H
Harsharani
Gość
kurcze..teraz sie zastanawiam czy gdzies na polskich stronach wozka nie kupic..czasami jak tak patrze to naprawde fajne sa wozki i za mniejsza cene, ale ja to raczej z tych niecierpliwych jestem...
Wiecie co? Tutaj to jeszcze tutaj..wozki kosztuja powiedzmy te 200-300 funtow..mozna przebolec i kupic..i powiedzmy jest to wydatek tak jak w Polsce wydaje sie 200-300 zlotych..ale jak patrze na ceny.. np 2 tysiace..albo nawet glupie 800 zlotych..to sobie mysle , ze mnie w zyciu nie byloby stac na zakup w Polsce.
Kolejna sprawa..ktos tam napisal ze ma wozek 4letni i ze chyba zazdrosci ze my teraz kupujemy..powiem wam szczerze ze wolalabym chyba miec takie cos od kogos
To znaczy fajnie ze bedzie nowy i w ogole, ale sama sie sobie dziwie ze to moje dziecko nr 1 a ja nie mam manii kupowania wszystkiego nowego i za bagatelne ceny.. Jesli byloby cos uzywane, ale nie rozkatujace sie i funkcjonalne to tez
bez ogladania sie bym to wykorzystala.
Tygrysek, ja tez sama jestem..i tez sie modle zeby sie nie zaczynalo
A szczerze mowiac to mi sie cos wydaje ze sie zaczyna..bo mam tak samo jak wtedy w nocy..tylko ze mocniej.. moze to maly sie buntuje albo cos? ale jest dziwnie..naprawde dziwnie...i nie smiejcie sie..ale co sie moje dziecko rusza to slysze cmokniecie. Nie mam czegos w glowie, bo wczesniej ktos inny tez to zauwazyl..a pozniej wybyl do pracy
Wiecie co? Tutaj to jeszcze tutaj..wozki kosztuja powiedzmy te 200-300 funtow..mozna przebolec i kupic..i powiedzmy jest to wydatek tak jak w Polsce wydaje sie 200-300 zlotych..ale jak patrze na ceny.. np 2 tysiace..albo nawet glupie 800 zlotych..to sobie mysle , ze mnie w zyciu nie byloby stac na zakup w Polsce.
Kolejna sprawa..ktos tam napisal ze ma wozek 4letni i ze chyba zazdrosci ze my teraz kupujemy..powiem wam szczerze ze wolalabym chyba miec takie cos od kogos
To znaczy fajnie ze bedzie nowy i w ogole, ale sama sie sobie dziwie ze to moje dziecko nr 1 a ja nie mam manii kupowania wszystkiego nowego i za bagatelne ceny.. Jesli byloby cos uzywane, ale nie rozkatujace sie i funkcjonalne to tez
bez ogladania sie bym to wykorzystala.
Tygrysek, ja tez sama jestem..i tez sie modle zeby sie nie zaczynalo
A szczerze mowiac to mi sie cos wydaje ze sie zaczyna..bo mam tak samo jak wtedy w nocy..tylko ze mocniej.. moze to maly sie buntuje albo cos? ale jest dziwnie..naprawde dziwnie...i nie smiejcie sie..ale co sie moje dziecko rusza to slysze cmokniecie. Nie mam czegos w glowie, bo wczesniej ktos inny tez to zauwazyl..a pozniej wybyl do pracy