reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

o matko..a u mnie prawie 39 tydzien....

wydaje mi sie ze wszystko gotowe...ale jak sie rozejrze..to i tak mnostwo do roboty..tylko checi brak;)
 
reklama
Oj to czekamy na wiadomości od Kati!

U mnie od wczoraj Staś dość aktywny, choć poprzednie jakieś 10 dni był bardzo spokojny, ale już się przyzwyczaiłam, że on tak ma.

Atruviel - biduniu to się zestresowałaś. Zazdroszczę Ci tej możliwości bycia w Niemczech po kilku krokach. Zwłaszcza jesli chodzi o zakupy.

Aneczka - co za cholernik z tego kuriera, co to za firma? łóżeczko już złożone?

Harsh - z tymi baldachimami to słyszałam, że lepiej ich nie mieć bo hamują przepływ powietrza i po prostu gromadzą kurz. A mama kiedy Cię bedzie teraz wizytować? Bo może nałożysz po prostu jak będzie? Ale koszyczek na dzidziusia słodziutki.

Izabela - ja tez juz pracuje nad rozdowjejeniem, herbatka z malin nie wiem czy pomoze, trzeba z liści malin. Ja sobie tez zaparze tego naparu do termosu jak bede jechala do szpitala, ponoc wspomaga jeszcze bardziej skurcze. No i mąż niech się też przykłada do współpracy :happy2: mizianko, niech używa bo potem nie wiadomo kiedy bedzie mozna.

Ja też sobie zrobię maseczkę dzisiaj, polecam taką z minerałów morskich z rossmana.
 
Witam popoludniowo :-) Jeszcze pare dni w tym upale i szlag mnie trafi,okna nie otwieram bo auta no stop jezdza a poza tym to cale cieplo wlatuje do pokoju,przydalaby sie klima:happy2::happy2: Dzieka ze mam chociaz wiatrak:-D Najchetniej znow 'wywalilabym ' sie na wies tyle ze teraz to mam stracha tam siedziec:sorry2: 2 dni temu zlamala mi sie cholerna przejsciowka ktora uzywalam do irlandzkiej ladowarki..taki plastikowy szmelc tak ze bylam bez telefonu, na szczescie dzisiaj tata 'elektryk wysokich napiec':-D:-D wymyslil jakas inna opcje i siedze kolo druciorow jak w malej elektrownii ale przynajmniej moge korzystac z telefonu. Nie wiem co jest z nim grane bo nie dochodza mi sms w ilosci wiekszej niz 1..jak ktos sie rozpisze to mi urywa tekst po 160 literze i reszty nie moge odczytac:wściekła/y: No ale co sie dziwic..'IRISH STUFF' :rofl2:

Atruviell Fajnie ze masz niedaleko takie miejsce,u nas jak cos zorganizuja to sie po calym miescie ryk niesie tak ze nawet bym tam nie wyszla w ramach relkaxu bo orzechowy dostal by wstrzasu:angry: Rozkopali nam caly plac w ramach budowy podziemneo centrum handlowego..i jak narazie nic sie nie dzieje..Rynek 'tzw plac czerowny' bo wylozony czerwona cegielka po remoncie jest nawet ok ale to takie zbiorowisko ogrodkow piwnych z szafa grajaca ambitne utwory i dresow ktorzy sie miedzy soba tluka z nudow,dlatego jak tylko mam mozliwosc i siedze na tej wiosce,wybieram sie do Cieszyna bo klimat tamtejszego rynku o wiele bardziej mi odpowiada:tak:Z lozeczkiem na pewno sie wyrobisz ja tez jestem do tylu patrzac na Wasze osiagniecia i w watku 'rzeczy dla dzidziusiow 'cofam sie do pierwszych watkow odnosnie ubranek i calej reszty..czyli 'ile' i 'czego' :rofl2:

Ainaheled Dasz rade 15 dni szybciutko minie a potem bedziecie ze soba dluzej:tak: Ja sie tylko boje ze przez ten caly wyczekany urlop bedziemy siedziec z tym moim brzucholem i na tydzien przed wyjazdem cos sie ruszy...w rezultacie Maciek bedzie mogl nacieszyc sie nasza dwojka przez 7 dni po czym bedzie musial wracac:no:

izabela352 dzieki za odp odnosnie ubezpieczenia..widac ze bycie w unii a respekowanie regul jest w naszym kraju jeszcze nie wykonalne...:wściekła/y: Trzeba wykombinowac cos innego:sorry2:

Carioca77 firma 'OPEK' ale wiesz moze akurat ja natrafilam na takiego palanta:rofl2: No ale co do przewozu to sie spisali..ekspresowe tempo. Co do skladania to narazie nikt sie nie kwapi tylko delektuja sie niedzielnym obiadem:-D Ja wole wyjsc z domu jak ojciec to bedzie skladal bo bedzie nerwowka jak cholera...Znam jego hasla na pamiec,ostatnio z mama go nasladowalysmy ze pewnie bedzie sie wkurzal przy skladaniu na 'wykonanie' 'ze nic w pl nie potrafia zrobic pozadnego' 'ze instrukcje to pisal chyba jakis idiota' :-D:-D W kazdym razie bedzie ciekawie;-)Ale na Macka oczywiscie nie poczeka bo mu to nie da spokoju ze cos jest do zlozenia..:laugh2:

Milej niedzieli.Ogladajcie TVP 1 dzis relacje z W-wy z akcji pampersa..Fakt ze tylko 5 minut ale pomysl im sie udal:-)
 
u nas dzisiaj nie ma upalu, jest bardzo zmienna pogoda - albo ładne słoneczko a za 5 minut ulewa. Chcę iść na długi spacer z Miśkiem, boję się trochę zeby nas nie zmoczyło, ale najwyzej zmoknę, z cukru nie jestem.

Widze, ze wrzesniowki niedzielkuja no i brak Tygryska odczuwalny, dzis tylko kilka postów na naszym watku :-D
 
Atruviell,Zlociutka!!!:-)dzieki wielkie za rade!!!juz zainstalowalam!!!:tak:A teraz sprobuje choc troche nadrobic!!!!Dzis jestem sama,narzeczony pracuje od 8 do 20...jest upal...a ja czuje,ze sie roztapiam!!!ratunku!!! W nocy tez nie moglam spac...pokoj mamy na poddaszu,wiec troche parowa:crazy:...Nawet moj kumpel,szczur-Leon,jakis taki dzis niemrawy:sick:...pozdrawiam wszystkie dziewuszki...odezwe sie jeszcze dzis:-p
 
carioca- herbatke pije oczywiscie z lisci malin, tak mi sie tylko napisalo (krocej bylo :-D). tylko nie wiem ile takiej herbaty moge dziennie wypic. a w szpitalu gdzie planuje rodzic w trakcie porodu nie wolno pic nic oprocz wody, wiec herbaty nie mam nawet co zaparzac. no chyba, ze mezowi :-). chociaz jemu to by sie pewnie wtedy przydala taka porzadna goralska ;-).
ja tez juz jestem sama. maz pojechal do pracy na 18. wroci o 6 rano.
pogoda dzis u nas fantastyczna. od rana swieci sloneczko, jest leciutki wiaterek i ani jednej chmurki na niebie. prawie caly dzien spedzilam w ogrodzie.
 
Witam wieczorową porą!

Właśnie pożegnałam się z gośćmi i jako tako doprowadziłam mieszkanko do porządku po trójce dzieciaków :-D:-D:-D.

Kuzynka przywiozła mi cały wielgaśny karton ubranek: kaftaników, bodziaków, śpioszków, pajacyków, rożków, kombinezoników, czapeczek, niedrapek, bucików, że już chyba nic więcej nie będę już kupować. Wystarczyłoby dla dwójki :-D:-D:-D. Zaraz, jak Kuba uśnie, siądę i posortuję według kolorów i rozmiarów a jutro praleczka w ruch.

Łóżeczka jednak chyba nie będę nowego kupować, tylko wezmę takie starsze, które do tej pory stało u teściów na wypadek, gdyby Kuba miał u nich zostać na noc. Rzadko z niego korzystał, bo zwykle spał razem z nami na łóżku w pokoju gościnnym, więc teraz też się pewnie nie przyda. Trzeba go trochę odnowić, wymienić śruby itd., ale myślę, że warto zaoszczędzić trochę pieniędzy, tym bardziej, że na pewno się jeszcze przydadzą.

Niestety, muszę kończyć, bo Kubuś chce baję oglądać :-D:-D:-D
 
reklama
Do góry