reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

Witam.
Młody zaczął od kilku dni dłużej sypiać tzn póxniej wstawać:tak::tak::tak: oby tak dalej.
Dziś po obiadku wybywam tylko z mamą na zakupki:-):-):-) J zostaje z dziećmi a dziadek pojechał w Polskę, więc babskie popołudnie:laugh2::laugh2::laugh2: tylko żeby kasy starczyło:sorry::sorry::sorry::sorry:

Koleżanka rano napisał mi smsa że urodziła córeczkę 2950, 52cm:-):-):-):-), była nastawiona na chłopca:sorry:. Ma już Weroniczkę 7,5 letnią

U nas śnieg był, ale juz nie ma, pada sobie leciutko, ale jest na plusie, więc znika :eek:

Witam
Melduje iż żyje. Cały weekend komp był okupowany przez M poza tym większość czasu byliśmy tez poza domem bo atmosfera jest iście wisielcza:wściekła/y: Najgorsze jest to, że M dzisiaj już sobie pojechał, a ja znowu zostaje w tym bagnie i muszę jeszcze wytrzymać 2 tygodnie. Jest TRAGEDIA, MASAKRA i brak mi słów.


Też wczoraj oglądaliśmy.
Aga współczuję i to bardzo.................. jak tam egzamin?????? Kiedy wybywacie z tego bagna????????
Ja tu z kawka a nikt mi nie potowarzysz?
W nocy napadalo troche sniegu:-)
ja własnie zasiadłam z kawkką , ale chyba Ty juz dawno po:sorry:
Nie mam teraz czasu czytać bo wychodzimy ale właśnie się załamałam. Na moim brzuchu są trzy czerwone kreski, to chyba rozstępy, co innego... :szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::no::no:
:crazy::crazy::crazy::crazy::crazy: tak czasami bywa, ja na szczęście nie mam ani jednej:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
 
reklama
Ja tu z kawka a nikt mi nie potowarzysz?
W nocy napadalo troche sniegu:-)
Ja twardo trzymam sie postanowienia i rzucania kawy ciąg dalszy;-)

Nie mam teraz czasu czytać bo wychodzimy ale właśnie się załamałam. Na moim brzuchu są trzy czerwone kreski, to chyba rozstępy, co innego... :szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::no::no:
Mi udało sie uniknąć kresek przy Damianie; czy z drugim się uda? Kto to wie :cool2:


Witam.
Młody zaczął od kilku dni dłużej sypiać tzn póxniej wstawać:tak::tak::tak: oby tak dalej.
Dziś po obiadku wybywam tylko z mamą na zakupki:-):-):-) J zostaje z dziećmi a dziadek pojechał w Polskę, więc babskie popołudnie:laugh2::laugh2::laugh2: tylko żeby kasy starczyło:sorry::sorry::sorry::sorry:
Mi zdecydowanie brak cierpliwości na robienie zakupów:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Koleżanka rano napisał mi smsa że urodziła córeczkę 2950, 52cm:-):-):-):-), była nastawiona na chłopca:sorry:. Ma już Weroniczkę 7,5 letnią
Gratuluję koleżance.
Aga współczuję i to bardzo.................. jak tam egzamin?????? Kiedy wybywacie z tego bagna????????

:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
Egzamin mam ustalony na 23 grudnia:szok: a cholira zapowiadają ostra zimę, śniegi, mrozy itp- wrrr:wściekła/y:
A co do wybycia z bagna- twardo powiedziane zostało w niedzielę, że z dniem 1 stycznia w momencie gdy chwast jest w domu my się wyprowadzamy. Jednak ja się łudzę, ze może udałoby się już przed Świętami ( mam nadzieje już w tym tygodniu będę wiedziała na czym stoimy z upatrzonym mieszkankiem). Z tym, że jest problem ze zdrowiem teściowej- kobieta jest na skraju wykończenia i z drugiej strony wolelibyśmy nie zostawiać jej samej, ale kutwa na przeszkodzie stoi właśnie chwast, którego babcia broni rekami i nogami wpędzając się tym samym do grobu. Na dokładkę powiedziała, ze na wigilie nie przyjdzie( kolacja jest u szwagierki i wszyscy są zaproszeni oczywiście oprócz chwasta) wiec ja nie wyobrazam sobie wrócic do domu po kolacji i spedzic rodzinnie pozostała cześc świat. A z chwastem nikt oprócz babci do stołu nie zasiadzie.:no::no:
Przez ****a babcia odsunęła się dość, że od ludzi ( bo wstydzi sie z kimkolwiek rozmawiać na mieście ) to teraz odsuwa pozostałe dzieci od siebie. A on co? O nic sie nie martwi, rano wyjdzie z pieskiem, pójdzie w rajd, wróci na obiad, który mu babcia pod nos podstawi, pójdzie dalej w tany, wróci nachlany jak stodoła zapieprzy cała kuchnie,zasmrodzi całe mieszkanie, prześpi sie i rano powtórka. Czasem tylko wybełkocze bajeczke o pracy. Nie martwi się czy jest za co kupic chleb, czy są rachunki opłacone tylko potrafi wygarniać ,że rano o 6 właczam suszarkedo włosów i jemu to przeszkadza.
 
Ostatnia edycja:
Nie mam teraz czasu czytać bo wychodzimy ale właśnie się załamałam. Na moim brzuchu są trzy czerwone kreski, to chyba rozstępy, co innego... :szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::no::no:
haha, myslalam,ze jakis koniec swiata sie zrobil:-D ja mialam mocne na cyckach, pod spodem,ale jakos zniknely prawiec cale, leciutkie po bokoach na brzuchu,ale co tam;-)

Gagulec,a moze wasza wyprowadzka otworzy tesciowej oczy? Bo jak na razie to tylko straszycie, wiec caly czas mysli,ze tak bedzie.

Agulka jak Ty z kawka przyszlas to ja juz u mamy bylam. Poplacilam rachunki i nie zostalo mi nic. Kupilam szwagierce serwete haftowana swiateczna i od mamy wstapimy na kawke urodzinowa.

Sniegu juz nie ma
 
Gagulec normalnie zachlastać chwasta................ Justyna ma rację, że teściowa mże przejrzy na oczy jak Was nie będzie, bo będzie z tym problemem 24/h sama:tak:
kciukasy za egzamin będziemy trzymać............ z tego co kojarzę ja też miałam egzamin tuz przed Świętami, choc nie dam ręki uciąć za tą datę , bo było to prawie 18 lat temu.:szok:

Justa przypomniałas mi, że musze za f-ry z budowy zapłacić:sorry:
 
Gagulec,a moze wasza wyprowadzka otworzy tesciowej oczy? Bo jak na razie to tylko straszycie, wiec caly czas mysli,ze tak bedzie.
/QUOTE]
Mamy taka nadzieję, że jej otworzy oczy. A czy straszymy? Nie, już teraz chyba zdążyła się przekonać, ze nie żartujemy. Miała czas na oswojenie się z sytuacja i na zmianę zdania ale wcześniej chyba właśnie myślała, ze nie mówimy do końca serio a ten weekend był już decydujący. Wiec nie obyło się bez płaczu:zawstydzona/y::no:
 
Gagulec normalnie zachlastać chwasta................ Justyna ma rację, że teściowa mże przejrzy na oczy jak Was nie będzie, bo będzie z tym problemem 24/h sama:tak:
jej problemy dopiero się zaczną bo nie utrzyma mieszkania za swoje 800zł emeryturki + jedzenie, a chwast do roboty sienie weźmie bo to poniżej jego godności:wściekła/y:.
 
witam popoludniowo:-)


dopiero teraz znalazlam chwilke, zeby odsapnac:eek:

wstalysmy dosc pozno, bo niunka sie obudzia ok.7, zjadla i przeszla do mnie, a ja zaczelam jej opowiadac bajki i zasnela:tak:wiec, ja z nia;-)


kupilysmy choinke:-)jendak zdecydowalismy sie w tym roku an sztuczna, bo zywych po pierwsze nie mamy juz gdzie wysadzac a po drugie, to znow moze jakas zaraz wziac jak zeszlym rokiem

jutro jedziemy w koncu do Kielc z Jultika:-)

Monia,
dzieki z alink tej aukcji z malpkami:-p
mialam kup[ic Julitce pod chhoinke stempelki Agulki, ale tak podniseli cene przesylki, ze sie wkurzylam:crazy:
kupie jje te malpki:tak:


Nie mam teraz czasu czytać bo wychodzimy ale właśnie się załamałam. Na moim brzuchu są trzy czerwone kreski, to chyba rozstępy, co innego... :szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::no::no:

kobieta w ciazy nie powinna sie dziwic widzac takie rzeczy;-):-D:rofl2:

Dziś po obiadku wybywam tylko z mamą na zakupki:-):-):-) J zostaje z dziećmi a dziadek pojechał w Polskę, więc babskie popołudnie:laugh2::laugh2::laugh2: tylko żeby kasy starczyło:sorry::sorry::sorry::sorry:
:rofl2:

udanych zakupow

J
Egzamin mam ustalony na 23 grudnia:szok: a cholira zapowiadają ostra zimę, śniegi, mrozy itp- wrrr:wściekła/y:

uuu, nie chce straszyc, ale pewnie ebdzie ruch an miescie:szok::szok::szok::szok:

kciukasy za egzamin będziemy trzymać............ z tego co kojarzę ja też miałam egzamin tuz przed Świętami, choc nie dam ręki uciąć za tą datę , bo było to prawie 18 lat temu.:szok:

czy aby na pewno az tak dawno? to mialas 13 lat?:szok::szok::szok::rofl2:
 
Witam i ja :-) tym razem z popołudniową kawką;-) jakoś od rana wzięłam się za robotę bo chałupa już straszyła:szok: i czas zleciał młoda coś mi delikatnie posmarkuje i co jakiś czas pokasłuje:-( mam nadzieję że nic się z tego nie wykluje:sorry: na wszelki wypadek ponieważ cały czas pruszy u nas i wieje wiatr wole z nią nie wychodzić mam teraz 3 dni wolnego więc jeśli coś ma się wylęgnąć to wylęgnie a jeśli nie to ze spokojnym serduchem będą mogła w czwartek pojechać do pracy:tak:

Aneta odśniezonych i nie slizgich dróg życzę do domku, zamelduj sie po powrocie
Drogi narazie bardzo zadbane więc spoko luzik;-) a przepraszam że się nie zameldowałam ale jedyne o czym marzyłam to łóżko i sen:zawstydzona/y: dziś odespałam imprezkę bo wstałam o 11:szok: chyba już jestem za stara na balowanie w nocy a rano do pracy:zawstydzona/y: kiedyś nie miałam z tym większego problemu:zawstydzona/y:
Gagulec strasznie Ci współczuję:-( ale jeszcze bardziej Twojej teściowej uwikłała się w to wszystko i robi za przeproszeniem dobrze chwastowi bo to jej dziecko a nie widzi jak on jej niszczy życie:wściekła/y: Wy od tego uciekniecie i wcale się nie dziwię że podjeliście taką decyzją nie oglądając się na nic bo wasze szczęście a przede wszystkim Twój święty spokój teraz są najważniejsze:tak: babci szkoda ale nie możecie ze względu na nią tkwić w tym bagnie ona jest dorosła i musi odpowiadać sama za swoje życie być może i miejmy nadzieję że będzie właśnie tak jak piszą dziewczyny że Wasza wyprowadzka otworzy jej oczy i za to trzymam kciukasy:tak:
 
huhuha, huhuha! nasza zima zla!!!
sniezku troche napadalo. juz musialam chodnik odsniezyc:eek:
na drodze ani zairnka piasku, slisko. w miescie podobniez totalna szklanka. tesciu jechal do nas ponad godzine, a normalnie pokonuje te trase w 15-20min:szok::szok:. juz sie balaam, ze sie cos stalo:sorry:

ulepilysmy z niunia balwanka, pierwszego w tym roku. malutki, bo jendak snieg nie klei sie za bardzo. ale wazne , z ejest:-):-)
 
reklama
Kobiety?? Hop hop!! Moje dziecko spi. Mam nadzieje,ze do rana,bo jak przyjechalismy po 19 to spal. A ja z chipsami sobie siedze i chyba zaraz piweczko sobie zapodam.
Gagulec tak sobie jeszcze myslalam o Was i stwierdzam,ze milosc matki jest bezgraniczna, bezwarunkowa,a co za tym idzie glupia. Nielatwo kopnac w dupe i zostawic na pastwe losu kogos kogo sie kocha. Niedawno pisalysmy o uzaleznieniach... Żona nie zostawi meza,bo go kocha,bo chce go wspierac, ile trzeba zniesc zeby to zrobic wiedza coniektore,a ktora matka zostawi swoje dziecko w potrzebie?? Chyba tak to dziala,bo moj ojciec tez byl alkoholikiem i babcia zawsze pomagala mu, plakala,ze zly,ze pije,ze wynosi z domu,ze nie pomaga,ale gotowala mu obiady, opierala, utrzymywala.
 
Do góry