reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Witajcie Kolezanki!!!! dawno nic nie pisalam,bo...ciagle wyskakuje mi,ze zaistnial jakis problem,i zamyka mi strone BB!!!jestem wsciekla,bo takie rzeczy sie dzieja,a ja nie moge sobie poczytac:wściekła/y::wściekła/y:!!!Poki co,ja i corcia jestesmy jeszcze 2w1.Gratyluje wszystkim mamusiom,i pozdrawiam Was!!!Ktora nastepna???:-)
 
Odpoczywamy, odpoczywamy (a przynajmniej ja). Jestem jakaś strasznie zmęczona, senna i wymieta dzisiaj i chyba przeleżę cały dzień. Straszne marnowanie czasu ale cóz, czasami trzeba odpocząć a nie tylko biedać, jeździć, załatwiać, sprzatać itp. Miałam sobie zafundować "dzień urody", zrobic peeling, maseczkę itp ale mi sie nie chce. Może za chwile sie zmobilizuję.

Szok z październikówkami!!! Dobrze, że dzidziuś urodził się zdrowy i wszystko jest ok bo to chyba strasznie wczesnie jak na poród.

Atruviell planujemy poród rodzinny więc przynajmniej tyle, że będę mieć przy sobie męża, który będzie mnie wspierał i tak jak twój patrzył na ręcę lekarzom i położnej :-)

Ainaheled ja musiałam ściągnąć nawet obrączkę (mimo, że tego nie lubię) bo inaczej to chyba amputowaliby mi palca ;-). Miałam je wcz;-)oraj tak napuchniete, że do dzisiaj mam wgłębienia po biżuterii. Moje biedne paluszki :-);-):-)
 
czesc babeczki, co z tymi pazdziernikowkami? Musze zaraz wejsc i zobaczyc o co chodzi.
Ale dzis goraco. Pogoda niezla. Puuuuchne :)
 
mi tez puchna palce od kilku dni. zaczelo sie od tego, ze obudzilam sie w nocy i poczulam, ze musze zdjac wszystkie pierscionki i obraczke i od tamtej pory juz ich nie nosze bo boje sie, ze ktoregos dnia tak spuchne, ze ich wogole nie sciagne.
od dzisiaj zmniejszam dawke fenoterolu. za kilka dni odstawiam go calkiem. popijam herbatke z malin (dozucilam do tego aronie i nawet jest dobra) a od poniedzialku maz wkracza do akcji :-D. zaplanowalam sobie porod na 1 wrzesnia (wzglednie na 3) i tej wersji sie trzymam :-).
jakos nie boje sie na razie porodu. wmowilam sobie, ze nie ja jedna musze przez to przejsc i tyle. do tego bede sobie powtarzac, ze z kazdym skurczem bede blizej konca. mam tylko nadzieje, ze sala do porodow rodzinnych bedzie wolna bo bez meza nie rodze. wiem, ze z nim sobie poradze ale bez niego to mi psycha siadzie :no:.
 
Hohoho! Październikówka rozdwojona! Muszę zajrzeć i przeczytać! To trochę jak "wrześniowa" Majandra :-)

Tygrysku trzymam kciuki! Oby wszystko pięknie i szybko poszło! (Bo Ty chyba życzyłaś sobie cc, prawda?)

Izabela I tak trzymaj :-D Mąż zaciera ręce, co ;-)

Shinead mam nadzieję że będzie dobrze i nerki się wykurują! I że już niedługo zajrzysz do nas!

Igasia! Trzymaj się i zaglądaj jaknajczęściej! Oby ten głupi błąd zniknął!

Atruviell no ja przynajmniej siedzę, bo mój syn pierwszy raz od paru tyg zdecydował się zdrzemnąć w dzień :szok: I to tuż przed wyjściem z domu, jak już wszystko spakowałam i naszykowałam...

Odpukać ja nie puchnę... może mnie ominie ta wątpliwa przyjemność...
 
Nuśka-tak, moje siostra miała problemy, najpierw miała ciążę pozamaciczną, we wrześniu zeszłego roku, wycięli jej jedną stronę, a potem zaszła ponownie i nie było wiadomo czy się zarodek osadził w macicy. A teraz jest w 21 tygodniu, dzidziuś rośnie jak na drożdżach, na USG wyszło,że wszystko w porządku, rozwija się jak najlepiej-więc cieszymy się wszyscy bardzo :-D.
Atruviell-dziękuję za pozdrowienia dla siostry.Apropo babińca to jeszcze dodam,że ja mam dwie siostry, więc tez same baby,ale za to mój Staszek ma pięciu braci,więc nadrabia ;-)
Izabela-życzę powodzenia w dotrzymywaniu ustalonego przez siebie terminu ;-). Mam nadzieję,że się uda.
Xeone-ale Ci fajnie,że możesz tak poleniuchować, ja już zdążyłam być na spacerze i zakupach z Lilką, trochę posprzątać i położyć spać mojego szatanka, co ostatnio nie bywa łatwe...
Shinead-mam nadzieję,że szybko wyzdrowiejesz i Twoje nerki jeszcze troszke wytrzymają takie obciążenie podwójne.Wracaj szybko do nas!
Cieszę się,że u Tygryska wszystko dobrze, czekamy z niecerpliwością na wiadomość,że ma już swojego dzidziusia przy sobie.
 
Carioca77-maz pracuje do 17 jak wraca zje idzie sie wykapac i lezy przed telewizorem :wściekła/y:czasem popatrzy na wiktorie jak aj musze cos zrobic ale tak to nie pomaga za wiele a siostra ma 14 lat i zyje komputerem i kolezankami spi do poludnia puzniej komputer i na dwor do 22 wiec tez nie pomaga:no:jakos sama daje rade chociaz jest ciezko i chwilami mam dosc wszystkiego :-(
ja to bym wolala jeszcze nie rodzic jakies dwa tygodnie jeszcze moze synek poczekac moze wiktoria zacznie juz samodzielnie chodzic ale byla bym szczesliwa troche lzej by bylo:tak:teraz zeby znowu zaczely jej wychodzic jeden po drugiem i strasznie marudna w nocy co chwile sie budzi i musze wstawac jej pic dac albo smoczka strasznie meczace takie ciagle wstawanie do tego ciagle siku wstaje albo pic bo strasznie suszy w nocy:wściekła/y:
moj maluszek wlasnie ma czkawke caly brzuch az skacze hehe :-D
 
reklama
Piszę krótko bo mnie co chwila wywala z połączenia internetowego: u mnie wsyztko ok i jeszcze nie urodziłam :-D
Miłęgo wieczorku i spokonej nocki!
 
Do góry