reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
fajnie by było jak by było więcej osób chętnych:tak:
PYTANIE DO WSZYSTKICH:JEST KTOŚ CHĘTNY NA SPOTKANKO W ZIMĘ W GÓRACH???????????
:-:)-:)-( za daleko niestety
Nuska, ladny suwaczek Igorka. to tak an przygotowanie do ktoka w domu?;-)

opowiem Wam, jaki z tej mojej niunki nieustraszony typ. jesli ktoras jest przewrazliwiona na punkcie higieny, to nie czytajcie:rofl2::szok::
bylysmy na podowrku, pies gryzl patyka, kot tez sie czym s bawil. Julitka oczywscie posrod nich. ja poszlam wyrzucic zgrabione liscie, wracam,a mala idzie od bramy z patykiem w zebach:szok: i mowi : umyty.
ja: umyty patyk?
niunia: taaak
ja: a gdzie umylas, w kaluzy ( byla pdo brama)?
niunia z euforia: taaaak!!!
i dalej wlozyla patyka w zeby:szok::rofl2::-D . patrze, a rece cale brudne, buzia tez:laugh2:
:-D:-D:-D:-D:-D w końcu swojska dziewczyna, fajnie by się z Adaiem w takich zabawach dogadała;-):tak::tak::tak:
jak zdrowo, a nie leczo czy inne tlustosci:-D:-D


chyba spadam sprztac, bo sie okazalo jednak, z ejutro razczej pojade do mamy.

milego weekendu!!!!!!!!!
sałatka z majonezem.............. nie az tak zdrowa:no::no: ale jaka pyszna taka bomba kaloryczna
no jak to? Kulaja tzn. kulają się razem w łóżku, mlody skacze pa tacie i takie tam.
"Ale bryję zrobiłaś" - reakcja S na leczo. Jak kiedyś go trafię to zabiję:wściekła/y:
u nas też tak sie gada:tak: w końcu Justyna najbiżej mnie mieszka ( chyba....:rofl2:)
Dzień dobry:-)


o widzisz a ja się zastanawiałam co tak mi winko nie smakuje brakowała tu Ciebie;-):-)



Kulają ja też używam tego słowa:-):tak:
Co do lecza Aneta ma rację "jak mu się nie smakuje to nich sam coś ugotuje Ty chętnie posmakujesz i ponarzekasz "



Miłej pracy życzę pracusiu Ty Nasz. A mi się nie chce zabrać za sprzątanie ale będę musiała no i o praniu wspominałaś u mnie też czas już i na to...........

Agulka jak przygotowania do weseliska:-)

Donkat
wyjechałaś już do mamy??? Co robisz ze zwierzakami jak wyjeżdżasz na parę dni???

Monia mama już jest???

JA kończę kawkę i do pracy Rodacy........

przygotowania jak przygotowania, nerwówka itp........... a i jeszcze o 10 jechałam do miasta po kwiaty i papier ozdobny, potem okazało sie że młodzi chcieli winko zamiast kwiatów:crazy: ale nikt nas o tym nie poinformaował
Witam o poranku :-) i życzę wszystkim miłej niedzieli:-) a sama lecę zrobic sobie kawkę bo chyba sie jeszcze nie obudziłam :eek: a już jestem w pracy:sorry: jakoś nie mogłam wyleźć z łóżka.
Majandra Tuśka też się rozkopuje strasznie w nocy:wściekła/y: a w chałupie zimno w sumie okres grzewczy zaczyna się 15 października ale spółdzielnia już kazała odkręcić grzejniki bo pompowali wodę i mama nadzieję że lada moment zaczną grzać bo efekt taki że mała się przebudza w nocy i przylatuje do nas dalej spać:sorry:
Agulka jak tam po weselu;-) pończoszki sprawdziły się i przydały Twojemu małżonkowi:-p;-):-)
:no::no::no:
u moich rodziców juz palą od ponad tygodnia w bloku:tak: ale oni i tak nie odkręcają, bo są z tych ludzi, którzy ciepła nie tolerują....... chłodniej zdrowiej i lepiej im sie oddycha:sorry:
U nas teść się zlitował i popołudniu przepalił 1 raz,bo już piździawka niezła była.
Majandra to 1 badania od czasu jak pisałaś,że z badań krwi wyszło,że chory??
Ale wczoraj Janusz mnie wkurzył. Po 18 przyjechał mój brat. Ogólnie,że do mamy,ale najpierw przyjechał do nas (to jest po drodze z Poznania do Mogilna i odwiozłam go do mamy coś po 21. Janusz obraza,że tak się spieszył do mamy. Ja na to,że przecież dzwoniłam żeby przyjechali to posiedzimy razem,ale stwierdził,że sam miał przyjechać i zostawić mamę,a poza tym on jest przeziębiony. Zostawiłam to bez komentarza,bo nie chciałam niepotrzebnie wojny robić,ale my też jesteśmy poprzeziębiani,a poza tym jak sa tacy chorzy to powinni siedzieć w domu,a nie ujeżdżać po Poznaniach,bo dzisiaj jadą do Aśki i zabierają po drodze Dominika do Lubonia.
Ale Mateusz wczoraj mnie zaskoczył,bo on w 1 kontakcie z ludźmi, których mało zna,a przecież Dominika rzadko widzi, raczej zawstydzony jest, niby później sięrozkręci,ale bez jakiś wylewności. A młody wypił mleko i zwiał od S z poduchą, stanął przed Dominikiem i mówi"wua, aa?" wskoczył mu na kolana i przykleił się do niego,a później był problem żeby się wymknąć z domu,bo najpierw wuja miał spać z Matusiem,a później patrzeć jak śpi.:-D
Dominik zawsze mówil,że nie chce mieć dzieci,a wczoraj powiedział,że zaraz po ślubie też sobie zrobią,bo patrząć na mojego synusia nabrał ochoty na potomka
dobrze, że teściu-palacz sie zlitował

Carioca gratuluję córy! Poród - marzenie:-D A Stasiu...no cóż to duża zmiana dla dziecka,ale jakoś musicie się wszyscy dotrzeć. Dziecko może się cieszyć,że będzie dzidziuś w domu,ale nie wie przecież czym to śmierdzi;-)
S pojechał na pogotowie,bo ma 38.2 gorączki, dreszcze,a w nocy w trasę jedzie
CAROCIA grtuluję, ja miałam obydwa identyczne porody:tak: i identyczne jak Ty ten teraz przy Sabince, tylko u Ciebie 4 a u mnie 6 godzin:tak:

Justyna chory chłop w domu to MASAKRA i teraz wiadomo, czemu leczo nie smakowało.... no ale choroba nie tłumaczy go z okropnego potraktowania Twoich wypocin do do jedzenia

Mój J nadal ma katarzysko od ponad 2 tyg ropa z nochala mu leci, antybiotyk w tym nie pomógł , jutro go umówiłam do lekarza, bo chyba z tego wynika , że jakieś zapalenie zatok ma:wściekła/y:
dziś dostałam @:wściekła/y:


Majandra jak to czytałam to też mi ciarki przechodziły:eek:Współczuję tacie tego bólu i mocno trzymam kciuki żeby wyniki były dobre:tak:

wczoraj tak rozmawialiśmy z mamą i siostrą D o komórkach. Bo D coś napomniał że jak Ola była w szpitalu to on myślał żeby zostawic Oli tam telefon i nauczyc ją tylko odbierac a ja oczywiście się oburzyłam bo stwierdziłam że ona jest za mała na tel.Ale później od słów do słów doszło do czegoś takiego że jak by mi się cos w domu stało np. zemdlała bym albo coś to pewnie bym leżała cały dzień i nikt by nawet nie wiedział że coś jest nie tak, dodam że prawie cały czas jestem sama w domu z dziecmi i często jest tak że akurat albo nikt nie przyjeżdża ani nie dzwoni a Ola nawet do sasiadki by nie umiała wyjśc po pomoc bo drzwi zamykam na górny zamek:sorry:telofonu obsługiwac nie potrafi więc by nikogo nie powiadomiła:no:no i doszłam do wniosku że naucze ją jak ma dzwonic albo do D albo do babci żeby w razie czego zadzwoniła:sorry:ale to pogmatwałam ale mam nadzieje że wiecie o co mi chodzi:rofl2:

Majandra trzymam kciuki za wyniki Twojego taty:tak:

Agulka jak tam Adaś u dziadków bez mamy?

Monia bardzo mądra decyzja:-)

Donata przemilczę bratową:crazy:

Adaś kochan spał u siebie w łóżeczku, babcia przyszła do nas:tak::tak::tak: Pojechalismy jak spał, nie płakał , mówiła tylko; mausia do Pani jechała i pyjedzie, tak?????
Jednak nie mogło byc az tak pueknie, od 01:30 do 4 nie spał bo wołał: mamusiu, babcie nawet gdy wzięła go do łózka to nie dała rady go uspokoić, aż tak bardzo nie płakał, ale ................ mówił; Adaś pocieka u siebie w óźku , mamusia zira pyjedzie................... potem padł i spał do 6:30.
Wiecie co? Tak sobie myślę,że Agulka z J w pończochach się zaplątali,bo nawet na dobrywieczór nie wpadła po tym weselichu:-p
:-p:-p:-p:-p:-p:-p nie załozyłam pończoch:no::no::no: jimo, że kuiłam roz.3:szok: ( tak na wszelki wypadek) to i tak mnie w udach opinały i tłustości wypływały:sorry::sorry::sorry: więc gdybym załozyła to polewke wszyscy by mieli:confused2::confused2::confused2:
:rofl2::-D:-D:-D:-D rozwalasz mnie:-D:-D:-D
oby sie tylko nie udusili:-D:-D
HA HA HA:-p:-p:-p:-p
Donkat, ja już mam gdzieś śledzika i NK. Wypisałam się :tak::-)
Idę spać, bo troszkę się dziś zjeździliśmy, więc zmęczona jestem. Dobranoc.
nie kumama nadal o co chodzi w NK co z tym sledzikiem.............. i zbytnio mnie to nie interesi, ale widzę, że dobrze zropbiłam:sorry::tak:


Wesele super, wybawiłam sie bardzo, Maja padał o 01:30:szok: i spała w kanciapie obok prawie 3 godziny:rofl2: bo nie połacało nam sie jej zawozić 20 km a potem wracać . Bawilismy się do 4:30 , orkiestra bajera ( nie tylko dalego, że oni grali u nas:-p) konursy po oczepinach :-D:-D:-D:-D:-D naśmiałam sie do łez........
Rodzice przyjechali na poprawimy z Adasiem , który przez dobre pół godziny nie da sie nawet nia chwilke odkleic ode mnie:-D.. ale po tem szalał na parkiecie:tak::tak::tak: Wróciliśmy około 20, ale juz siły nie miałam włańczać kompa:happy:
To chyba na tyle................
 
Majandra a do jakiej miejsccowości mąż pojechał na zielona szkołe? nad morze?i kiedy wraca?
Serwy, Gdzieś pod Augustowem. Wracam w sobotę po południu, z tym, że zobaczymy się dopiero ok. 22, bo ja na popołudnie do pracy idę :-(

Maciuś śpi i ja chyba też się zdrzemnę, bo się nie wyspałam. :no:
 
Ola z MAteuszem jedli obiad i Ola poszła zrobic do łazienki siku i jak wróciła to zastała pusty talerz :szok:Mateusz zjadł swój obiadek i dokończył od Oli:-D:-D:-D
 
Witam się i ja:-) już po wizycie u fryzjera:-) no i nieskromnie powiem że fryzurka mi się podoba teraz jeszcze muszę zarzucić kolorek:eek: ciekawe czy po wszystkim nadal będę zadowolona:sorry: u nas cudna pogoda taka prawdziwa złota jesień:tak: słoneczko świeci lekki wiaterek i przyjemnie na dworze także popołudniu z pewnością zaliczymy dłuższy spacerek:tak: a i przyszły te razjstopki z allegro i mnie się bardzo podbają :tak: wydają się porządne:tak: zobaczymy jak będzie po praniu;-)

Agulka super że weselicho udane:-) tylko szkoda Adasia i babci tzn ich przygód nocnych ale następnym razem z pewnością będzie ok:-)
Donkat bratowej nawet mi się nie chce komentować:wściekła/y:

Ola z MAteuszem jedli obiad i Ola poszła zrobic do łazienki siku i jak wróciła to zastała pusty talerz :szok:Mateusz zjadł swój obiadek i dokończył od Oli:-D:-D:-D
:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry