, zawinąć nitką (zdjąć nitki przed podaniem), potem w jaju i bułce tartej (jak schabowe) do naczynia żaroodpornego z odrobiną oliwy i do piekarnika. Jak zostaje to jest na obiad na drugi dzień:-). Smaczne na zimno jak i ciepło. No i najprostszy przepis świata na sałatkę, to kapusta pekińska pokrojona, do tego zupka chińska (serio, to nie żart:tak:), ja nie lubię ostrych więc zwyczajna łagodna, zwykle jakaś kurczakowa- ugnieść ten makaron jeszcze jak jest w torebce, wsypać to do pokrojonej pekińskiej, wsypać tę zupkę- proszek- ja nie daję wszystkiego bo dla mnie wtedy wychodzi za słona, dodać majonezu i uprażone na patelni ziarna słonecznika- wymieszać i jeść. Najsmaczniejsza świeża, na drugi dzień już makaron będzie rozpulchniony i niechrupiący, ale też zjadliwa.
Prawie północ a ja zgłodniałam.....
 
Ja robie tez prosto, udka robia sie same w piekarniku, roladki ze schabu (tansze niz wolowe i szybciej sie robia), mini pizze (te na piersiach z kurczaka), moze byc talez wedlin i serow, salatka najtansza jest warzywna tradycyjna, moze byc gyros lub z tunczykiem, zawsze mam bigos w sloikach zagotowany lub leczo, dla dzieci mozna zgrzac paroweczki, jakis placek i finito. Jak masz natchnienie mozna zrobic galarciki lub poprostu kupic kilka gotowych jak lubicie
 
Witam się o poranku:-) z kubkiem kawy oczywiście na dobudzenie;-) Tuśka dziś rano marudna jak szlak:crazy: ale w sumie to co się dziwić po tygodniu leniuchowania w domu nagle mama jej robi pobudkę:sorry: wygląda na to, że szykują mi się poważne zmiany, ale nie potrafię jeszcze podjąć ostatecznej decyzji:sorry: a najgorsze to, że jeśli się zdecyduje to mogę zapomnieć o Władysławowie w tym roku:-( później na spokojnie na zamkniętym napiszę o co kaman;-)
 
witam!!!

jak po walentynkach?
my bylimy cala trojka na lodach. Julitka bardzo przezywala, bo w kawiarni byla chyba po raz pierwszy...

ale dzis slonko, szkoda ze mroz rownie spory!

mam pierdzielnik w domu, bo P konczy juz to lozko dla JUlitki i na razie wszystko jest porozstawiane po calym domu. mysle, ze do wieczora juz sie ogarniemy.
szkoda tylko, ze na razie niunia mowi, ze sie boi tam spac...musi sie oswoic

co porabiacie?

ja zajadam moje kluchowate cos, co mialo byc paczkami;-)

czekqam, az w koncu mi przyjda koarliki, bo juz tydzien nie robilam bizuterii

mamy nowe telefony:-)w koncu jakis " na czasie"sobie wzielam, a nie przezytki, jak zawsze
 
a ja mam platki z jogurtem i miodkie. Mlody wcina tosta,bo S kupil w niedziele synusiowi,bo meczyl go.

Donus pokaz tel. A bizuterie sprzedajesz? Daj linka na aukcje
 
reklama
Do góry