reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Ainaheled chcemy chcemy :tak::-) Tylko trzeba to jakos wycelowac zeby pierwsze dziecko nie mialo akurat wtedy powerka w pupce:-D Mam nadzieje ze juz wtedy bedziemy na swoim a Irlandie bede brala pod uwage tylko jako punkt w celach rekreacyjnych:-D
 
reklama
No, te małe diabełki dają czasem popalić, ale też sprawiają wiele radości. Ja bym wolała nie musieć leżeć i móc zajmować się synkiem. Wyjść na spacer, do sklepu itd.

Carioca - od nocniczka to myśmy zaczynali, ale Kuba nie mieści się do żadnego jaki kupiliśmy i zawsze sikanko lądowało na parkiecie. Natomiast rzeczywiście super sobie radził, jak byliśmy na wakacjach i mógł chodzić bez pieluszki. Wtedy najchętniej robił siku na drzewko. Aż się śmiałam, że będziemy musieli ściąć to drzewo i postawić pniak w łazience, to może się nauczy.

Aina - ja też sądzę, że jedne dziecko szybciej dojrzewa do rozstania z pieluchami a inne później. Moje widocznie jeszcze nie dojrzało.
 
Witam ale się rozpisłayście musiałam najpierw nadrobic z czytaniem od rana:-)
Dostała dzisiaj paczkę tą o którą wczoraj się wściekałam i przyszła pościel i jest taka słodziódka aż mam ochotę zabrać sie za pranie wszystkiego dla maluszka z tym że to chyba za wcześnie bo mam jeszcze trochę czasu a po drugie jak już pisłam meble będą dopiero około 5 września i by się wszystko zakurzyło bo niem gdzie schować. a ja tak bym chciał już:zawstydzona/y::tak::tak:.
Dziewczyny te które mają juz gotowy kącik dla swoich maluszków wklejajcie zdjęcia ja chcę chociaż popatrzeć bo u mnie jeszcze końcówka remontu i nie zaciekawie w domku (kurz farby itd)

Majandra co tam u Ciebie?
Atruviell dobry pomysł z tym drzewkiem w łazience;-);-):-D
 
Witam wszystkie mamusie :-). Dawno mnie tutaj nie było, ciężko mi nadrobić wasze posty ale staram sie wszystkie przeczytać i dowiedzieć sie co mnie minęło. U mnie bez zmian :-(przepraszam ale na początku musiałam leżeć w łóżku :( a potem coś z netem było nie tak :( no i troszeczkę czasu poleciało :-(. W poniedziałek idę na badania , a w środę na wizytę do gin .... heh ciekawe co mi powie :-( Pozdrawiam was cieplutko, i będę czytała dalej :-) a naprawdę się tego nazbierało ;-):-). Buziaczki dla was.....
 
No witaj Grazia! własnie niedawno się zastanawiałam co z Tobą - ale rozumiem, ze nie musiałaś być w szitalu, tylko leżałaś w domu? To z powodu ciśnienia?
 
Atruviell-z drzewkiem niezły pomysł, to my posadzimy trawkę, bo Lilka najbardziej lubi sikać na trawkę, robimy to już w róznych śmiesznych publicznych miejscach, bo ona jeszcze nie umie długo utrzymać siku i jak woła to trzeba JUŻ!:-D
Grazia-miło Cię widziec, dawaj znac jak tam po badaniach.
Miłej nocki zyczę wszystkim.
 
Witajcie wieczorkiem,
ja od rana próbuje nadrobić czytanie i nie dam rady. Robiłam 4 podejścia i ciągle jakas nowa strona wyskakuje. Nie mogę siedzieć dużo przy kompie bo mam wrażenie że za chwile urodzę. Będę drugą rozpakowaną ale w nietypowy sposób bo żywcem przez brzuch. Bobas od kilku dni strasznie daje sie we znaki wypina pupcie jakby chciałby żebym dała mu klapsa. Zaraz rozerwie mi skórę na brzuchu i sie urodzi.

Ja akurat dziś rozmawiałam z męzulkiem o drugim bobasku, zastanawiamy się jaka ma być różnica wieku :) Najśmieszniejsze jest to że jak Omar miał być Marysią to twierdziłam że chcę mieć jedno dziecko, ale jak się okazało że będzie facet to moja pierwsza myśl to "druga będzie dziewucha" :-D:-D
 
Etka, Ainalehead, Atruviell - dołączam się do walczących z pieluchami :-D u nas jest nieźle. Paweł w dzień dzielnie się meduje jak należy (od dwóch dni bez najmniejszej wpadki) a na noc do dziś miał pieluchę a dziś zarządził spanie bez. Zobaczymy co z tego wyniknie...
Widzę że bedziemy miały podobne wrażenia z dziećmi bo różnice podobne :-)
U nas ostatnio wypadło spanie w dzień więc nie mam co liczyć na chwilę zupełnej ciszy w środku dni... może chociaz w nocy??? ;-)
 
reklama
już po imprezowaniu, obejrzelismy film z wesela , super wspomninia, zdjątka, był grill i tez w południ emiędzy czasie upiekłam bounty i mi ten biszkopt tym razem za duży nie wyrusł, może w tak zaawansowanej ciaży nie powinno się piec ciast??? bo nie rosną.
micho ledwo zasnał taki był szczęsliwy z gości i tak bardzo zmeczony, młodzi śpią na górze wpokoju gościnnym a mój małż zasnał na kanapie i zastanawiam się czy go budzic czy zostawic tam do rana.
jak już pisałam czuje się jak sloń i chciałabym już sie rozpakowac, ale objawy przepowiadające ustąpiły i od kilku dni rzadnego skórczu, ani napierania na krocze, ani upławów zupwełnie nic no poza bólem kręgosłupa i w pachinach no i napompowane nogi i taki ecięzkie jak kamienie, masakra.

chyba w małżeństwie mamy krysyz 5 roku i 2 ciąży czy jak to nazwac, B jak kazdy facet stara się schowac w jaskini,, robi wszystko zeby jak najmniej czasu spedzac ze mną wymyśla sobie takie zadania, z jednej strony fajnie bo robi w obejściu cos dla nas żeby było ładniej ale nie słucha nic o moich potrzebach tylko ostatnio mi powiedział co ty ode mnie chcesz ja to inaczej odbieram niż ty i tyle, nie powiedział jak tylko ze inaczej, łatwiej by mi było wytrwac na finiszu jakby mnie bardziej wspierał a teraz czuje się taka samotna w tej ciąży,pomimo tego że staram się zrozumiec te męskie podejście,

wracając do sąsiada to dzisiaj rozmawiał z b jaby wczoraj nie istniało, alkoholizm to niezła choroba ludzie mają tyle twarzy że szok.

co do odzwyczajania od pieluszek to my mamy za soba rzucanie pieluchy w dzień i szymon kończąc 7 września roczek do paxdziernika czy listopada nie sikał w dzień w galotki tylko do kibelka czy nocniczka, czasem zdarzały sie wpadki, a w nocy to nawed teraz mu się zdarza i ciągle mu zakładam pieluchę jak nie byłam taka gruba to niezakładałam mu pieluchy i natrzymywałam go w nocy na nocnik, ale teraz jest mi ciezko i wróciliśmy do punktu wyjścia i śpi w pieluszce, wiem ze ponad połowa dzieci w jego wieku już w nocy się nie moczy ale trudni ja pono też się moczyłam w nocy dośdługo i wtedy nie było pampersów.
 
Do góry