Tak zaglądam i podgladam to chociaż dobry wieczór powiem
Odwiozłam S na 14 do pracy,a my pojechaliśmy do moich. Mama jakaś taka cienizna:-(Jeszcze kurna antybiotyk bierze,bo przeziębienie ją wzięło. Mlody został z babcią,a Janusz i ja pojechaliśmy do lasu;-) na grzyby. Na serio nie ma grzybów. Połowę tego co znaleźliśmy,a było teo tylko co na dobrą kolację,było do wywalenia,bo robaczywe.
Luandzia, we 2 raźniej,no chyba,że coś zacznie się dziać, pt. Zuzka będzie wsypywała coś do oczu Helence (tak mój kochany braciszek mnie potraktował) to pomyślicie nad oddzielnymi sypialniami dla dziewczynek.
Majandra jeszcze raz wielkie dzięki za pomysł na prezent dla Janusza. Już jest zorganizowana zrzutka (to będzie prezent od "dzieci"),bo my nie robimy sobie drogich prezentów.
Aneta kuruj Natalkę, kuruj... Nienawidzę tej zasranej pogody
Takie jeszcze pytanie zadam, dlaczego urodzenie dziecka w 7 miesiąca jest bezpieczniejsze, niż urodzenie w 8 miesiącu? No chyba,ze ta myśl to już przeżytek
Aaa, wlaśnie pożarłam paczkę czipsów z Biedronki do pifka