reklama
gabids
styczeń 2002, Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 29 Sierpień 2007
- Postów
- 2 447
Czesc laski
Agulka jak ja nie lubie pobierania krwiale Adas dzielny zuszek jest i pewnie by mnie zawstydzil bo ja bym juz zemdlala przy takim nieudolnym wkuwaniu
Justyna smialo mozesz isc w satynowych spodniachJa kiedys na wesele zalozylam kremowe satynowe spodnie i do tego elegancka tunike i szpilki.
Agulka jak ja nie lubie pobierania krwiale Adas dzielny zuszek jest i pewnie by mnie zawstydzil bo ja bym juz zemdlala przy takim nieudolnym wkuwaniu
Justyna smialo mozesz isc w satynowych spodniachJa kiedys na wesele zalozylam kremowe satynowe spodnie i do tego elegancka tunike i szpilki.
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
Witam i ja. Jem śniadanko, piję kawkę, zaraz robię zupę Maćkowi i do pracy się zbieram.
Ja też, tak więc brawa dla dzielnego duziego chłopcyka :-);-)Czesc laski
Agulka jak ja nie lubie pobierania krwiale Adas dzielny zuszek jest i pewnie by mnie zawstydzil bo ja bym juz zemdlala przy takim nieudolnym wkuwaniu
Jestem i ja.
Oj ja tez nie cierpię pobierania krwi, mimo iż jestem średnio raz w miesiącu ukłuta. Dlatego jak Młodemu trzeba było zrobić morfologie, do laboratorium poszedł M
Poza tym u nas bialutko i nim doszłam do pracy ( średnio mi droga zajmuje jakieś 25 minut pieszo) to byłam bialusieńka, A teraz pada, prószy...... A w pracy mam dziwny sajgon
Znam to doskonale, z tym że u nas i laptop i komp stacjonarny i do żadnego nie mam dostępu- chyba, że na 2 minutki i jak trzeba coś zrobić mojemu MKurna jak jest S wdomu to moge zapomniec o laptopie
Oj ja tez nie cierpię pobierania krwi, mimo iż jestem średnio raz w miesiącu ukłuta. Dlatego jak Młodemu trzeba było zrobić morfologie, do laboratorium poszedł M
Poza tym u nas bialutko i nim doszłam do pracy ( średnio mi droga zajmuje jakieś 25 minut pieszo) to byłam bialusieńka, A teraz pada, prószy...... A w pracy mam dziwny sajgon
justyna800717
Mama Mateuszka 6.09.07.
Gabids no ja w planach mialam te spodnie,ale ma byc kiecka i chyba nie wylamie sie. Jade do mamy i wezme moja sukienke z poprawin to moze uda sie ja zwezic troszke i jutro odebralabym jak mlodego zawieziemy.
Aga Adas super dzielny jest. W zeszlym roku jak w szpitalu byl Mateusz to 1 pielekniarka nie mogla wenflonem sie wbic,bo zyly mu uciekaly, mlody ryczal, ja bylam wsciekla i tez ryczec mi sie chcialo,a pigula cala spocona. Przyszla wtedy taka starsza babeczka i jakos na czuja sie wbila, normalnie palcem macala gdzie jest zyla i za 1 razem sie wkula. Tylko wiadomo,ze w labolatoriach to one maja inne podejscie,a na takim oddziale dzieciecym to sa przyzwyczajone.
Zelazo chcialas sprawdzic?
Aga Adas super dzielny jest. W zeszlym roku jak w szpitalu byl Mateusz to 1 pielekniarka nie mogla wenflonem sie wbic,bo zyly mu uciekaly, mlody ryczal, ja bylam wsciekla i tez ryczec mi sie chcialo,a pigula cala spocona. Przyszla wtedy taka starsza babeczka i jakos na czuja sie wbila, normalnie palcem macala gdzie jest zyla i za 1 razem sie wkula. Tylko wiadomo,ze w labolatoriach to one maja inne podejscie,a na takim oddziale dzieciecym to sa przyzwyczajone.
Zelazo chcialas sprawdzic?
monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
mo też się raz na jakis czas sam wyłańczaFajna ta podstawka i chyba tez kupie cos takiego,bo mam ten sam problem. Przegrzewa sie od zawsze,nie dawno mielismy go u naprawy i tez sie przegrzewa. Tylko u nas jest to spowodowane debilnym umieszczeniem wiatraczkow. Wszystkie sa pod spodem,a jak przegrzeje sie to sie wylacza.
Kurna jak jest S wdomu to moge zapomniec o laptopie
brawo dla dzielnego Adasiamoże następnym razem też będie ok wkońcu Adaś duzi choopcik;-):-)Dziś ja otwieram forum.
Byłam z Adasiem na pobraniu krwi i mu nie pobrała...............dwa razy kuła, grzebała igłą ale żyły nie znalazła......................... mamy przyjśc innym razem..................
Duduś był dzielny nawet nie zakwęknął ( łezka jedna poleciała) , powtarzał tylko że jest :duzi chopcik................ a teraz po tej akcji może sie zrazić................:------------(.
Maje odstawiłam do przedszkola, bo mielismy jechac firmowym do Chojnic a okazało się, że J o 11 będzie w domu, bo nie ma wyjazdu z firmy
u nas też bialutko:-)a wczoraj jeszcze nic nie zapowiadało że będzie u nas zimaJestem i ja.
Znam to doskonale, z tym że u nas i laptop i komp stacjonarny i do żadnego nie mam dostępu- chyba, że na 2 minutki i jak trzeba coś zrobić mojemu M
Oj ja tez nie cierpię pobierania krwi, mimo iż jestem średnio raz w miesiącu ukłuta. Dlatego jak Młodemu trzeba było zrobić morfologie, do laboratorium poszedł M
Poza tym u nas bialutko i nim doszłam do pracy ( średnio mi droga zajmuje jakieś 25 minut pieszo) to byłam bialusieńka, A teraz pada, prószy...... A w pracy mam dziwny sajgon
Gagulec tylko nie przemęczaj za bardzo w pracya jakk sprawa z konkursem bo juz nie pamiętam czy coś przeoczyłam czy jeszcze nie pisałas
Monia, nic nie przeoczyłaś, nic nie pisałam jeszcze bo czekam na termin rozmowy kwalifikacyjnej;-) Na razie jestem na liście kandydatów spełniających wymogi i się drażnię z moim współpracownikiem, że od stycznia pracuje sam bo ja charytatywnie nie będę robić. Największy problem to czas, którego i ja mam co raz mniej i naczelnik też go nie ma bo jest jazda z budżetem, a ze mega upierdliwa Skarbniczka żyć nie daje wiec wszystko inne musi pójść w odstawkęGagulec tylko nie przemęczaj za bardzo w pracya jakk sprawa z konkursem bo juz nie pamiętam czy coś przeoczyłam czy jeszcze nie pisałas
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
witam!!!!:-):-)
niunka od 11 spi
wzoraj mimo braku drzemki poszla pozno spac, wiec teraz odsypia
domek w polowie sprzatniety. teraz pranie, prasowanie i odkurzanie czeka na tani prad;-)
rano chwiloow "pracowalam" w call center ( nie mylic z call girl;-)), bo obdzwaniaalm dla P wszystkicj mozliwych alergologow w miescie, zeby mogl pojsc na dalsze odczulanie. oczywiscie w okresie miedzyswiatecznym malo kto pracuje
P powinien zaczac kolejna serie odczulania, ale teraz jak jzdzi, to nie ma jak tego zrobic
udalo sie w jednej przychodni, ale na wiariata trzeba zalatwic od internisty skierowanie i wszystko an raz
Przydaloby sie, przydalo:-)
ach, juz by pobrala i by dziecko mialo spokoj
u nas tez zaczelo proszyc. niby drobniutenki ten sniezek, ale tak szybko wszystko zakrywa, ze szok
niunka od 11 spi
wzoraj mimo braku drzemki poszla pozno spac, wiec teraz odsypia
domek w polowie sprzatniety. teraz pranie, prasowanie i odkurzanie czeka na tani prad;-)
rano chwiloow "pracowalam" w call center ( nie mylic z call girl;-)), bo obdzwaniaalm dla P wszystkicj mozliwych alergologow w miescie, zeby mogl pojsc na dalsze odczulanie. oczywiscie w okresie miedzyswiatecznym malo kto pracuje
P powinien zaczac kolejna serie odczulania, ale teraz jak jzdzi, to nie ma jak tego zrobic
udalo sie w jednej przychodni, ale na wiariata trzeba zalatwic od internisty skierowanie i wszystko an raz
. Postaram się wpadać częściej
Przydaloby sie, przydalo:-)
Dziś ja otwieram forum.
Byłam z Adasiem na pobraniu krwi i mu nie pobrała...............dwa razy kuła, grzebała igłą ale żyły nie znalazła......................... mamy przyjśc innym razem..................
ach, juz by pobrala i by dziecko mialo spokoj
Jestem i ja.
Poza tym u nas bialutko i nim doszłam do pracy ( średnio mi droga zajmuje jakieś 25 minut pieszo) to byłam bialusieńka, A teraz pada, prószy...... A w pracy mam dziwny sajgon
u nas tez zaczelo proszyc. niby drobniutenki ten sniezek, ale tak szybko wszystko zakrywa, ze szok
Witam się i ja ale dziś wściekła jak diabli mileiśmy iść do znajomych na sylwestra a moja cudowna mama dziś przyszła jakby nigdy nic po przepis na paszteciki które robiłam na święta pyta jej czy będzie robiła a ona że tak bo idą do znajomych na sylwka zrobiłam wielkie oczy i pytam co z Tuśką a ona na to że to będzie spokojna imprezka więc wezmą ją z sobą i położą obok w pokoju powiedziałam zeby sobie wybiła z głowy takie rozwiązanie bo raz że znam Tuśkę i wiem ze będzie cyrk bo ona w obcym miejscu zawsze robi cyrki a dwa że co potem po nocy będą z nią latać do domu a trzy że wiadomo jak czasami ze spokojnej imprezy może się zrobić mniej spokojna reakcja mamy żebym nie wywijałą mózgiem wq**** się i oznajmiłam że bardzo jej za taką opiekę dziękuję i niech zapomni że dziecko u niej zostawie efekt taki że wyszła obrażona a my z M siedzimy w domu
Justyna ja bym poszła w satynowych spodniach co mi będą gadać co mam ubrać ale rób jak uważasz;-)
Agulka zuch Adaśko podziwiam:-) i mam nadzieję że jednak się nie zrazi
Donkat moja gwiazda też postanowiła dziś o ludzkiej poże się zdrzemnąć i od godziny śpi:-)
Justyna ja bym poszła w satynowych spodniach co mi będą gadać co mam ubrać ale rób jak uważasz;-)
Agulka zuch Adaśko podziwiam:-) i mam nadzieję że jednak się nie zrazi
Donkat moja gwiazda też postanowiła dziś o ludzkiej poże się zdrzemnąć i od godziny śpi:-)
reklama
Nuśka skrobnij do nas coś z pracyjak Igorek ? zdrowy? kiedy będziesz miała naprawionego laptopa?WRACAJ DO NAS
A powiem ci że dzisiaj idziemy do kontroli po powaznym zapaleniu oskrzeli (inhalacje, zero przemeczania się, wizja astmy) ale chyba juz wszystko jest dobrze bynajmniej tak mi się wydaje. Za to moja mama ma chore gardło i antyiotyk i kombinowanie znowu z opieką nad miśkiem ale jeszcze rtylko jutro do 12 i znowu laba:-):-):-)
A co u Nas ?......jak to po świetach objedzona młody dostał bardzo duzo prezentów i co najsmieszniejsze jeszcze cos co chwilę dostaje a to od prababci a to od cioci i tak nawet dzisiaj mama dzwoniło ze coś jeszcze dla niego zosatało nie ma to jak byc dzieckiem ;-) zeby mi tak cos co chwilę skapło ;-);-)
Aneta chodź do Nas na sylwestra my będziemy tez w domku :-)
Pozdrawiam Was Wszystkie z czytaniem jestem na bieząco w pracy nadrobiłam laptop ciagle w naprawie niestety przdłuży się przez te wszystkie świeta
Przepraszam za błędy ale nawet nie mam czasu przeczytać tego co napisałam bo zaraz zmykam do domku
Podziel się: