tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
harharani z tymi góralami to masz jak ja jak mieszkałam 5 lat temu z tsciowa i szwagrem który sie jeszcze uczył ciagle mi cos wyżerał i było mi przykro bo ile razy można prosic zeby tergo nie robil.
zabieram się za obiad będą ziemiaczki skrzydełka i surówka z kapustki białej, a na deser ciasto z kartonika nie chodzi żebym innego nie umiala upiec ale ja mam przepisy na duze blaszki i takie wyszukane ze mi sie teraz nie chce a w sklepie nabrałam ochoty na krówke z delecty pychotas kiedys już robiłam.
w kosciele wyłapałam 2 skórcze i przez moment miałam wrażenie że są regularne ale to było złudzenie chyba jednak urodze o czasie albo po jak te sierpniówki cierpiące.
zabieram się za obiad będą ziemiaczki skrzydełka i surówka z kapustki białej, a na deser ciasto z kartonika nie chodzi żebym innego nie umiala upiec ale ja mam przepisy na duze blaszki i takie wyszukane ze mi sie teraz nie chce a w sklepie nabrałam ochoty na krówke z delecty pychotas kiedys już robiłam.
w kosciele wyłapałam 2 skórcze i przez moment miałam wrażenie że są regularne ale to było złudzenie chyba jednak urodze o czasie albo po jak te sierpniówki cierpiące.