Klavell To wielki gratulacje dla dzielnych dziewczyn: mamy, cioci i malutkiej!! Zazdroszczę cudownego, szybkiego porodu. Pewnie masz same miłe wspomnienia i możesz spokojnie cieszyć się chwilą! Co do nawału to miałam podobnie..W pewnym momencie jechaliśmy nadwa laktatory, a "cycki miałam jak Pamela". Po prostu wyłam z bólu. Na szczęście częste przystawianie pomogło i karmiłam mała wszędzie do pół roku. Do dziś pamiętam te uśmiechy jak karmiłam w centrum handlowym, w parku, byłam z nią nawet na weselu. Spała sobie smacznie w pokoju hotelowym z moją mamą a ja przychodziłam co 3 godzinki
reklama
Dziekuje dziewuchy za podpowiedz...na pewno soe Was poslucham..bo ja bardzo grzeczna dziewczynka jestem!!!!!! a co do Anglii...to oni maja tu setki niby fajnych patentow,ktore tak naprawde strasznie utrudniaja zycie!!!np...dwa krany-z jednego leci prawie wrzatek,a drugiego zimna...i umyj sobie zeby pod bierzaca woda...
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
Klavell, ja tez mialam nawal pokarmu,ale laktatora uzylam tylko na samym poczatku, teraz wole go nie uzywac,bo to pobudza laktacje i moze sie bledne kolo zawiazac, przystawiam malego co godzine, poltorej, sam sie nawet budzi w takim czasie, i jak na razie nawal powoli zanika
Shinead
wrześniowa mama '07
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2007
- Postów
- 528
Byłam dzisiaj u swojego gina. Wyniki moczu tak jak przypuszczałam kiepskie. Patrzył tylko i kręcił głową. Przepisał mi antybiotyk. W czwartek znowu mam zrobić wynik z moczu i jeszcze w ten sam dzień zgłosić się na wizytę. Jezeli nadal będzie zły to niestety czeka mnie szpital:--( Zapytałam, czy to nic groźnego, on na to, że ma nadzieje, że to tylko infekcja dróg moczowych, a nie zatrucie ciążowe. Ehhh To sie narobiło. Mam nadzieję, że leki pomogą i wynik już będzie ok. Tak bardzo boje się o swojego maluszka. Kurde, tak mało mi już zostało, a tu coś takiego się przyplątało. W ogóle dziś jestem cała obolała, brzuch napiera mi na krocze, że aż boli. Bolą mnie stawy i w ogóle czuję się paskudnie:-(
Jak czytam o tym jak wygląda opieka w Anglii to jestem w szoku Jak można przez całą ciążę nie być badaną na fotelu??? Przecież trzeba sprawdzić szyjkę, stan pochwy, ph i w ogóle. Jestem też w szoku, że na wszystko przepisują paracetamol nie doszukując się przyczyny. Zawsze myślałam, że to Polska jest zacofana, ale widzę że nie.
Jak czytam o tym jak wygląda opieka w Anglii to jestem w szoku Jak można przez całą ciążę nie być badaną na fotelu??? Przecież trzeba sprawdzić szyjkę, stan pochwy, ph i w ogóle. Jestem też w szoku, że na wszystko przepisują paracetamol nie doszukując się przyczyny. Zawsze myślałam, że to Polska jest zacofana, ale widzę że nie.
H
Harsharani
Gość
Shinead, to zalezy gdzie sie trafi, chociaz taka taktyka wlasnie jest...
Nie ma badan na fotelu, ale oni ponoc sadza, ze to dlatego iz nie jest to jakos miarodajne. Chociaz ja sie nie wypowiadam, bo nie wiem najzwyczajniej.
Co do rozwiazania... ja wiem od znajomych i angielek, i polek...ktore juz tu urodzily, ze w trakcie porodu tez nie ma sie wiecej niz 2,3 badan..pierwsze kiedy przyjezdzasz, a kolejne.. kiedy zaczynasz odczuwac skurcze parte.
Chociaz ja nie moge zlego slowa powiedziec, bo mimo, ze nie mialam badanej szyjki 'recznie; to mialam usg jej...
I generalnie jesli cos bylo ze mna nie tak to od razu mialam lekarza i wszystko...i ten zastrzyk na pobudzenie pluc malego itp, itd..
I tak..na wszystko daja paracetamol. To akurat jest prawda.
Nie ma badan na fotelu, ale oni ponoc sadza, ze to dlatego iz nie jest to jakos miarodajne. Chociaz ja sie nie wypowiadam, bo nie wiem najzwyczajniej.
Co do rozwiazania... ja wiem od znajomych i angielek, i polek...ktore juz tu urodzily, ze w trakcie porodu tez nie ma sie wiecej niz 2,3 badan..pierwsze kiedy przyjezdzasz, a kolejne.. kiedy zaczynasz odczuwac skurcze parte.
Chociaz ja nie moge zlego slowa powiedziec, bo mimo, ze nie mialam badanej szyjki 'recznie; to mialam usg jej...
I generalnie jesli cos bylo ze mna nie tak to od razu mialam lekarza i wszystko...i ten zastrzyk na pobudzenie pluc malego itp, itd..
I tak..na wszystko daja paracetamol. To akurat jest prawda.
SHINEAD To współczuję, bo wiem jak to jest. Mi pomógł Furagin. Staraj się pić dużo bo to pomaga, możesz też strzelić sobie większą dawkę wit.C
Harsharani Jak kupno fotelika? już myślałam, że cię nie będzie dłużej i wrócisz już z synkiem. Ja uciekam, mam dosyć. Trzymajcie się cieplutko
Harsharani Jak kupno fotelika? już myślałam, że cię nie będzie dłużej i wrócisz już z synkiem. Ja uciekam, mam dosyć. Trzymajcie się cieplutko
Witajcie wieczorkim,
Klavell mała jest śliczna, jak prawdziwy bobasek aż chce sie ja przytulać. A poród też taki chcę.
Atruviell jak tam mebelki? Mam nadzieje że już są!
Shinead trzymam kciuku żeby to nie było zatrucie. Trzymaj sie i nie martw się na zapas.
Harsharani a ty kiedy się rozdwoisz?
Ja byłam dziś na dłuuugim spacerze, jutro mam dostać liście malin, na piątek jestem umówiona z mężem na randkę ze śniadaniem. Ja chcę już urodzić!!
Klavell mała jest śliczna, jak prawdziwy bobasek aż chce sie ja przytulać. A poród też taki chcę.
Atruviell jak tam mebelki? Mam nadzieje że już są!
Shinead trzymam kciuku żeby to nie było zatrucie. Trzymaj sie i nie martw się na zapas.
Harsharani a ty kiedy się rozdwoisz?
Ja byłam dziś na dłuuugim spacerze, jutro mam dostać liście malin, na piątek jestem umówiona z mężem na randkę ze śniadaniem. Ja chcę już urodzić!!
Mmmmm....randka ze sniadaniem!!:-)fajnie...Ja wrocilam od poloznej,tak jak mowilam!!!przez brzuszek wyczula,ze dzidzuiniek schodzi coraz nizej...juz czulko i oczka sa w miednicy...ha!!!ja tez juz chce rodzic,chocby dzis!!! stanelam sobie na wage...i znowu przytylam!!!to juz 24 kg na plusie!!!A Emilia bezstresowo macha sobie nozka,i wystawia mi pietke z boku...ach!!
Klaviel - zazdroszczę porodu
Igasia - matko jakim cudem ona tak przez bruch wyczuwa? Ja tez bym tak chciała!
Iza - skąd bedies miała te liście malin? Ja muszę się wybrac zapolować na nie w jakimś ogródku.
Shinead - to dbaj o siebie faktycznie, pij duzo, polecam do wszystkiego dodawać natkę pietruszki i wogóle dużo witaminy C.
Atruviel - nie wierze, ze wciaz nie masz tych mebli??!! A co do Orange to powiedz im, zeby spadalli, to wtedy po godzinie będa Cię prosić o predluenie umowy i zaproponują lepsze warunki. Sprawdzone.
Igasia - matko jakim cudem ona tak przez bruch wyczuwa? Ja tez bym tak chciała!
Iza - skąd bedies miała te liście malin? Ja muszę się wybrac zapolować na nie w jakimś ogródku.
Shinead - to dbaj o siebie faktycznie, pij duzo, polecam do wszystkiego dodawać natkę pietruszki i wogóle dużo witaminy C.
Atruviel - nie wierze, ze wciaz nie masz tych mebli??!! A co do Orange to powiedz im, zeby spadalli, to wtedy po godzinie będa Cię prosić o predluenie umowy i zaproponują lepsze warunki. Sprawdzone.
reklama
Klavell-super Ci,że taki miałaś łatwy i fajny poród. I gratulacje dla siostry za to,że dzielnie pomagała. Malutka prześliczna!
Igasia-mnie też dobijały te krany angielskie, kto to wymyślił?
Shinead-trzymam kciuki,że to nic bardzo poważnego z tymi nerkami i będzie dobrze w czwartek.
Atruviell-jak tam meble? Dojechały w końcu?
Ja też jestem po wizycie u lekarza, wszystko w porządku, Małemu serducho na KTG biło jak dzwon, wyniki mam dobre, a co najważniejsze dla mnie na razie nie wygląda,żebym za niedługo miała rodzić . Może wytrzymam jeszcze te dwa tygodnie do przylotu Staszka.
Xeone-dostałam od lekarza skierowania na te dodatkowe badania, w pt idę do pobrania krwi.Chociaz powiedział,że to fanaberie szpitala, nie ma tego w standardowych badanich ciążowych, to wymóg anastezjologa.
Miłych snów i przespanej nocki życzę!
Igasia-mnie też dobijały te krany angielskie, kto to wymyślił?
Shinead-trzymam kciuki,że to nic bardzo poważnego z tymi nerkami i będzie dobrze w czwartek.
Atruviell-jak tam meble? Dojechały w końcu?
Ja też jestem po wizycie u lekarza, wszystko w porządku, Małemu serducho na KTG biło jak dzwon, wyniki mam dobre, a co najważniejsze dla mnie na razie nie wygląda,żebym za niedługo miała rodzić . Może wytrzymam jeszcze te dwa tygodnie do przylotu Staszka.
Xeone-dostałam od lekarza skierowania na te dodatkowe badania, w pt idę do pobrania krwi.Chociaz powiedział,że to fanaberie szpitala, nie ma tego w standardowych badanich ciążowych, to wymóg anastezjologa.
Miłych snów i przespanej nocki życzę!
Podziel się: