reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

no w wakacje było:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: bo mała nie potrafiła się znim dogadać, porozumieć, teraz jest zupełnie inaczej, nawet razem sie namawiają co tu zbroić:sorry::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:................
u nas tak jest ciągle :wściekła/y:tylko słysze ,,mamo weź go" ,,mamo ja nie chce takiego brata" ,,on mi przeszkadza" itd. :wściekła/y:kiedy to się skończy:sorry:
 
reklama
w przyszłym roku to Maja juz będzie potrzebowała własnej przestrzeni do nauki, zaczyna się zerówka:tak::tak::tak: a wogółe to juz mam prawie wyposażone ich pokoje, oj najwyżej będą razem ze soba spali w końcu łózka mają na 140cm szerkoie;-):tak::-):-):-):-)
No pewnie że będą spali razem na początku - a potem wywieszą kartki na drzwiach "nie wchodzić bez pukania!" i "zakaz wstępu dla chłopców/dziewczyn" :-D
Możnaby też do sypialnego biureczko wstawić a w drugim zostawić zabawki. Ja nie wiem jak to wyjdzie u nas w praniu, przecież jeszcze córa będzie się pewnie o towarzystwo dobijać?

Oj kochana po dwóch chłopcach to w pełni zrozumiałe;-):-) ja bez bicia przyznam się że od początku marzyłam aby to była dziewczynak i potajemnie kupowałam kiecki co by M nioe widział;-) My mamy łóżko 160cm i ciągle się wściekam że takie wąskie więc szacun:tak:
Ja KIEDYŚ :sorry: będę miała łóżko największe jakie się do pokoju zmieści :-D Już teraz marzę o nim czasem w nocy, szczególnie że synusie to do mamusi się przytulają więc ja śpię "na baczność". A jak mam bardzo dość a jest mężuś to uciekam i chowam się na górnym łóżku u Pawełka - jeszcze mnie tam nie znaleźli ani razu ;-)
A na sukieneczki i kwiatuszki to mam naprawdę korbę :zawstydzona/y: nie spodziewałam się tego po sobie... Szczególnie takiej tolerancji dla różu za którym osobiście nie przepadam.
Asia jest podwojnie gruba, wiec spi ich tam piecioro!!!!
no wlasnie, Asia, tak wyskoczylam z tym brzuszkiem:sorry:, masz juz??:eek:

Ale super wierze Ci też bym tak szalała:tak::tak::tak: ja uwielbiam małe ciuszki kupować wybierać przebierać jak mój I widzi że ja wchodzę do sklepu z dziecinnymi ciuszkami to mówi "o nie to ja się idę przejść ....:sorry:"


O właśnie dlaczego nasze "ciężarówki" w ogóle nie wklejają brzuszków co jest my chcemy zobaczyć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Luandzia i Carioca się wymigały bo już brzuszków nie ma ale może jakieś foteczki jeszcze macie??? Mogą być zawartości brzuszków na fotkach co się nie chwalicie ja chcę zobaczyć
Oj ode mnie to brzuszka się nie doczekacie. :no: Co prawda w ciążówkach chodzę ale niestety większość brzuszka (tak ładnie upakowanego w spodniach) mogę zebrać w palce, bo jest to oponkowy nadmiar przedciążowy :-( :wściekła/y: Samego ciążowego pod spodem jest troszkę. Jak wyjdzie bardziej to fotnę dopiero, bo na razie patrzeć nie mogę :shocked2:
nie, nie , nie są złozone na górze:-p:-p:-p:-p a szafa i regał stoi w korytarzu i cięzko jest się przecisnąc, ale co tam przeżyjemy:sorry::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
Fajnie! I my mamy umeblowanie dla chłopców - mają po łóżku, mają szafki z pudłami z zabawkami, mają stoliki i krzesełka (jeden z ikei i jeden z biedronki z fotelikami) tylko domu z pokojami nie mamy jeszcze :-) Ale jest już w planach... na za rok czy za dwa... zobaczymy tylko co z tych planów wyjdzie :cool2:

No tak macie jeszcze ten luksus podania mleka:sorry: u nas nie ma takiej opcji jak pobódka to pobódka zaraz bryka i chce jeść ale ostatnimi czasy konkret bułka lub kanapka;-) więc w łóżku jej nie przytrzymam:no:
Łukasz budzi się i prosi o mleko i nie ma luksusu - pije je w tempie ekspresu TGV i zaczyna hasać...
Kanapek wstręciuch nie chce- zupełnie nie wiem czemu, bo kiedyś jadł a potem mu się odwidziały jakoś...

Oj, chyba musze sobie iść bo oczy mi się same zamykają- jakaś zmęczona jestem dziś. Dobrze że jutro nie muszę się zbierać i szykować chłopców żeby zaprowadzić Pawła do przedszkola... Powolutku się rozbudzimy i jedziemy na hulanki do znajomych :-)
Kolorowych snów BBony w zatłoczonych łóżkach :-D
 
wszystkie pouciekaly do tych cieplych kolderek i mezulkow:-D:-D:-D
milych chwil!!!:-p:-p

a Hrudzia jeszcze do nas nie zajrzala?

u nas tak jest ciągle :wściekła/y:tylko słysze ,,mamo weź go" ,,mamo ja nie chce takiego brata" ,,on mi przeszkadza" itd. :wściekła/y:kiedy to się skończy:sorry:

oj, nieladnie, nieladnie:no::no:

Ja nie wiem jak to wyjdzie u nas w praniu, przecież jeszcze córa będzie się pewnie o towarzystwo dobijać?


A na sukieneczki i kwiatuszki to mam naprawdę korbę :zawstydzona/y: nie spodziewałam się tego po sobie... Szczególnie takiej tolerancji dla różu za którym osobiście nie przepadam.


Kanapek wstręciuch nie chce- zupełnie nie wiem czemu, bo kiedyś jadł a potem mu się odwidziały jakoś...

oj, mnie caly czas rodzenstwo wypomina, ze sie za nimi walesalam:-D:-D

po dwoch chlopcach, to sie nie dziwie, ze oszalalas:tak:

moje dziecko po kilku miesiacach niejedzenia chleba, zajada sie kanapkami:tak::happy:
 
Monia, nie mam pojecia, bo mam tylko 1 dziecko;-). a moze Ola wyczuwa, ze jednak masz slabosc do chlopcow i ze w jakis spsob wyrozniasz Mateusza?
 
staram sie im okazywac miłośc jednakowo :sorry:chociaż widze że Ola ostatnio jest jakaś taka bardziej nerwowa ,o byle co sie obraża i wścieka ,nie chce mnie słuchac , wykonywac najprostszych polecen a nawet ostatnio mi powiedziała w nerwach że juz nie chce byc naszą córeczką:-(zabolało mnie to i to nawet bardzo ale porozmawiałam z nią i po chwili już było po sprawie tylko śmiechy przytulanki itd. Ale coraz częściej widzę że jak jest coś po nie jej myśli to zaraz jest zła i to okazuje:-(
 
staram sie im okazywac miłośc jednakowo :sorry:chociaż widze że Ola ostatnio jest jakaś taka bardziej nerwowa ,o byle co sie obraża i wścieka ,nie chce mnie słuchac , wykonywac najprostszych polecen a nawet ostatnio mi powiedziała w nerwach że juz nie chce byc naszą córeczką:-(zabolało mnie to i to nawet bardzo ale porozmawiałam z nią i po chwili już było po sprawie tylko śmiechy przytulanki itd. Ale coraz częściej widzę że jak jest coś po nie jej myśli to zaraz jest zła i to okazuje:-(
Monia jakbym czytała to co u nas się działo rok temu:tak: normalne, typowe zachowanie prawie 5 latki, wyrosnie z tego, ale musisz nie bagatelizować tego tylko ROZMAWIAC< ROZMAWIAĆ.. aż do znudzenia
 
reklama
Do góry