U nas szaro, buro i ponuro.
dzień doberek, mam Maję w domu, bo J musiał po 6 rano jachac na budowę i zabrał auto, a poza tym chciałm by trochę się wyspała, ( a zaraz wstała) bo ostatnio niedospana chodzi.. jutro idzie do babci na noc.... w końcu obiecane od kilku lat..... ale tfu tfu bo do jutra jeszcze dużo czasu
dzień doberek, mam Maję w domu, bo J musiał po 6 rano jachac na budowę i zabrał auto, a poza tym chciałm by trochę się wyspała, ( a zaraz wstała) bo ostatnio niedospana chodzi.. jutro idzie do babci na noc.... w końcu obiecane od kilku lat..... ale tfu tfu bo do jutra jeszcze dużo czasu
Ostatnia edycja: